Wysłany: Czw Gru 17, 2009 23:12 [R620] Kierownica zawstydza mi całe auto
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam.
Zaczynam powoli przekonywać się do mojego 620, -14 st. C odpala, nowy olej , nowy olej skrzyni, nowy rozrząd, wszytkie ważne podzespoły czyste, i........
Jak stoję np. w korku przy rogrzanym silniku, kierownica drży mi jak jasna h...a. Wstyd, powiem kolokwialnie lipa jak @&%#!!!!, przy 1100 na ssaniu nie drży przy 900 nominalych obrotach drży- aż słychać stukanie. Dotknę ręką kierownicy i cichną drgania,
Nakierujcie mnie proszę o co pytać mechhanika by mnie nie oszukał. (poprzedni mój zalał mi jakiegoś gówna do silnika, źle ustawił zawory a na dodatek założył tą samą uszczelkę zaworów i podklejił ja silikonem. o zaworach itp nie wspomnę) pozdrawiam
_________________ Rover 620si 2,0 kat . 130 km-automat
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Lut 12, 2011 23:45, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 17, 2009 23:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 13:29 ]
Dziękuję bardzo za pomoc,
[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 13:36 ]
Jeśli chodzi o schemat Mayson, za bardzo tych objawów to nie ma. Coś mi tylko dziwnie pracuje ale nie wiem co. Kolega jak wsiadł 1 raz to aż się spytał czy to diesel bo tak klekocze coś- tzn odgłos dochodzi z tego czegoś po prawej stronie strzałki ale może to tylko złudzenie- może wiecie co to za cudo.?
_________________ Rover 620si 2,0 kat . 130 km-automat
a czy w takiej pompie łozyska są jakieś i czy się je wymienia
Marcin620si, ściągnij sobie ten manual, z którego podałem skan i przejżyj wszystko co dotyczy układu kierowniczego i innych możliwych rzeczy. Manual ze strony www.hondaaccord-strefa.pl
To co pisze Tomi też może być, bo miałem bardzo podobne objawy jak auto kupiłem. Po wymianie poduszek problem znikł
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
[ Dodano: Pią Gru 18, 2009 14:49 ]
Będą to hyba poduszki, całe auto zaczyna mi się juz teraz trząść, wcześniej tak nie było. Zmieniłem rozrząd i zacząłem słyszeć rurę wydechową =sportową dwururkę. Lepiej chodzi ale jak kierownica zaczyna się trzaść a potem drzwi troche , z przodu plastiki zaczynają, no cóż trzeba pisać na forum o cenę poduszek i na wszelki wypadek te gumy.
_________________ Rover 620si 2,0 kat . 130 km-automat
Nie wiem czy zauważyłeś różnicę, że w wątku przez Ciebie podanym problem dotyczył drżenia kierownicy podczas jazdy, a w tym podczas stania w m.in. w korku
Mam takie pytanie, czym może grozić zwłoka w wymianie tych poduszek, bo aktualnie krucho u mnie z kasą.
Panowie i panie , zauważyłem coś takiego, gdy jadę i automat zmienia mi bieg na wyższy np z 1 na 2 i z 2 na 3 zmiana pociąga za sobą lekki ruch kierownicy w prawo, to wina opon czy coś głębszego może być? (wrażenie jest jakby jedno koło szybciej zaczynało kręcić się a drugie wolniej) (opony wydają się być takie same.)
_________________ Rover 620si 2,0 kat . 130 km-automat
Panowie i panie , zauważyłem coś takiego, gdy jadę i automat zmienia mi bieg na wyższy np z 1 na 2 i z 2 na 3 zmiana pociąga za sobą lekki ruch kierownicy w prawo, to wina opon czy coś głębszego może być? (wrażenie jest jakby jedno koło szybciej zaczynało kręcić się a drugie wolniej) (opony wydają się być takie same.)
A to się dzieje na mokrej/sliskiej nawierzchni czy na suchej też? Bo mi na mokrej, jak mocniej depnę, to nawet na 3-ce czasem zrywa przyczepność i kręci się szybciej - wtedy czuć ściąganie ale to kwestia tego, że jedno koło trzyma, a drugie ślizga.
Natomiast na suchej nigdy tak nie mam i nie wiem co by to mogło być; mechanizm różnicowy pada? Luz na zawieszeniu? Nie wiem...
_________________ Lincoln Continental `77 *** M-B 320E *** M-B E500
Widze Mayson że u ciebie dzieje się podobnie, u mnie też na trójce potrafi szarpnąć. W zależności od tego ile gazu dodaje i jak powoli ruszam i zmieni mi bieg przy 2000rpm, to czasem płynnie się to odbywa. Odnośnie tego co napisałeś, to tak, na zaśnieżonej powierzchni to czuć bardzo wyraźnie , mokrej też czuć ale trochę mniej szarpie na suchej musze się przyjżeć bliżej? Ale ja raczej mocno pedału nie wciskam- jak emeryt ruszam i jadę.
P.s. Mayson ile ci pali twój rover w mieście i na trasie?
_________________ Rover 620si 2,0 kat . 130 km-automat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum