Wysłany: Nie Sty 17, 2010 13:55 [R75] Ubytek płynu chłodniczego
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2001
Witam.
Ubywa mi płynu chłodniczego, tak około 0.5l / 2-3kkm. Dolewam i jeżdżę.
W jaki sposób sprawdzić czy to jest uszczelka pod głowicą? Lub w jaki sposób to podejrzenie wyeliminować?
Spodziewam się, że może być jakaś nieszczelność (2 razy wymieniany termostat, poprawka po 'fachowcach').. nie mniej jednak, czy istnieje mozliwosc zdiagnozowania akurat problemu z uszczelką?
jestem przewrazliwiony troche, bo wlozylem juz w ten egzemplarz o wiele za duzo : ) i nie mam sily poraz kolejny wymieniac wszystkiego w kolo, bo byc moze gdzies tam cos się okaże : )
Nie zwiększa się. Przy ubytku 0.5l to w chyba by sie z niego już całkiem woda zrobiła: ) Poza tym woda + olej dawałaby 'majonez' na korku wlewu oleju chyba..
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 17, 2010 15:32
Sprawdź czy w płynie jest CO2 (np. testerem akwarystycznym). Usterka uszczelki w kV6 jest mało prawdopodobna. Sam wyciek można zlokalizować po osadzie jaki powstaje po odparowaniu płynu , najczęściej właśnie w okolicy obudowy termostatu , trójnika, rurki doprowadzającej do ogrzewania. Były przypadki pękania przewodu w okolicy korka do odpowietrzania.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Nie Sty 17, 2010 19:14, w całości zmieniany 1 raz
Miałem to samo w R45 wymienialem wszystko co trzeba, juz sie chcialem brac za uszczelke pod glowica, ale pierwsze wlalem STOP LEAK -byle jaki (najtanszy srodek uszczelniajacy) w plynie i moj problem jest juz tylko przeszloscia! A meczylem sie z tym ponad 3 miesiace!
ale pierwsze wlalem STOP LEAK -byle jaki (najtanszy srodek uszczelniajacy) w plynie i moj problem jest juz tylko przeszloscia!
nie jest to najlepszy pomysł o czym sam się kiedyś przekonałem, zniknęło mi ogrzewanie
już nie jeden przez to beczał i jego kolejnym problemem był właśnie brak ogrzewania, ich tematy są na forum
ja bym nikomu takich rad nie udzielał by stosował uszczelniacze a wręcz odradzał
Zielas uwierz mi, nie chciałbyś wymieniać nagrzewnicy
Ja osobiscie wlewalem takie preparaty do wielu innych samochosow (nigdy wczesniej nie do Roverka) i nigdy wczesniej nie mialem przez to problemow, ale moze masz racje! Ja nikogo do niczego nie namawiam, jak moj przestanie grzac to sie z nim pozegnam! W Moim przypadku gwint z nagrzewnica, "fachowiec" juz mi chcial uszczelke glowicy wymieniac!!!
tez to wlalem i mam spokoj od 4 miesiecy szansa jest wedlug mnie 50 % na 50 % ,ze moze cos nawalic przez ten uszczelniacz jak cos to polecam uszczelniacz K2
Hm, pojade na cisnieniowe zmierzenie, czy gdzies po prostu nie cieknie, jak wszystko zawiedzie to uzyje uszczelniacza.. chociaz to w ostateczności naprawde
Hehe oglądając fora innych marek widze tematy na różne problemy. Przeróżne, nie sposób wymienić.
A w Roverkach wszyscy z uwagą kontrolują poziom płynu chłodniczego , do którego w innych samochodach z kolei nikt nie zagląda
Niezmiernie rzadko pojawia sie jakiś inny problem z silnikiem K (w KV6 jeszcze VIS).
95% to olej i płyn
a jeszcze czasem siada ABS.
Gdyby wszyscy dobrze naprawili HGF to roverki byłyby chyba bardziej bezawaryjne niż stare mercedesy....
Ja też przez HGF nabawiłem sie nawyku otwierania maski przed jazdą w celu sprawdzenia czy wszystko OK. I traktowania zimnego silnika jak jajko. Ale moze mi przejdzie jak troche pojeżdże sprawnym roverkiem..
Co prawda inny silnik, ale w moim autku również ubywa mniej więcej tyle płynu co u założyciela wątku, no może troszkę mniej... Udało mi się zlokalizować źródło wycieku na ośce zaworku którym reguluje się ilość płynu płynącego do nagrzewnicy. Moja rada taka, "macaj" ręką przewody w miejscach gdzie masz opaski zaciskowe i wszelkiego rodzaju łączenia. Taki ubytek może sprawić już, że da się znaleźć miejsce nieszczelności organoleptycznie.
lesiu [Usunięty]
Wysłany: Nie Sty 24, 2010 15:30
Koledzy czy jest mozliwa wymiana termostatu bez zdemontowania kolektora ssacego? Demontujac tylko filtr powietrza i aku jest dostatecznie miejsca na prace??
I jesli juz zdejmujemy kolektor to konieczna jest wymiana uszczelek???
[ Dodano: Nie Sty 24, 2010 15:30 ]
Udalo mi sie doszukac na forum ze lepiej dobrac sie do niego od lewej strony odkrecajac lape mocowania silnika. Ale to bylo w poscie o dieslu. W v6 zadziala???
Witam!
Ponad 1,5 roku walczyłem z ubytkiem płynu chłodniczego w R214i. Czytałem na internecie, sprawdzałem objawy uszczelki głowicy, dociskałem opaski na wszystkich wężach, termostat, pompa, nagrzewnica itd. Dolałem uszczelniacz w płynie do chłodnic oraz w proszku, mimo to płyn ubywał nawet co 20 km dolewałem 0,5 litra a wycieków płynu nigdzie nie było widać a jednak gdzieś znikał. Zimą było gorzej. Pomyślałem korek od zbiorniczka wyrównawczego, tylko został. Nie mogłem dostać w żadnym sklepie motoryzacyjnym takiego korka ani w hurtowni mimo, że pracuje w motoryzacji. Znalazłem korek na internecie przypadkiem,zamówiłem koszt 41 zł nowiutki założyłem i już miesiąc poziom płynu nie ulega zmianie. Korek ma zaworek i zaworek nie trzymał już ciśnienia to była przyczyna. Wycieków nie było widac ponieważ płyn odparowuje. Wcześniej oczyscilem zbiorniczek z syfu szczykawką przydałoby sie odpowietrzyc, ale nie koniecznie. Podstawa to korek mało kto wie, że to on jest w 99% sprawcą ubytku płynu. Zanim zaczniesz wymieniać uszczelke wymień korek! Podaje nr korka można wpisać w google i zamówić ze strony: NR korka PCD100160 strona http://www.englishcars.pl/?productID=1544 Myśle że wielu osobom pomoże. Pozdrawiam
Podaje nr korka można wpisać w google i zamówić ze strony: NR korka PCD100160 strona http://www.englishcars.pl/?productID=1544 Myśle że wielu osobom pomoże. Pozdrawiam
o widze ze rogal ma swoja reklame takze na forum roverkow
Parę dni minęło i zorientowałem się, że ubywa mi jakby w zależności od czasu, a nie od przejechanych kilometrów, bym bardziej, ze w weekend zrobiłem 890 km po naszych pięknych dziurawych drogach i ubyło mi może 0.6l. Czyli tyle samo co podczas jazdy po mieście przez parę dni (150-200km).
Wnioskuję z tego, że uszczelka pod głowicą raczej to nie jest : ), macanie przewodów rozpoczynam jak tylko się trochę zrobi cieplej : )
Witajcie wiem że temat dotyczy benzyny ale nie chce zakładać nowego tematu, Mam takie pytanie czy normalne jest to że korek zbiorniczka wyrównawczego po odkręceniu na zapalonym aucie w ogole nie syczy, tak samo węże górny i dolny od chłodnicy miekki....... za to jak odkręce korek od wlewu oleju to tak wali powietrzem że mało co korka nie podniesie do góry........ co to może być uszczelka olej i płyn czysty. Rover CDT
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum