Warto lac go do Roverka 25 2002 75tys przebiegu?
Nie wiem co było wlane wcześniej wlane bo auto przyjechało z Anglii bez książki
a żadnej karteczki nie było...
Ostatnio zmieniony przez sTERYD Nie Kwi 04, 2010 16:22, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 11:32 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 13:03
Ja miałem ten olej w Hondzie Civic 1.6 i złego słowa powiedzieć nie mogę. Tani (65zł za 5L) i dobry. Wiadomo, że do Mobila i Castrola nie ma go co porównywać, ale mam o nim dobre zdanie.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Olej ten jest kiepskiej jakości,wiem bo miałem go zalanego w swoim roverku.Strasznie go ubywało a z rury dymiło,po zmianie na mobil jest ok.
A moze Twoj silnik jest w kiepskim stanie bo nie sadze zeby dymienie mialo cos wspolnego z marka oleju , co do ubytkow to moze, bo oleje maja rozna odparowalnosc.
Mix napisał/a:
Ja miałem ten olej w Hondzie Civic 1.6 i złego słowa powiedzieć nie mogę. Tani (65zł za 5L) i dobry. Wiadomo, że do Mobila i Castrola nie ma go co porównywać, ale mam o nim dobre zdanie.
A skad wiesz jakiej marki jest ten olej? Przeciez GM sam go nie robi tylko ktorys ze znanych producentow, wczesniej Opel zalecal Castrola wiec moze to byc nawet Castrol. A skoro GM zalewal to do swoich aut i podkladal sie z gwarancja to napewno nie jest to niskiej jakosci olej. Cena jest niska prawdopodobnie bo zaden nowoczesny silnik nie jezdzi juz na 10W40, polsyntetyk jest za kiepski do nowych ,ciasnopasowanych silnikow i zaden nie spelnia wymagan wydluzonych okresow wymiany jak rowniez ekologicznych wymogow zmniejszania oporow w silniku(nizszy wskaznik lepkosci) i zaden nie nadaje sie do wspolpracy z filtrami czastek stalych bo nie spelniaja normy jakosci SM. Teraz co nowe prawie wszystko jezdzi na hydrocrakach 5W30. O jakosci oleju moze coz powiedziec tylko analiza oleju. Jest to dobry olej w dobrej cenie.
keczu, widzę, żę jesteś w temacie to napisz mi na jakim Ty jeździsz w swoim Roverku??
Pozdrawiam
Mobil1 0W40 pelen syntetyk to w 45-tce, ale nie to ze polecam Ci ten olej. Mialem poprostu problem z popychaczami hydraulicznymi jak kupilem auto, bo zalane bylo Magnatecem 10w40 Castrola i zawieszaly sie zawory. Auto to bylo demowka w salonie Rovera ,potem autem zastepczym i pewnie nikt od nowosci oleju nie wymienial. Jak go kupilem mial 18 tys mil i po zalaniu swiezego Castrola zaczely sie klopoty. Wiec zalewam od tamtej pory tylko 0W40 lub 5W40 i nie ma problemu, ale do 25-tki zalalem zwykly zalecany 10W40 markowany przez Halfordsa (to taka siec sklepow z czesciami itp. a tak naprawde to Coma ) i jest oki. Obojetnie jaki zalejesz aby w miare znanej firmy. Osobiscie nie polecan Magnateca Castrola bo ja i paru moich kolegow mialo klopoty z tym olejem, a moze to tylko zbieg okolicznosci. Dobry olej to Valvoline Durablend lub Maxlive (lepiej durablend),mala odparowalnosc ,zero dolewek. Mobil Super S tez na papierze wyglada dobrze (wysoki wskaznik lepkosci ) no i Motul ,uzuwaja wysokiej jakosci baz olejowych.Total lub Elf tez bardzo dobre ,ogolnie oleje z europejskich rafinerii sa wyzszej jakosci. Ten GM tez bedzie dobry poprostu pozbywaja sie nie stosowanego juz w nowych Oplach oleju. 3 lata temu pracowalem w serwisie Hondy i tez sprzedawalismy mineral 15W40 orginal Hondy 2€ za litr , bo do niczego juz nie byl stosowany. Wazniejsze od marki oleju jest producent filtra oleju bo na to nie ma zadnych norm.Pozdr.
http://www.youtube.com/wa...feature=related http://www.youtube.com/wa...feature=related
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 15:28
keczu napisał/a:
A skad wiesz jakiej marki jest ten olej? Przeciez GM sam go nie robi tylko ktorys ze znanych producentow, wczesniej Opel zalecal Castrola wiec moze to byc nawet Castrol. A skoro GM zalewal to do swoich aut i podkladal sie z gwarancja to napewno nie jest to niskiej jakosci olej. Cena jest niska prawdopodobnie bo zaden nowoczesny silnik nie jezdzi juz na 10W40, polsyntetyk jest za kiepski do nowych ,ciasnopasowanych silnikow i zaden nie spelnia wymagan wydluzonych okresow wymiany jak rowniez ekologicznych wymogow zmniejszania oporow w silniku(nizszy wskaznik lepkosci) i zaden nie nadaje sie do wspolpracy z filtrami czastek stalych bo nie spelniaja normy jakosci SM. Teraz co nowe prawie wszystko jezdzi na hydrocrakach 5W30. O jakosci oleju moze coz powiedziec tylko analiza oleju. Jest to dobry olej w dobrej cenie.
Napisałem z odrobiną sarkazmu Wiadomo, że mało osób kupi olej GM, Opla, czy nawet Statoil, gdy codziennie w TV wkłada im się do głowy masę marketingowego bełkotu dot. "topowych" marek. Nie zasugerują się nawet opinią znajomych, czy tą zaciągniętą z i-netu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Napisałem z odrobiną sarkazmu Wiadomo, że mało osób kupi olej GM, Opla, czy nawet Statoil, gdy codziennie w TV wkłada im się do głowy masę marketingowego bełkotu dot. "topowych" marek. Nie zasugerują się nawet opinią znajomych, czy tą zaciągniętą z i-netu
Mistrzem markietingu jest Castrol. Jest wszedzie, w sklepach ogrodniczych, marketach i zawsze na najwiekszej polce w sklepie motoryzacyjnym. Wyrywa umowy na fabryczne oleje do najwiekszej liczby marek samochodowych cos jak Red bull .A tak naprawde to nic specjalnego, zasluga Castrola jest to ze teraz nawet nie syntetyki moga byc nazywane syntetykami (wygrali proces sadowy z Mobilem) .Nie produkuja zadnego prawdziwego syntetyku, ale co tam do sadu i juz mamy syntetyk bo to nie nazwa zastrzezona. Do tego troche dlugopisow ,czapeczek i sponsorstwa taniej wychodzi niz zaoferowanie dobrej jakosci produktu. Kiedys Toyota wymieniala silniki na gwarancji zalewane zalecanym w tamtym czasie Castrolem SLX czy jakos tam, tez widzialem pare silnikow po Magnatecu . Nie moge powiedziec ze widzialem zeby jakis innej marki olej zaszkodzil silnikowi, ale Magnatec tak. Jak wprowadzali Magnateca na polski rynek to ze niby wszyscy warszawscy taksowkaze jezdzili na tym wlasnie oleju (taka akcja promocyjna) osiagajac astronomiczne przebiegi, widzialem kiedys w telewizji Tylko jak ? Przeciez to nowosc byla . Pozdr.
[ Dodano: Nie Kwi 04, 2010 15:54 ]
piotrekcrash napisał/a:
Chyba sobie sam odpowiem bo teraz widzę, że 143 zęby jest ale do silników 1.8
a do 1.6 jest ten 145 mam rację??
Najlepiaj sprawdzic jaki jest napinacz, jak kupujesz komplet to opcje sa tylko dwie- automatyczny lub manualny i z tym masz odpowiedni pasek. W 25-tce prawie na 100% masz automatyczny napinacz (moja jest z 2000r i ma juz automatyczny). Zwykle auta z zoltym korkiem oleju maja juz automatyczny napinacz, ale mozna tez odkrecic gorna czesc oslony rozrz. ,odchylic i zobaczyc jaki jest. Nie sadze ze w 25-tce znajdziesz jeszcze manualny.Pozdr
Keczu napisał: Ten GM tez będzie dobry po prostu pozbywają się nie stosowanego już w nowych Oplach oleju. Skoro pozbywają się nie stosowanego oleju to znaczy że to są stare zapasy magazynowe a jak mi wiadomo olej nawet nie używany starzeje się czyli nie spełnia norm więc już wiadomo dlaczego mój roverek kopcił.
Keczu napisał: Ten GM tez będzie dobry po prostu pozbywają się nie stosowanego już w nowych Oplach oleju. Skoro pozbywają się nie stosowanego oleju to znaczy że to są stare zapasy magazynowe a jak mi wiadomo olej nawet nie używany starzeje się czyli nie spełnia norm więc już wiadomo dlaczego mój roverek kopcił.
E tam ,zaraz stare zapasy. Poprostu nikt nie przyjezdza ze starszymi autkami do autoryzowanego serwisu Opla zeby przeplacic za wymiane oleju i wtedy trzeba sie go inaczej pozbyc. Olej jest w klasie SL wiec najwyzszej dla polsyntetyka i nie sadze ze jest jakis tam stary ,ta klasa jakosci wprowadzona zostala w 2001 roku ale zwykle produceci spoznieja sie 2-3 lata zanim zmieniaja klase na wyzsza (bo nie ma potrzeby w danym momencie). Obecna najwyzsza klasa jakosci SM wprowadzona w 2004 chyba ,a dopiero teraz produceci sie do niej stosuja ,a inni nawet przy syntetykach zostaja przy SL. Na oleju jest data rozlania, mozna zapytac sprzedawce i olej to nie mleko i starzeje sie powoli chyba nawet do 5lat moze byc sprzedawany ,ale nie wiem dokladnie kazdy moze sobie znalezc ile dokladnie. Silnik moze mial zapieczone pierscienie zgarniajace wymiana oleju lub dwie szybkie wymiany(w krotkim okresie) zadko ale czasem pomagaja ,wyplukujac i uwalniajac pierscienie . Sam czysty swierzy olej nie spowoduje naglego dynienia po wymianie .Chyba ze masz jakas teorie jak ten olej zadzialal ,co zrobil itp. ze nagle zaczal dymic. W ubytki oleju to wierze bo mi tez w roznych autach oleje roznych marek roznie ubywaly Jest nawet parametr okreslajacy odparowalnosc ,ale nie pamietam jak sie zwal. Mialem nawet dane dla prawie wszystkich olei min. odparowalnosc ,ale stracilem wszystko po awari twardego dysku Moja 45-tka jest zalana Mobilem1 0w40 ten olej ma dosyc duza odparowalnosc wiec jakes tam dolewki sie zdazaly, ale dolewki robilem Valvolinem 5w40 (wlasciwie to przy ostatniej wymianie to za malo mialem Mobila to dolalem ok 1l Valvoline) ktory ma mala odparowalnosc i juz dolewki sa nie potrzebne, poza tym olej troche gestnieje z czasem i mniej go ubywa na zimno. Pozdr.
Jak kupiłem roverka to był zalany olejem mineralnym, więc od razu przeszedłem na półsyntetyk, zalałem angielskim półsyntetykiem Carlube i nie narzekam a cena nie jest wysoka.
pozdrawiam
_________________ Nie mam nic przeciwko ruchom kobiet, byleby były rytmiczne
olej opel jest kiepskim olejem.kiedys byl jeszcze tanszy,kosztowal 43zl za 5l! w tej chwili drozszy.jesli chodzi o olej mobil1 to mozna go w tej chwili wychwycic za okolo60-65zl za 4 l.
na oleju opel sprzedawanym w tej chwili na allegro,jest etykieta w przeroznych jezykach,ale nie w polskim.nigdzie nie mozna dowiedziec konkretnie gdzie jest rozlewany.z tych dziwnych liter wynika ze chyba gdzies w krajach arabskich.
Castrol to nic specjalnego.
Mobil 1 jest dobry, ale podrabiany na potęge, więc tanich okazji bym unikał.
A olej GM jest przeznaczony głównie do Opli, jeżeli nie ma go w sklepach tylko w ASO to chyba o czymś świadczy.
Z kolei z drugiej strony przykładowo nigdzie nie ma napisanego jaki olej należy lać do skrzyni Opla Omegi. Zmienilismy w wyspecjalizowanym zakładzie i mieliśmy problemy ze zmianą biegów. Skończyło się wizytą w ASO i wymianą na olej GM zupełnie bez żadnych oznaczeń
Z Omegą działa świetnie, ale do Roverka ja bym tego nie wlał.
A olej GM jest przeznaczony głównie do Opli, jeżeli nie ma go w sklepach tylko w ASO to chyba o czymś świadczy.
Dziwne, bo ja kupowałem kilkukrotnie w sklepie i nie spotkałem się jeszczez tym, żeby w sklepie powiedzieli- nie ma
Olej GM wcale nie jest zły. Poprzednim autem zrobiłem na nim 70kkm i zero problemów i szczerze mogę ten olej polecić. Swojego R400 1.6 zalałem olejem ELF 10W40 i jest elegancko. Zrobiłem 10kkm na nim i ani grama jeszcze nie dolałem, a olej jest nieprzepalony, no może minimalnie sciemniał. Szczerze mogę polecić i jeden i drugi olej
Pomógł: 67 razy Dołączył: 13 Lis 2001 Posty: 1096 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 21:14
A tam - przesadzacie z tymi olejami - i tak zanim zacznie tracić właściwości to wymieniacie go na nowy (zakładam że wymiana co ok. 10 000km)
Brata R620Si nie widział nic lepszego niż lotos (10w40) i to już od około 200 000km. Dodatkowo ostanie 170 000 zrobił na b.źle ustawionej instalacji lpg II generacji -w dupę dostaje równo a i tak silnik to jeden z tych elementów z którymi nie ma problemu
Ważne by ten olej był ... i jeszcze dobrze by był o określonej specyfikacji lepkości bo specyfikacje jakościowe to wszystkie spełniają z nadmiarem (nawet najtańsze z Lidla)
Na taki z Lidla to się raczej nie skuszę, ale kupię chyba tego GM
bo znalazłem sklep u siebie w którym kupie olej pasek rozrządu i świece
a z tego co rozmawiałem to jeszcze jakiś upust będzie...
A za 15tys i tak wymiana.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum