Wysłany: Pon Maj 03, 2010 21:35 R 220 Coupe Turbo.
Witam, tak jak w temacie. Czy ktoś miał do czynienia z tym roverkiem ? Nie powiem, że jak dla mnie wygląda całkiem spoko, ale może wasze oczy wypatrzą coś więcej. Właściciel od ręki krzyczy sobie 6 tysięcy. Cena kusząca ale podejrzanie niska. Co prawda planowałem kupno auta dopiero pod koniec września, ale gdyby nagle się nadarzyła okazja to czemu by nie teraz.
Za 5tyś kupił go rok temu w poznaniu, to było dość zaniedbane auto, poszukaj tematu, był omawiany na forum, podobno ten koleś o auto dbał ale ręki sobie uciąć nie dam, do dębicy mam z 60km jakbyś się decydował to moge go sprawdzić
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Przepraszam, zapomniałem o najważniejszym. Link już jest. Dzisiaj to jeszcze raz przemyślę, przekalkuluje i wtedy się zdecyduje. Ale dziękuje bardzo za zainteresowanie.
Jedna rzecz mnie ciekawi, na szóstym zdjęciu, w tle też jest rover coupe turbo. Niedawno był na allegro, ale nawet szybko się sprzedał. Zastanawiam się czy ten do sprzedania na dzień dzisiejszy nie jest w takim stanie, że właściciel wolał kupić drugiego a nie brnąć dalej w tym potencjalnym bagnie ? Nie wiem czy moje podejrzenia są słuszne czy też nie, ale tak mnie to dzisiaj rano ruszyło.
Dzwoniłem do gościa wstępnie sie umówiłem na wieczór, ale mówił że już wczoraj się umówił z jakimś innym klientem z Rzeszowa na dzisiaj. Markzo, czyżby to ty ?
Pyros za ta cenę wiadomo ze samochód będzie do kompletnego remontu w dobrym stanie Tomcat kosztuje kolo 12-14tys. wiec musisz być gotowy na włożenie kolo 10k żeby doprowadzić ten samochód do serii.
Oba teksty czytałem, oczywiście zdaje sobie sprawę z tego ze nie kupie samochodu igły za te pieniądze, bo to jest chyba oczywiste. Czyli uważacie że lepiej się nie pchać w kupno tego egzemplarza ? Zdaje sobie sprawę z tego, że będą rzeczy które trzeba będzie wymienić, ale nie chciałbym tego wszystkiego robić naraz, a pokolei.
bardziej bym się skupił na tym czy samochód nie był bity i czy silnik jest w dobrym stanie trzyma na cylindrach nie bierze oleju itd.. cała reszta jest do ogarnięcia.
Oglądałem dzisiaj dany egzemplarz. Od razu co zauważyłem to gość jest w porządku i sam mówił o wadach samochodu, nawet tych trudnych do dostrzeżenia. Od razu powiedział, że klima nie działa i samo nabicie nie wystarczy, ponieważ jest gdzieś dziura w układzie bo kiedyś nabijał i po dwóch tygodniach wszystko uciekło. Wspominał też, że leje się z uszczelniaczy półosi. Tylne klocki są już do wymiany, bo już zaczynają trzeć o tarcze, ale to pewnie gość wymieni zanim jeszcze sprzeda auto. Z tego co widać na pierwszy rzut oka to pęknięty tylny zderzak który i tak jest do malowania bo jest dość porysowany. Po za tym jeszcze kilka innych elementów jest do polakierowania m.in. przedni lewy błotnik, który sprzedający dokłada do auta. Rdzy generalnie nie widać, przynajmniej z zewnątrz. Śladów napraw powypadkowych również nie uświadczyłem, sądzę, że może być to aut bezwypadkowe. Kolejna sprawa to szum w kabinie po przekroczeniu prędkości 100-120km/h. Wg sprzedającego jest to kwestia osadzenia szyby czołowej, mnie się jednak wydaje ze to bardziej wina szyb drzwiowych lub szklanego dachu.
Co do układu napędowego nie ma zastrzeżeń. Silnik odpala w miarę szybko, pracuje równo na wolnych obrotach. Turbo ładuje w normie, auto jedzie tak jak powinno. Nie słychać żadnych odgłosów od strony silnika w postacie stuków szklanek zaworowych czy panewek. Szybka reakcja na pedał gazu. Sprzęgło bierze równo i nie szarpie. Wg mnie pracuje dość miękko jak na pseudo-sportowy samochód, jednak się nie ślizga, więc pewnie tak ma być. Skrzynia też działa w porządku, ponadto sprzedający dokłada drugą na zapas. Przeguby napędowe podobno zmienione na nowe. W układzie hamulcowym z przodu zmienione tarcze na jakieś nawiercane, klocki podobno FERRODO. Z tyłu tarcze raczej seryjne, klocki do zmiany. Układ ABS sprawny. Hamulce raczej dobrze radzą sobie z wytracaniem prędkości, auta nie ściąga przy hamowaniu. Zawieszenie pracuje bez głośnych stuków czy innych niepokojących dźwięków, jednak jest dość twarde, zmienione sprężyny na niższe (przód, tył) i amory gazowe (tył). Opony w kiepskim stanie.
Wnętrze nawet zadbane, tapicerka ładna jak na ten wiek. Wszystkie instrumenty działają należycie, tak samo układ SRS. Podnośniki szyb trochę kiepsko radzą sobie z podnoszeniem szyb, jednak sprawdzałem to na wyłączonym zapłonie, a akumulator jest już trochę stary ponadto na moje oko za mały do tego auta. Radio sprzedający zabiera, głośniki zostają, podobno zmienione na lepsze przez poprzedniego właściciela. Co zauważyłem to dość wytłuczone mechanizmy składania oparć przednich foteli. Dzisiaj w Tarnowie był dość deszczowy dzień, jednak przecieków od strony szyberdachu nie zauważyłem. Natomiast sprzedający sam powiedział, ze woda zbiera się w bagażniku, nie wiadomo skąd. Wywalony oryginalny immobiliser w pilocie, centralny działa jedynie na kluczyk. Wg mnie to duża zaleta.
Ogólnie podsumowując uważam, że autko jest godne uwagi i warte swojej ceny. Decyzja należy do ciebie.
pozdr.
Tomek1212, Jestem Ci bardzo wdzięczny, ponieważ taka opinia była mi jak najbardziej potrzebna.
Decyzję podejmę w piątek lub sobotę, ponieważ waham się jeszcze nad innym tomcatem, ale bez śmigła.
Też mnie to szczerze mówiąc zastanawiało.
Osobiście należę do tych co kochają pogrzebać przy autku, dzięki temu mogę się zrelaksować i zaoszczędzić trochę pieniędzy.
Drugie autko to Rover 216 z Międzygórza. Cena 4400zł, szczerze jak dla mnie cena bardzo podejrzana, ale stwierdziłem że może warto się zastanowić. Cena z felgami oraz radiem to 5000zł.
Btw, orientujecie się jakie oznaczenie silników było w tych roverkach, D16y8 ?
http://motoallegro.pl/ite...rarytas_17.html
D16A8 122KM w serii od 130konnego D16A9 różni go kolektor ssący (4-1 w a8 i 4-2-1 w a9) oraz brak kata i sondy lambda. Takie coś mam w swoim tomciu pod maską, lekko zmodyfikowane. Nie wierz w spalanie 7,5l - bujda. W mieście potrafi nawet 12l wypić na 17tkach średnio benzynki ok 8,5 i gazu ok 9-10. Całkiem żwawe to to jest i dość trwałe, a części tanie. Ten z linka jest stary dość, ma brzydką kiere, porysowany i amba mu zjadła dokładki pod przednim zderzakiem oraz skrzydło na klapie. Ma halogeny ale nie ma oryginalnego wlącznika przy zegarach. Więcej nie widać.. poproś o lepsze foty
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum