Witam wszystkich,
Zapewne niektórzy z was wiedzą że pewien czas temu męczyły mnie "Cofnięte przednie koła". Radziliście wymienić wahacze, drążki reakcyjne, sugerowaliście krzywe sanki, samochód po wypadku, krzywa podłoga itp i itd
PHJOWI Wymienił mi drążki na "nowe" proste i koła jak stały tak stoją dalej. Samochód był u 3 blacharzy, każdy mierzył po swojemu i każdy mówił że wszystko jest ok. Dowiedziałem się że na 100% moje autko nie było bite. Samochodu nie ściaga i jak puszczam kierownice o ile nie ma kolein laczki 205 to jedzie prosto jak po sznurku. Była robiona geometria i tez nic nie wykazała. Hmm dziwna sprawa. Ostatnimi czasy zacząłem sie rozglądać ogólnie po całej europie za 2 sztuką. i co sie okazało obejrzałem za pośrednictwem sieci kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt egzemplarzy. Coś zwróciło moją uwagę w oglądanych samochodach, więc zacząłem za pośrednictwem google wyszukiwać zdjęć wersji Coupe. Co się okazało sami spójrzcie na zdjęcie które zapodałem niżej. Jakieś 70% samochodów z tej serii ma ten sam problem. Nie jest to zależne od rocznika ani od wersji silnikowej! O co chodzi czyżby Rover miał jakąś małą wpadkę konstrukcyjną?
Co zauważyłem to to że problem jest tylko na ustawieniach fabrycznych bo wersje obniżone jakoś nie widać żeby były cofnięte. Co więcej wersje np. Cabrio i dużo część Coupe nie wiedzieć dlaczego ale ma strasznie wysoko przód w porównaniu do tyłu. Na przeglądzie technicznym wyszło że sprawność zawieszenia amorów i sprężyn jest zarówno na przodzie jak i na tyle po okolo 90% więc super. Mimo to ostatnio idąc do samochodu też mi sie rzuciło w oczy że przód mimo że bardziej dociążony jest jakby wyżej niż tył.
Jeszcze jedna mała uwaga wymieniając drążki reakcyjne wziąłem od pierwszej lepszej 200 i przypasowały idealnie ale jak jednak się okazuje według EPC 2005 wychodzi na to że do mojej konkretnie wersji z 97 nie wiem jak starsze powinny być inne drążki według symboli wychodzi że takie drążki są w Hondzie Prelude Coupe, Concerto, i jeszcze jakaś tam ma.
Tak się zastanawiam czy czasem drażki do mojej wersji nie są po prostu o jakiś 1-1,5cm krótsze od Roverowskich i czy z Tąd nie są cofnięte koła?!
Spójrzcie sami i proszę o opinie. Każde zdanie liczy się dla mnie. Zaznaczam że przednie zawieszenie jest praktycznie nowe i blacharze nie wykryli nic kompletnie. A zapomniałem jeszcze dodać że ostatnio wymieniałem lambdę i jak koleś podniósł samochód to kazałem mu sprawdzić sanki zawieszenia silnika czy nie są przekrzywione czy coś i oczywiście wyszło że są ok...
[ Dodano: Nie Lip 18, 2010 08:42 ]
Co do tych drążków to sprawa ma się tak:
RBL10014 - Drążki które powinienem mieć ja. Brak dodatkowych opisów w EPC. W katalogu hondy widnieją pod numerem 51352SK3010 . W Roverach wykorzystywane tylko i wyłącznie w serii 200 i 400 od 89r do 95r
RBL106590 - Except: Streetwise - 16 inch wheels - MG ZR 4D 777220 VIN
- Except: Streetwise - 16 inch wheels - MG ZR 4D 777221 VIN
- Except: Streetwise - 17 inch wheels - MG ZR 4D 777221 VIN
- Streetwise - 16 inch wheels 4D 770230 VIN
RBL000260 - 16 inch wheels - MG ZR 4D 770231 VIN
- Streetwise - 16 inch wheels 4D 770231 VIN
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez Vesper416 Nie Lip 18, 2010 18:45, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lip 18, 2010 07:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
drazek drazkowi nierowny - wcale nie jest powiedziane ze te z jajeczka sa takiej samej dlugosci jak z kanciaka - duzo by powiedzial kat pochylenia sworznia zwrotnicy z pomiaru geometrii
ja wymienialem ostatnio w cabrio gumki pod drazkami i dzieki temu kola poszly do przodu o okolo 1,5 - 2 centy i przestaly wreszcie ocierac o fartuchy
btw. w mini problemy z drazkami rozwiazuje sie zakladajac drazki o regulowanej dlugosci
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Vesper416, po obejrzeniu tych zdjęć jeszcze jedna rzecz mi się rzuca w oczy. Mianowicie wygląda tak jakby tylne koła były też bliżej środka pojazdu a nie pośrodku nadkola.
Czyli wychodzi na to że drążki różnią się długością, niestety ja mam dwie pary od jajka. Pisałem do jednej osoby co ma kanciaka na części i zobaczymy co wyjdzie. U mnie tylne koła są idealnie w środku.
Oglądając drążki od jajka stwierdzam że nie ma co kombinować z skracaniem, dogwintowywaniem, można by spróbować obciąć te gumki o 1cm i wtedy byśmy zyskali tę brakującą przestrzeń. Nie che skracać ich bo na drążkach jest taki ogranicznik który i tak nie pozwoli zejść głębiej do tego jeszcze jest jakaś tuleja...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
ciekawy temat podobny problem zauważyłem przy poprzednim Coupe które ściągałem z Gliwic tylko że problem sam się rozwiązał samochód był zespawany z dwóch na wysokości ściany grodziowej stad przesunięcie... było to na tyle dobrze zrobione że w czasie zakupu na oględzinach było nie widoczne dopiero po powrocie po dokładnym oglądaniu wyszedł babol...
dobryziom, aż się wierzyc nie chce że ludzie takie rzeczy robią i jeszcze sprzedają. Jednakże mój samochód był sprawdzany bardzo skrupulatnie i na pewno nie był to składak. Poza tym coś musi być w tym bo jak wykazałem na zdjęciach powyżej to Coupety muszą cierpiec na jakąś chorobę...
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum