Samochód który zresztą sprzedaje jeden z użytkowników forum ...
Zdjęcia które mozna zobaczyc robione są chyba ze 2 lata temu
Aktualnie - kierownica wytarta, pękniety zderzak tył , zderzak przód też do remontu, zaprawki na masce i lewym nadkolu
uszkodzona klimatyzacja ( własciciel używał jej jak twierdzi moze ze 2 razy i nic nie wie oczywiście na ten temat pomimo ze na forum szukał w tej sprawie porady )
uszkodzony wentylator
uszkodzone webasto - twierdzi ze nie ma
cos stuka w prawym kole przy ruszaniu - hamowaniu
ogólnie auto 2000 rok i nie ma sie co dziwic ze posiada wady ale za cene 22000 zł znajdziecie na pewno coś lepszego
powyższy model kategorycznie odradzam.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 05, 2010 22:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
no więc tak jechałem 234km by obejrzeć to auto hm.. kupa złomu i nic więcej wygląd ładny ale jazda hm..katastrofa silnik umyty na glanc tak samo srodek az sie lepił.Poza tym zero klocków hamulcowych z przodu trzęsie cos w srodku auta silnik dziwnie pracuje wycieka na silnik z przewodu płyn chłodniczy facet mowi ze odpowietrza he.. auto ogladalismy z 15 minut i odrazu wiedziałem ze lipa nawet nie chciało mi sie oglądać dokładnie Ogółem wrażenie z jazdy jest takie jak by on był tak skręcony tylko do kupy na scisk a w trasie bedzie sie powoli rozpadał:) ruszasz a on gasnie sprzęgło do połowy puste he.. nie polecam tego auta nikomu chyba ze na cześci
Byłem oglądać tego
http://otomoto.pl/rover-2...-C14231860.html
Właściciel komisu to cwaniak który albo jest debilem albo udaje.
Samochód jest wypadkowy, z tyłu na pewno robiony i jeszcze nieudolnie. Pod wykładziną bagażnika widać świeży lakier, zaklajstrowany czymś od lewej do prawej, światło przebija od spodu! Wygląda jak by tył był przyklejony do reszty Klapa bagażnika: w narożnik z lewej strony nie mogę wsadzić palca, w prawy narożnik wchodzi mi do połowy. Klapa w ogóle siedzi niżej względem karoserii, nie działa spryskiwacz ( nie podaje płynu ), tylne drzwi nie licują z resztą budy. Lakier chropowaty, było jeszcze widać biały nalot jak po polerce.
W środku syf, nawiew nie działa na 1 i 2. Sprzedający zachwala: Radio fabryczne z sterowaniem w kolumnie kierownicy. O &^%$! Stare radio sony z dopier...nym takim pilotem przy stacyjce że ledwo idzie wsadzić kluczyk.
http://www.bazarcen.pl/product_396889.html Oczywiście kluczyk jeden, książek serwisowych brak.
Brak ABS ale już w ogłoszeniu poprawione.
Aku do wymiany, po podłączeniu innego odpalił. "Silnik pracuje bardzo cicho i równo". Jasne, musiałem tylko przykręcić 2 świece bo inaczej dostawał czkawki. Przejechałem się nim: po regulacji silnik i skrzynia ok. Ale co to? Po puszczeniu kierownicy auto ściąga do rowu. Ku..wa mać! Gość mówi że mało powietrza, zatrzymuję auto, w każdym po 3 atmosfery.
Moim zdaniem nie wart nawet 29gr do właściciela. Ledwo opuścił 400zł
Słowem oszust!
Berg, w ogłoszeniu pisze nawet że ma światła przeciwmgłowe - a ja widzę zaślepki w zderzaku
Kierownica wielofunkcyjna...no tak: w prawo, w lewo, prosto i klakson ... faktycznie wiele funkcji.
Napisane że w aucie nie ma śladu rdzy - znaczy tyle, że musiała być robiona lakierka/blacharka ... nie ma siły żeby przez 13 lat Rovera ruda nie brała...to nie BMW.
Napewno na plusa zasługuje piękna tapicerka w środku i "lepsze" boczki i kierownica, tutaj skórzana - nie spotykamy tego często.
Na moje jeśli nawet był "robiony" z tyłu to go nie dyskwalifikuje. Ma świeży lakier - a jaki ma mieć skoro był malowany? Nie ma rdzy - bardzo dobrze że ktoś o to zadbał i wymalował go. Klapa minimalnie źle spasowana - a jak ma być spasowana po (zakładam) małym dzwonie? Nie działa spryskiwacz - znany problem z wężykiem. Syf w środku - chodzi o piasek na podłodze? Nie działa nawiew - rezystory za 20zł wymieniasz i działa. Radio faktycznie nieoryginalne, ale w ogłoszeniu żadnego info nie ma o tym, że ma być oryginalne. Jak pilot nie pasuje, zawsze można zdjąć. 3 atmosfery w kole to grubo za dużo, trzeba było spuścić do 2.0 i wtedy sprawdzić. Ściąga - bez wizyty na stacji diagnostycznej nie znajdziesz przyczyny.
Kuźwa czemu ludzie chcą samochód prosto z salonu o wieku 13 lat z super wyposażeniem za 6500zł i może jeszcze do tego dożywotnią gwarancję. Może jeszcze jako minus napiszesz, że nie miał oryginalnej folii na fotelach i cypków na oponach? A może (o zgrozo) miał muszki na szybie przyklejone od szybkiej jazdy...?
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Nie Sie 29, 2010 23:25
Cytat:
Kuźwa czemu ludzie chcą samochód prosto z salonu o wieku 13 lat z super wyposażeniem za 6500zł i może jeszcze do tego dożywotnią gwarancję. Może jeszcze jako minus napiszesz, że nie miał oryginalnej folii na fotelach i cypków na oponach? A może (o zgrozo) miał muszki na szybie przyklejone od szybkiej jazdy...?
Poprsze adminow o przeniesienie dyskusji w odpowiednie miejsce.
Jezeli wlascicielowi nie przeszkadzalo ze sweice nie dzialaja, bo wyladowany aku moglbym zrozumiec w aucie co stoi do sprzedazy w komisie - chociaz slyszalem o takich co zbierali martwe aku co ludzie oddaja przy wymianie zeby wkladac do tych na handel, a te sprawne sprzedawali O_O
Jezeli auto sciaga i ma w kolach po 3 atmosfery. Jezeli widac ziemie przez szczeliny w bagazniku, jezeli widac jeszcze na aucie slady po pasci epolerskiej i zle polozony , chropowaty lakier... to co mam myslec o wlascicielu, skoro tyle rzeczy wychodzi przy pierwszych ogledzinach, to co bedzie dalej >?
Ja swojego AX-a jako student odsprzedawalem za smieszne pieniadze nie porownywalne z tym autem, ale mialo zrobione zawieszenie, proste , pomalowane felgi, odswiezony lakier rok wczesniej przez polerke. Rodzice sie nawet smiali , ze jak zrobilem wszystko to sprzedalem auto.
Jezeli ktos nie potrafi zadbac by bylo odpowiednia ilosc powietrza w kolach i inne kwiatki jakie opisal kolega, to DLA MNIE taka osoba i takie auto zasluguje zeby tu trafic. Bez wzgledu za ile sie kupuje auto, bo na pewno mozna w tych pieniadzach kupic auto, nie nowsze, ale bardziej zadbane i w lepszym stanie, bo kazda stluczke mozna naprawic dobrze lub nieudolnie. Wedle opini kolegi to auto to ta 2 kategoria i sie nie dziwie, ze opisal to auto tutaj.
Osobnym dylematem jest opisywanie auta po zdjeciahc na naszym forum, bo wiekszosc aut jest "beeee" nic sie nie schodzi, wszystko odstaje, odcienie sie roznia... jak brudne, to zle, jak wytarte, to jeszcze gorzej... ja staram sie zwracac uwage jezeli zajrze do watku na to co mi sie zrzuci w oczy, ale wystrzegam sie przed kategorycznymi sadami na podstawie zdjec. TO JEST PROBLEM, bo osoby ktore auta na oczy nie widzialy, nie siedizaly w nim, ani nie jechaly, wypowiadaja tak kategoryczne sady.
Ale kolega wyzej opisuje auto, ktore pofatygowal sie sprawdzic. I cena nie zmieni faktu, ze jest po porstu zaniedbane.......
Skoro piszecie, ze to wszystko pierdoly, ktore niewiele kosztuja, to dlaczego wlasciciel nie zadbal o te rzeczy, zeby dzialaly, zeby byly sprawne >?
Wydaje mi sie, ze potrzebna jest dyskusja na forum na temat ocen aut na naszym forum, bo czasem idzie to za daleko.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
leszek95b, kpisz sobie. Nie pisze się w ogłoszeniu że bezwypadkowy jak tył cały robiony i jeszcze spartolony. Szpara jest w bagażniku! Człowieku ogarnij się! To jest auto bezwypadkowe? O zawieszeniu już wspominałem. Jak chcesz to sobie go kup jak ci się taki podoba.
Piasek to ja umiem sobie wytrzepać jednak ten egzemplarz trzeba oddać do prania.
"Rover jest bardzo zadbanym samochodem na zewnątrz jak i w środku. "
"Wszystkie elementy z wyposażenia działają wzorowo." Za wyjątkiem nawiewu i spryskiwacza i pewnie cz klapy ( czego nie sprawdziłem ) - wiem że to norma w 200.
"Auto jest w idealnym stanie." po prostu big lol.
Nie oczekuje że auto będzie miało folię i cypki na oponach ( chociaż w tym przypadku opony były całkiem dobre ) - masz mnie za idiotę?
Nie oczekuję cudów za 7000zł, jednak tak jak napisał maniaq w tej cenie można znaleźć auto w lepszym stanie, co wydaje mi się osiągnąłem.
Sprzedający pisał też że był serwisowany w Babicach w LandRover'ze, oczywiście skontaktowałem się z tamtym serwisem celem ustalenia, jakichś konkretów, podałem nr vin, a człowiek przysłał mi taką informacje:
"witam serdecznie
SAMOCHÓD BYŁ W SERWISIE TYLKO RAZ
SAMOCHÓD POCHODZI OD CZŁOWIEKA KTÓRY SPRZEDAJE CZĘŚCI DO ROVERA
PROSZĘ O KONTAKT TELEFONICZNY xxx-xxx-xxx"
tak więc zadzwoniłem i usłyszałem że właściciel zajmuje się właśnie sprzedażą części do roverów, że znają tego człowieka, że bierze on tony części, ale nie wiadomo do jakich konkretnie samochodów i że ma otwartych kilka rachunków na części i nie są w stanie sprawdzić jakie były brane pod ten konkretny egzemplarz. Ogólnie człowiek mi odradził, mówiąc ze to może być tzw "szrot", anglik, robiony z niczego itp, itd...
Dodatkowo lampy wymieniane podobno z powodu że były od anglika i świeciły za bardzo na lewo. Teleskopy tylnej klapy do wymiany, bo nie trzymają. I ledwo widoczne przytarcie przy prawym tylnym błotniku. No i chyba najważniejsze to krzywe koło, Facet mówi że w jakimś warsztacie podnosili samochód i dodatkowo podparli go czymś na środku tylnej belki, która przez to się wygięła - wyszło na to że to raczej wymyślona historyjka z tą belką.
aaaa, nawet nie prowadziłem osobiście samochodu, ponieważ właściciel powiedział ze ma tylko OC i nie pozwoli prowadzić komu innemu, jakby miał AC to co innego - dziwne.
Właściciel komisu był w porządku bez problemu dał kluczyki do samochodu w celu obejrzenia. W ogłoszeniu napisane jest 98tyś km samochód ma co najmniej 2 razy więcej, w środku skóra na fotelach jest spękana nie tylko na siedziskach ale i na oparciu fotele przednie ciężko chodziły podczas przesuwania, oparcie podczas wsiadania z tyłu kiwało się. Lewarek zmieniany oryginalny gdzieś zaginął, mimo to skórka nosi ślady przetarcia.Samochód był bity przodem i zapewne tyłem bo w tylnym zderzaku ktoś rozpiłował dziury żeby go założyć. Z przodu wymieniona i malowana była maska było jeszcze widać szary nalot jak po polerce, zderzak i lewy błotnik. Drzwi kierowcy żeby zamknąć trzeba było nimi walnąć. W komplecie 2 kluczyki ale tylko jeden pilot niestety .Silnik zawalony kurzem i olejem jak widać na zdjęciu, musiał nim ktoś po pustyni jeździć nie było okazji się nim przejechać ( wskaźnik leżał na dnie), pedał sprzęgła jak i hamulca dziwnie lekko chodziły jak się go wcisnęło na postoju bez odpalania silnika. Poza tymi mankamentami jest jeszcze klika drobnych minusów.Ogólnie mówiąc za tą cenę można znaleźć lepszego
słuchajcie jeśli chodzi o to że on był bezwypadkowy. Wg mnie auto ktore było lekko dotknięte to nie jest wypadkowe skoro jest proste na podłużnicach. Auto które ma 13 lat to sprawa jasna ze jest po przejściach.
nie działa centralny z pilota w drzwiach kierownika.
sprzęgło zabite - wszystko do wymiany...
zawias puka...
Pan Sprzedawca nie pamięta, czy próg jest uszkodzony, czy nie (jest)...
dobr, dobrze wyposażona opcja, ale za mniejszą kasę...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum