Forum Klubu ROVERki.pl :: Red Bull As w Karcie oraz Parada Mercedesów - fotorelacje
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Red Bull As w Karcie oraz Parada Mercedesów - fotorelacje
Autor Wiadomość
sandal 




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 79
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 11:07   Red Bull As w Karcie oraz Parada Mercedesów - fotorelacje

Witam.
W ubiegły weekend w Warszawie były 2 fajne imprezy moto:
- Red Bull As w karcie - z przejazdem bolidem F1 w wykonaniu Marka Webbera
- Parada Mercedesów - kilkanaście zabytkowych aut.

Jeżeli macie ochotę, to zapraszam do galerii zdjęć z tych wydarzeń na mojej stronie:

www.worldinoureyes.pl/warszawa.html

Pozdrawiam
_________________
zapraszam na moją stronkę
www.worldinoureyes.pl
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 11:07   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 12:31   

zdjecia fajne :)

ale rozbawil mnie napis na stronie :

" W naszych pracach nie znajdziesz śladu obróbki cyfrowej, więc jeśli szukasz kogoś, kto upiększy Twoją sesję photoshopem, trafiasz pod zły adres :-) " a IMHO niektore, az sie prosza o retusz.... czy to poziomy, czy kontrast , czy zwykly balans bieli... Kiedys siedzialo sie w ciemni, teraz przed komputerem, to ze wole to pierwsze nie znaczy , ze nie siedze wogole przed kompuetrem poprawiajac foty :)

Moglbym prosic o rozwiniecie tej filozofi, czy zdjec tez nie kadrujecie >? Rzesza "artystow" co nie poprawia zdjec rosnie, tylko jakosc zdejc za tym nie nadaza. Jak to sie mowi , kto nie ma warsztatu , idzie w artyzm :bezradny:

To tak jakby powiedziec, ze obiad gotuje nad ognieskiem, nie korzystam z kuchenek elektrycznych czy gazowych :D liczy sie smak potrawy, a nie jak , na czym/w czym i z czego ja ugotujesz ;)

Prosze nie odbierac to jako atak na osobe, zdjecia itp itd. po prostu sam sie bawie fotografia i chetnie podyskutuje :)

Polecic moge obejrzenie filmu o bressonie, w ktorym opowiada o swojej filozofii, ktora poniekad jest bliska temu co napisaliscie na stronie, tylko ze tematyka prac wasza, a jego jest zupelnie inna .

znalazlem ten fragment : http://www.youtube.com/watch?v=r6l09YEeEpI
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
sandal 




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 79
Skąd: Warszawa



Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 18:59   

maniaq napisał/a:
zdjecia fajne :)

ale rozbawil mnie napis na stronie :

" W naszych pracach nie znajdziesz śladu obróbki cyfrowej, więc jeśli szukasz kogoś, kto upiększy Twoją sesję photoshopem, trafiasz pod zły adres :-) " a IMHO niektore, az sie prosza o retusz.... czy to poziomy, czy kontrast , czy zwykly balans bieli... Kiedys siedzialo sie w ciemni, teraz przed komputerem, to ze wole to pierwsze nie znaczy , ze nie siedze wogole przed kompuetrem poprawiajac foty :)

Moglbym prosic o rozwiniecie tej filozofi, czy zdjec tez nie kadrujecie >? Rzesza "artystow" co nie poprawia zdjec rosnie, tylko jakosc zdejc za tym nie nadaza. Jak to sie mowi , kto nie ma warsztatu , idzie w artyzm :bezradny:

To tak jakby powiedziec, ze obiad gotuje nad ognieskiem, nie korzystam z kuchenek elektrycznych czy gazowych :D liczy sie smak potrawy, a nie jak , na czym/w czym i z czego ja ugotujesz ;)

Prosze nie odbierac to jako atak na osobe, zdjecia itp itd. po prostu sam sie bawie fotografia i chetnie podyskutuje :)

Polecic moge obejrzenie filmu o bressonie, w ktorym opowiada o swojej filozofii, ktora poniekad jest bliska temu co napisaliscie na stronie, tylko ze tematyka prac wasza, a jego jest zupelnie inna .

znalazlem ten fragment : http://www.youtube.com/watch?v=r6l09YEeEpI


Dzięki za komentarz. Chętnie odpowiem na te pytania.
Co do obróbki zdjęć - nie próbujemy "poprawiać natury". Jedyna nasza ingerencja w fotki, to lekkie korekty typu dodanie światła lub prostowanie. Bardzo rzadko zdarza się żeby na stronę trafiło zdjęcie przycinane.
Lubimy jak zdjęcie jest "dobre" od samego początku do końca, bo takie wyszło.
Nie podobają nam się fotki nienaturalnie wyciągane w Photoshopie, gdzie zdjęcie przypomina już bardziej grafikę i traci całkowicie swój sens.

Nie jest to żadna specjalna filozofia, tak po prostu mamy, że wolimy zapis ulotnej chwili,często niepozowanej niż "ustawkę".

Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania, to bardzo proszę. Chętnie podyskutuję.
Pozdrawiam
_________________
zapraszam na moją stronkę
www.worldinoureyes.pl
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 01:07   

Jakim sprzetem cykasz, bo np ja cropem i wizjer pozwala objac 95 % . Jak chce byc precyzyjny, to przycinanie jest nieuniknione :) wiec FF pozwala jedynie zminimalizowac ten fakt ;)

Dlaczego odmawiac sobie korety innych rzeczy, skoro dodanie swiatla jest jednym z bardziej nienaturalanych rzczy w zdjeciu, mozna powiedziec, ze jzu montazem :) a co powiesz na poziomy, krzywe, nasycenia...

w ciemni mozna robic wiele dalej idacych zmian, to znaczy ze tam z tego bys korzystal, a w fotografi cyfrowej juz nie >> ?

Rozumiem dazenie do idelanego zdjecia prosto z aparatu, ale tego odmawiania sobie korekty pewnych rzeczy juz po >? nie rozumiem, po to jest korkcja balansu bieli, kolorystyki, zeby z niej korzystac, jak ma zdjecielepiej wygladac to czemu nie >?

Na kliszy byly filmy do swiatla dziennego, zarowego itd, a tutaj mam balans bieli, i mozemy z niego korzystac :) tak mi sie wydaje.

Podalem przyklad Bressona , ktory jest na jednym biegunie, a na drugim np adams, ktory w ciemni dlugie godziny spedzal doskonalac odbitki, mial swoich asystentow itp itd.

Czy uwazasz, ze ktorykolwiek fotograf obecnie robi zdjecie i wrzuca je na strone >? :) smiem twierdzic, ze najpierw jest wlasnie obrobka cyfrowa ;) jak to ktos powiedzial , ze wcale cyfra nie skraca, a wydluza porces wywolywania zdjecia :D


ustawka, czyli jak dzialacie w studio >? tez swiatel nie ustawiacie, bo chcecie zeby wyszlo i bylo naturalne >? macie szklany sufit i sciany i tylko sobie wyslaniacie >?

Czym innym jest reportaz a czym innym kreacja w studio, ale w jednym i drugim mozna IMHO, jesli jest taka potrzeba cos zmienic, powiedz mi ze model z pryszczem bedzie lepiej wygladal, bo go mial w dniu sesji, niz jak mu go "wytniemy" w kompie >? tzn, ze ten pryszcz ma zostac, bo on ma tego pryszcza jako znak charakterystyczny >? ;)

nie lubie grafik, ale ciezko wyznaczyc granice, co jest a co nie jest grafika ;)


roznica jeszcze polega na tym, ze np zdjecia kogos z warsztatem jak bressona, nawet nie pozowane, powoduja WOW,a kogos kto tylko pstryka i sie tlumaczy,ze nie poprawia zdjec powoduja, ze klikamy NEXT ;)

Nawet ulotna chwile mozna pokazac kmpozycyjnie, w swietle, ktore zagra, czy uwazacie, ze wasze zdjecia maja to COS co odroznia pstryki od sztuki - fotografi
>>??
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Markzo 




Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 08:10   

mam podobne odczucia jak Maniaq :) Fotki całkiem fajne, jest kilka ciekawych z potencjałem, ale brakuje delikatnej obróbki. Wydaje mi się, że na paradzie Merców nie wykorzystano w 100% możliwości, mi osoboście brakuje fotek z jazdy robionych z drugiego jadącego obok autka. Pozdrawiam!
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
sandal 




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 79
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 08:26   

Markzo napisał/a:
mi osoboście brakuje fotek z jazdy robionych z drugiego jadącego obok autka.


:-) no nie przesadzajmy, nie jesteśmy paparazzi :-) po prostu byliśmy na obydwu wydarzeniach i zrobiliśmy całkiem prywatną fotorelację, a że nie każdy mieszka w Warszawie i nie mógł obejrzeć tego na żywo, to podzieliłem się.

maniaq napisał/a:
Jakim sprzetem cykasz, bo np ja cropem i wizjer pozwala objac 95 % . Jak chce byc precyzyjny, to przycinanie jest nieuniknione :) wiec FF pozwala jedynie zminimalizowac ten fakt ;)


Sprzęt - Sony Alfa, obiektywy 18-55, 55-200, 70-300.

Odpowiadając na resztę Twojegu postu, to jest nasz sposób na zdjęcia i jeśli masz inne do tego podejście, to super, bo kreowanie rzeczywistości pokazuje dużą różnorodność podejść. Nieustająco uczymy się sztuki i mamy swoją wizję, więc pozostańmy przy swoich punktach widzenia.
Nie twierdzę, że ktoś kto spędza długie godziny przed kompem obrabiając zdjęcia nie jest artystą lub fotografikiem, ale sądzę że ważniejsza jest praca nad zdjęciem przed jego wykonaniem.
Rozumiem, że nasze fotki nie do końca przypadły Ci do gustu i jak to napisałeś klikasz NEXT w czasie ich przeglądania, nie zmuszamy przecież nikogo do oglądania naszej twórczości.
Jeśli uważasz, że nietaktem jest nie korygowanie fotek i według Ciebie maskowaniem słabego warsztatu, to z wielką chęcią pooglądamy Twoje prace, które jak rozumiem są idealnie dopracowane, być może czegoś od Ciebie się nauczymy.
Pozdrawiam
_________________
zapraszam na moją stronkę
www.worldinoureyes.pl
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 10:55   

fajnei ze pokazujecie fotki, bo nie bylem, wiec z przyjemnoscia objrzalem. Ale zajrzalem tam na stronke i zaskoczyl mnie ten wpis. Rozumiem, ze ze zdjec ze zlotu nie bedziecie wycinac tla i przestawiac samochodow ;) bo to juz reportazem ma niewiele wspolnego, ale kontrasty, czy kolory, odcienie sa do poprawy PO jezeli cos nie gra.

Bron boze, nie chce nikogo do czegos przekonywac, ani nawracac, na jedyna sluszna wiare :) ja nie z PIS-u ;) chodzilo mi bardziej, dlaczego macie sie powstrzymac przed poprawieniem zdjecia, jezeli ma ono po obrobce byc lepiej odebrane ? dodajac swiatla, rozjasniajac , sciemniajac nie zaklamujecie tej sytuacji, w jakiej byliscie robiac zdjecie ?

robicie cyfra, ktora tez nie oddaje w wizjerze 100 % kadru, wiec kadrowanie po tez bedzie nieuniknione. Chcoc zaznaczam, ze sony robilem kiedys stara "10"- wypasionym kompaktem, a potem ktoras alfe mialem w rekach, wiec ekspertem nie jestem od sprzetu. ale z zlozenia cyfra ma mniejszy zakres tonalny od kliszy, wiec poniekad zeby dosjsc do tego co widzimy, z pliku cyfrowego bedziemy cos rozjasniac, cos przyciemniac :) nie da sie w sloneczny dzien miec szczegolow w cieniu i na niebie :) dlatego konstruktorzy bawia sie w HDR-owanie pojedynczych zdjec. My mozemy to zrobic w komputerze zachowujac pelna kontrole nad efektem koncowym, wiec dlaczego tego sobie odmawiac ? jak aparat bedzie sklejal HDRy w pamieci podrecznej, to ok, a jak sam w kompie to juz zle ?

Moja filozofia jest taka, ze staram sie zrobic zdjecie najlepsze jakie moge, bo potem nie musze siedziec godzinami przed kompem, ale sam fakt cykania w rawach powoduje, ze musze "wywolac" kazde zdjecie w kompie.

Ja natomiast, nie zarzekam sie przed uzywaniem , zdazalo mi sie skleic zdjecie rodziny na slubie z 3 :) bo ktos sie odwrocil, ktos mrugnal itp itd... zapewniam cie, ze jakbym wybral ktores z nich bylby ktos niezadowolony, a tak, mala dekapitulacja tu i tam , przyszywanie na drugim ujeciu, i NIKT nie zauwazyl, nikt nie pamietal, a wszyscy zadowoleni, bo wszyscy sie ladnie prezentuja ;) czy mialem zrobic odbitke z tego jak ktos stoi bokiem i nei widac twarzy, czy lepiej bylo zrobic tak jak napisalem >? kwestia wyboru wlasnie :) Jakbym mial takie ujecie, ze nie musialbym kombinowac, to bym nie kombinowal, ale z efektu koncowego wsyzscy bylil zadowoleni ;)

Nie ma obecnie zdjec ktorych sie nei edytuje w kompie . Taki fakt, trzeba sie z tym pogodzic....

Co do moich zjdec, to ciagle nie moge sie ogaranc ze strona, o ktorej mysle juz ze 2 lata... moje pstryki, wisza jedynie na moim blogu obecnie, bo pokasowalem profile na portalach - nie siedze na deviancie, digarcie, obiektywnych itp itd.... pozostal moj porfil na

http://onephoto.net/?p0=2...ser=31223&gal=1 wisza tam foty z przed roku, jak i z przed prawie 10 lat :) smialo komentuj ;)

z portalowych imprez, to kiedys mnie kolega wyciagnal na spotkanie digartowe, ale sie nie udzielam ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
sandal 




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 79
Skąd: Warszawa



Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 11:47   

Oczywiście wizjer w cyfrówce nie obejmuje całości, z czym się zgadzam i o czym dokładnie wiem, znając swój sprzęt i jego możliwości potrafię ocenić, że na zdjęciu będzie coś niepożądanego i przed jego zrobieniem skorygować obiektywem.

Lustrzanki cyfrowe mają to do siebie, że z natury przyciemniają zdjęcia, stąd też ich rozjaśnianie.
Nie mam czasu na bawienie się w RAWy ;-)

Co do Twoich zdjęć, ogólnie są ciekawe i interesujące, a z mojego punktu widzenia brakuje im tylko "życia".

Pozdrawiam
_________________
zapraszam na moją stronkę
www.worldinoureyes.pl
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 13:47   

chyba nie chcesz mi powiedziec, ze jestes w stanie co do minimetra wyciac to czego nie widzisz w wizjerze, a co bedzie na zdjeciu >? w niewielkim stopniu mozna temu przeciwdzialac, ale nie dasz rady tego zrobic co do minimetra :) wiec , tak czy tak, wychodzi na to , ze przy bardzo ciasnym kadrze, gdzie minimetry graja roznice, bedziesz musial cos przyciac :)

Pierwsze slysze, zeby lustrzanka przyciemniala zdjecie O_o raczej brakuje jej skali , wiec naswietla do prawej, kosztem szczegolow w cieniach . Pisalem wyzej o tym. ale to jak naswietli sie klatke to i tak decyduje fotograf. Moze nie bawisz sie Raw-ami z lenistwa, moze z braku wiedzy o nich, moze nie potrzebujesz wykorzystywac ich potencjalu... nie wiem. W kazdym razie, to tak jakby powiekszenia robic prosto z kliszy i nic z nimi nie robic... Nawet najwieksi fotografowie pracowali w ciemni nad swoimi odbitkami. Czym innym jest kadr i sam proces robienia zdjecia - Bresson, mogl robic kiedy i co chcial, ale jak idziesz na reportaz slubny, to nie powiesz, ze swiatlo kiepskie, panna mloda sie nie usmiechnela, to zdjecia nie zrobisz. To zadaniem fotografa jest uchwycic moment tak, zeby bylo ladnie pokazane to co sie wydarzylo, a czy przy uzyciu raw-ow czy jpg-ow , na koncu to nie ma znaczenia... liczy sie to co zobacza ludzie :)

Moje zdjecia na OPH sa zlepkiem przerozych zdjec z roznych lat, wrzucam od swieta do swieta :) ale mozesz rozwinac co jest w nich interesujacego, a co znaczy ze brak im zycia >?

OT- przypomina mi sie zawsze historia, jak to na wystawie dziadek kolezanki mowi " jaaaaaaaaaakie ladne zdjecia , takie wyrazne" ;) niektorym ostrosc , wystarcza by okreslic mianem ladne :) lubie jak ktos ma wiecej do powiedzenia niz "fajne zdjecie " ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 20:19   

sandal napisał/a:

Co do Twoich zdjęć, ogólnie są ciekawe i interesujące, a z mojego punktu widzenia brakuje im tylko "życia".


Hmmm... wypowiem się jak skromny oglądacz... bo na robieniu zdjęć się nie znam. Osobiście prawie nie edytuję fotek... bo nie umiem :) Jednak z peryspektywy oglądacza, właśnie w Twoich zdjęciach nie widać życia. Znalazłem zdjęcie Subaru (w zimowym lesie), czy wyścig gokartów.






Na zdjęciach z wyścigu, nie ma prędkości, emocji, agresji. Grymasy twarzy zamiast sprawiać wrażenie, że przejętych rywalizacją, jakby spowodowany był uwierającym w fotelu gwoździem.

Tyle z obserwacji pstrykacza, amatora.

Christian Pfeiffer też wygląda bardzo nienaturalnie, gdy zabierze mu się prędkość. Jest w takich pozach, jakby się potknął i miał przewrócić.
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 22:56   

jako ze o foto, to CHWALE SIE :P a co ;)


http://www.jawtwoimobiektywie.pl/
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
sandal 




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 79
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 13:48   

Odpowiadając maniaq-owi:

Nie napisałem, że Twoje zdjęcia są ładne, tylko że są interesujące i ciekawe - co oznacza to co oznacza, po prostu interesujące i ciekawe.
Brak życia - brak emocji, schematyczność, monotematyczność - to rozumiem przez brak emocji.

Odpowiadając Tomiemu:

Wrzuciłeś fotki wykonane przez zawodowych fotoreporterów, którzy mają dowolność w wyborze miejsca, w którym będą robić fotki na zawodach, więc trochę trudno porównywać je z naszymi zdjęciami, które są robione z jednego miejsca, z kilkuset osobami opierającymi się na plecach i wciskającymi w barierki ;-) .
Być może nie widać emocji zawodników, walki, itp. Ich grymasy twarzy są jakie są, przecież to jest naturalne zdjęcie - nie możesz winić fotografa, za to że kierowca miał krzywą minę i jechał jakby siedział na gwoździu.

Kończąc już, oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania na temat zdjęć i ja to szanuję i respektuję. A jeśli się nie podobają, no to szkoda, być może następnym razem będą lepsze, a być może któremuś z Was będzie się chciało stać kilka godzin wciśniętych w barierkę, by zrobić kilka fotek i pokazać je innym.

Pozdrawiam :-)
_________________
zapraszam na moją stronkę
www.worldinoureyes.pl
 
 
 
Markzo 




Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 13:53   

te fotki, co wrzucił Tomi są ztcp jego autorstwa :) a Tomi zawodowym fotografem nie jest, rallycross był robiony z trybun a foto 75 jest ze zlotu letniego 08' w Woli Duckiej ;)
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
sandal 




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 79
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 14:04   

A to tym bardziej ja i moje kiepściutkie fotki możemy się schować pod kołdrę i nie wychodzić na światło dzienne.

Tomiemu gratuluję, fotki są świetne i wyglądają jak robione przez zawodowca.
_________________
zapraszam na moją stronkę
www.worldinoureyes.pl
 
 
 
Markzo 




Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 14:07   

a czemu tak piszesz? ktoś powiedział, że robisz słabe foty? dziwi nas troche, że nie chcesz ich w żaden sposób obrobić, bo wiele z nich ma ogromny potencjał ;) mi się podobają, a delikatna obróbka mogła by je ucznić jeszcze lepszymi ;)
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
sandal 




Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 79
Skąd: Warszawa



Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 14:15   

Stwierdzam, że kiepskie bo nie widać na nich prędkości, emocji i walki (tego obróbka, wykadrowanie, itp. nie uratuje).

Ale dzięki Wam, wiem co mam poprawić ;-)
_________________
zapraszam na moją stronkę
www.worldinoureyes.pl
 
 
 
maniaq 



Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 2417
Skąd: Solec / k. wawy

MG ZS

Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 22:52   

dlaczego mam wrazenie ze kolega sie obraza jak chche podyskutowac o zdjeciach, ktore lubie i robic i ogladac :)

Nie odpowiadasz na moje pelne posty, tylko wybiorczo.

swoje zdanie tez trzeba umiec uzasadnic ;)

Pozdr
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 13:54   

na tych fotkach brakuje mi jedynie dziewczyn z red bulla :p skucha
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów podłączenie TV oraz laptopa
koleszko1988 Offtopic 7 Sro Sty 20, 2010 00:23
MaReK
Brak nowych postów Prawo jazdy kat. A oraz B+E
Kto z Warszawiaków chciałby robić w tym roku?
maciej Offtopic 11 Czw Kwi 09, 2009 15:15
maciej
Brak nowych postów Honda vs ROVER oraz coś o bezpiecznej jeździe
ADAM1 Offtopic 23 Pią Maj 04, 2007 09:28
Ant
Brak nowych postów Piciu i jego Alfa GTV oraz jej związek z Docentem
Piciu Offtopic 24 Pon Lut 04, 2008 21:35
Wojtek
Brak nowych postów Politechnika Warszawska - Terminy zjazdów oraz MEiL
ADI-mistrzu Offtopic 6 Wto Sie 13, 2013 18:48
ADI-mistrzu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink