Witam wszystkich, mysle czy by nie kupic roverka, czytam wasze forum juz chwilke i coraz bardziej napalam sie na 25 w dieselku mam zamiar jutro jechac tego zobaczyc:
http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C12253676
ktos mieszka blisko lub go widzial ? po fotkach nic strasznego nie widac moze oprocz troche wytartej tapicerki na fotelu kierowcy. moze Wy cos wiecej zobaczycie. prosiłbym o szybka pomoc, pozdrawiam !
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 18:41 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kiepskie foty i niewiele widac.
Zaleta jest "niewyplakowany" syf pod maska ale jest tego piachu troche za duzo - dokladnie zobaczysz wycieki itd - do sprawdzenia na miejscu.
Blacha wydaje sie byc rowna (ew. lewy blotnik przy zderzaku - ale to moze byc odblask), emblematy na miejscach. Niestety fotki robione ma mokro - niewiele widac - do sprawdzenia na miejscu.
Siedzenie prawdopodobnie da sie uratowac (mam taka sama tapicerke i ona sie bardzo latwo "mechaci i zbija w takie "kluski".
Srodek nie wykazuje nadmiernych oznak zuzycia wiec jest mozliwosc, ze przebieg prawdopodobny - do sprawdzenia na miejscu.
Nie widac wszystkich kontrolek ale ta po prawej to od zapalonych przewiwmgielnych.
Wersja bogata, nawet z szyberdachem oprocz klimy, brakuje mu tylko skorzanych siedzen .
Ja pokusilabym sie o dokladne sprawdzenie na miejscu oczywiscie z jakims znawca tematu. Sprawdz wszystkie newralgiczne miejsca.
a newralgiczne miejsca tzn ? mogłabys pokrótce opisac co sprawdzic i na co zwracac uwage przy ogledzinach bo widze ze masz tego samego i chciałbym wiedziec czy mozna go sprawdzic u nas na policy czy jest wszystko ok z nim ? bo nie wiem czy sie u nas da takie cos sprawdzic. czy cena jest odpowiednia czy nie podejrzanie za nisko ?:)
http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=15124
oglnie dotyczy modelu 200
Na co zwracać uwagę podczas kupowania R200 (96-00)
oraz
O silnikach (i skrzyni PG1) stosowanych w roverkach można conieco poczytać na tych stronach:
Najlepiej gdybys pojechal z kims z forum na ogledziny lub przestudiowal przed ogledzinami posty o bolaczkach autek z silnikiem iDT. Pociesze Cie tylko ze standardowi mechanicy zazwyczj widzac ten samochod podchodza jak pies do jeza. Jesli masz jakies pojecioe o samochodach i lubisz sam sie bobabrac - polecam.
pozdrawiam
Marta
ps - do mojego iDT 2002 modelowy - tylko komputer Testbook - T4 nie wiem jak rok 2000
[ Dodano: Pią Paź 22, 2010 22:38 ]
ja kupowalam 3 lata temu i ceny byly wtedy duzo wyzsze...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Sie 2009 Posty: 147 Skąd: Kielce
Wysłany: Sob Paź 23, 2010 08:41
Cena wydaje się ok. Ja swojego sprzedałem do komisu za 9400, ale to 2004 rok i 3 drzwi. Co do wnętrza, to dosyć dziwnie wygląda kierownica - u mnie nie miała "podkładek" na kciuki, a skrzynia biegów nie porinna mieć innej gałki w wersjach, które miały klimę?
[ Dodano: Sob Paź 23, 2010 09:41 ]
mnie trochę przestraszyło to "bezwypadkowy" i "OKAZJA", ale to do ustalenia na miejscu.
No więc podjechałem dzisiaj osobiście obejrzeć to cudo. Auto już nie stoi w komisie, tylko pare kilometrów dalej u prywatnego handlarza. Samochód już dość długo stoi nieużywany, co widać było na pierwszy rzut oka. Bębny hamulcowe dość mocno skorodowane, od słońca zaczęła odłazić listwa wokół szyby drzwi przednich, generalnie tak jak to w przypadku samochodu nieużytkowanego przez dłuższy czas. Spasowanie blach raczej średnie, widać że z przodu z lewej strony była jakaś stłuczka, ale raczej niezbyt poważna, bo ćwiary nikt nie wstawiał. Widać było ślady klepania. Reflektor z prawej strony miał pourywane mocowania. Klapa tylna niezbyt dobrze spasowana względem całości, ale nie było widać jakiś śladów napraw. Widoczna korozja na około zamka klapy, uszkodzony też sam zamek. Wnętrze jak na mój gust mocno wytłuczone jak na przebieg wg wskazań licznika. Luzy na prowadnicach fotela kierowcy, mocno wytarta kierownica jak również drążek zmiany biegów. Szyba elektryczna od kierowcy działała z dużym trudem, więc wolałem nie otwierać pozostałych bo mogłoby to grozić uszkodzeniem mechanizmów. Tak jak mówiłem widać, że dawno nikt ich nie odsuwał. Podobnie sprawa miała się z zawiasami i ogranicznikami drzwi które również nie chciały współpracować.
Silnik odpalił bez problemu, właściwie to do samego motoru nie ma sie co przyczepić, no może do turbiny która jak na moje oko słabo dmuchała (sprawdzane tylko na postoju). Natomiast zdziwiło mnie zachowanie się kontrolek "SRS" i "ABS" które gasły idealnie w tym samym momencie. Chciałem odpiąć przykładowo któryś z napinaczy, aby zobaczyć czy zaświeci się kontrolka SRS, ale właściciel niezbyt był zadowolony gdy grzebałem w kablach pod siedzeniem. Wolałem nie ryzykować. Oczywiście wziąłem ze sobą komputer diagnostyczny cdif2 którym jak dotąd łączyłem się bezproblemowo z roverami serii 200 (silniki K, L) oraz modelami R600 (silniki L), jednak nic z tego, ponieważ właściciel nie wyraził zgody na diagnostykę komputerową. Jednak podczas oglądania wnętrza pojazdu nie dostrzegłem w nim złącza diagnostycznego, które powinno być zamontowane w tunelu środkowym za radiem. Nie znalazłem tam nic poza jakąś luźno sterczącą linką, najprawdopodobniej od regulacji nawiewów. Podczas poszukiwania złącza, właściciel niezbyt grzecznie zapytał się mnie "czego tam szukam?". Gdy mu powiedziałem, o tej lince, odparł, że to tak ma być. Na pytanie "co stało się ze złączem diagnostycznym?" nie potrafił udzielić odpowiedzi. Na koniec jeszcze dodam, że auto miało kompletnie łyse opony z przodu.
Podsumowując. Samochód niezarejestrowany w kraju, do opłat. Stan jak wynika z mojego opisu co najmniej średni, dodatkowo niezbyt miły sprzedający. Ogólnie nie polecam tego samochodu zarówno ze względu na stan techniczny jak również podejście sprzedającego do potencjalnego klienta.
pozdr.
Pomogła: 70 razy Dołączyła: 24 Sie 2007 Posty: 1716 Skąd: Zabrze
Wysłany: Nie Paź 24, 2010 13:17
Jest nieopłacony to wyjdzie dość drogo.
4xairbag bzdura
szyby elektryczne, ale przód, tył korbki
nie ma halogenów
kołpaki
Trochę bieda jak doliczy się do ceny opłaty.
Nie ma zdjęć spod maski więc ciężko coś więcej powiedzieć.
Całkiem ładnie spasowane elementy, takie to chyba nawet z fabryki nie wychodziły
Przebieg dosc dziwny ale sprzedawca zarzekał sie ze orginalny, nie widzialem go w srodku bo ciamno juz bylo a tak okazyjnie wdepnalem. Odpaliłem to niezle chodził jak na moj gust. Ale to wszystko do sprawdzenia przez mechanika. Wypytałem o halogeny to mowił ze nie podpiete jeszcze bo zmieniał zderzak bo był pekniety. mowil zebez problemu mozna jechac i sprawdzac na stacji diagnostycznej. Co o tym myslicie ? fotki dosc nie wyrazne ma wygladaja jak komorka. i ile to faktycznie spali ? przy deptaniu 10 L Pb ? bo mialem ibize 1.4 8 V i tyle paliła wiec mam złe wspomnienia:/ chciałem dieselka ale ciezko dostac w dobrym stanie
pytałem sie ile opusci to gadał ze koncówke obetnie wiec wyjdzie 10 k pln. ew jaki gaz w to włoazyc?:D
poradzcie pomocy
- samochód jak na mój gust był uderzony lewym przodem ma tak jak by cofnięte przednie koło do tyłu (do sprawdzenia)
- zdjęcia kiepskie
- brak fotek silnika
- światła przeciwmgłowe (brak) mimo że są halogeny w zderzaku to nie ma nawet przycisku na konsoli do ich włączania
i ile to faktycznie spali ? przy deptaniu 10 L Pb ? bo mialem ibize 1.4 8 V i tyle paliła
Nie masz co porównywać tego autka do ibizy to autko ma 103 KM a ibiza ile miała 70?? przy deptaniu nie powinieneś przekroczyć 10 L
i gdzie jest fabrycznie ten włacznik do swiateł przeciwmgłowych ?:>
Powinien być zaraz po prawej stronie za włącznikiem świateł awaryjnych
Co do instalacji gazowych to polecam użyć wyszukiwarkę tematów na temat LPG jest mnóstwo, sam osobiście nie używam gazu w samochodzie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum