Forum Klubu ROVERki.pl :: [R200] Alternator
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R200] Alternator
Autor Wiadomość
Ma-Pi 




Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 21
Skąd: Jelenia Góra



Wysłany: Pon Sty 17, 2011 23:05   

witam ;) mam zagadkę! dzieki opisowi kolegi oprawca_1978 zoriętowałem się o co chodzi lecz nie do końca! a teraz od począdku ;)
Rover 200 1.4 16 v 99 rok. mam go ponad rok i wszystko było ok do przedwczoraj ;) . wieczorkiem pojechałem z rodzinką na pokaz laserów w mojej okolicy i wróciłem do domu ok 20 stej.
Rano miałem małżonkę zawieżdz do pracy i wychodze z domu 6:30 wciskam pilota i echo! e on tak ma nie zasze ma ochote za pierwszym razem. Ale nie patrze ciemno jak makiem zasiał tylko coś cyka jak wciskam pilota! no to ok! mówie otworzyłem autko maske wymiana na szybkiego aku może radia nie wyłaczyłem lub lampka w bagarzniku. Zawiazłem żonę do pracy wróciłem o 7:00 rano i naładowałem akumulator. mówie ustawie sobie radio bo rano czasu nie było i zmienie aku ja za pilota a tu echo! no to ok prostownik i cheja ładuje aku po godzine chce odpalic auto a tu wszystko zgasło mówie co jest? podpiołem miernik szeregowo by sprawdzić pobór prądu i ustalić co tak ciągnie prąt i ile! a tu na mierniku 3,9A odłączyłem wszystko radio cb i gadzety i dalej 3A wszedłem na forum znalazłem post aby odłączyć alternator i sprawdzić pobór prądu! i tak uczyniłem i okazało się ze nagle mam tylko 0,4A poboru z radiem i gadzetami pomyślałęm (taki szumny proces w mojej głowie zaszedł) padł alternator i ma przebicie jak kolega wsponiał na forum no to odłączyłem aku i pomyślałem jak będę gdzieś jechał to podłącze go z powrotem dziś byłem w mieście i było wszystko ok po powrodzie do domu ponownie sprawdzam pobór prądu i była ok 0,4A o! naprawiło się? co Panowie i Panie o tym sądzicie?wymieniać nie wymieniać rozebrać wyczyścić czy jeździeć dalej jakieś rady? z góry dziekuje i przepraszam ze sie tak rozpisałem ale chciałem opisać całą sytuacje ;)
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Sty 17, 2011 23:05   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Rozan99 



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 336



Wysłany: Pon Sty 17, 2011 23:11   

pewnie szczotki w alternatorze do wymiany..
 
 
Ma-Pi 




Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 21
Skąd: Jelenia Góra



Wysłany: Wto Sty 18, 2011 21:53   

być może ale ładuje bardzo dobrze! i pytanie w jaki sposób mogło to wpłynąć na ubytek produ w wysokości 3 A?
 
 
 
Rozan99 



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 24 Kwi 2007
Posty: 336



Wysłany: Sro Sty 19, 2011 01:06   

gdy szczotki są na wykonczeniu to raz moze ladowac dobrze a raz źle.
 
 
Ma-Pi 




Dołączył: 24 Lis 2009
Posty: 21
Skąd: Jelenia Góra



Wysłany: Pią Cze 10, 2011 07:00   

hmmmmm ładował nawet jak uciekało 3A. Ładował dobrze ale po wyłaczeniu silnika był pobór 3A prądu to jakie szczotki:? chyba że ładuje bez szczotek! może diody? dobra nie ma co męczyć tematu skoro nikt nic nie wie narazie jest ok szczotki sprawdze jak bedzie ciepło bo jka na razie to jest u mnie -5 a nie mam chęci marznąc bo jak narazie wszystko działa zobaczymy jak długo! dzieki za podpowiedzi pozdrawiam maciej.

[ Dodano: Wto Mar 29, 2011 19:13 ]
Witam serdecznie ;) I wyszło szydło z worka. Po pewnym czasie miało to miejsce 13.03.2011 na zakupach otworzyłem bagarznik zamknąłem i zamknąłem auto pilotem. Wracam ze sklepu pilot nie działa! myśle aha otwieram auto kluczykiem centralny nie działa przekręcam kluczyk w stacyjce i auto kręci nie odpala. Dzień wcześniej miałem problem zamek w klapie mi się zamykał sam. No i sobie przypomniałem, że są te kable felerne w złączu gumowym między karoserią a klapą! odchylam gume łącząco a tam sajgon. 4 kable urwane, a 3 się zwierają wytrzymały tylko te grube od podgrzewania tylnej szyby. I tu tkwił problem. Usterka usunięta i jest już pięknie proponuje by po okresie zimowym każdy sprawdził czy izolacja nie popękała na zagięciu tak jak to się stało u mnie. Pozdrawiam Maciej

[ Dodano: Pią Cze 10, 2011 08:00 ]
WItam ponownie ;) od jakiegos czasu walczę z alternatorem ;) ale mechanicznie wymiana łożysk bo rzeziły strasznie po zimowych roztopach. łożysko przód: 6303 RDD i tył 6003RDD-U i ku mojemu zdziwieniu nie dostałem z takimi oznaczeniami ale także ten model juz nie pamietam czy to było 2rc c3 czy jakie ale sprawa wygląda następująco że po 2-ch 3-ch dniach dzieje się to samo a jak odepne alternator to jest błoga cisza. alternator Magneti Marelli. I pytanie czy ktoś z Forumowiczów wymieniał sam u siebie łożyska i jakiej firmy dał i ma sprawdzone? dziekuję za opowiedzi z góry i pozdrawiam ;)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Przyklejony: [R200/25, MG ZR] Workshop Manual ROVERki.pl
sknerko Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 23 Sro Paź 03, 2018 13:24
Prescenn
Brak nowych postów [R200] Alternator od 25
wachu990 Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 12 Pon Maj 09, 2011 23:06
wachu990
Brak nowych postów [R200, 1.4, 98r] Odpadł mi alternator
longas Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 13 Sob Maj 30, 2009 02:24
NEOSSS
Brak nowych postów [R200] Popsuty Alternator
robsonvw Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 9 Pon Gru 30, 2013 20:38
komoss
Brak nowych postów [R200 1,4 98r] grzejacy sie alternator
siejson Rover serii 200/25, MG ZR i Streetwise 3 Czw Cze 03, 2010 19:07
ADI-mistrzu



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink