Wysłany: Nie Kwi 10, 2011 18:17 [MG ZR 160] Co o nim myslicie?
Witam! Od pewnego czasu sledze MG ZR 160 z checia kupna lecz z tego co poprzednicy pisali i pytali to wiekszosc juz byla opisywana albo jest sama szpachla. Tego ogloszenia nie widzialem wczesniej i nie znalazlem go w archiwum(moze zle szukalem).
Prosze o rzucenie okiem opisanie co juz na pierwszy rzut oka jest nie tak
Zdjec malo ale powinienem miec jeszcze dzisiaj wiecej wiec zalacze.
Silniczek widać wypucowany. W środku wydaje się być ok, poza nie oryginalną gałką zmiany biegów.
[ Dodano: Wto Kwi 12, 2011 11:17 ]
No i sprawdź go koniecznie jak oczywiście będzie go oglądać, czy niema oznak HGF-u.
"Kocham" tak wypucowane silniki...chyba bede musial sie przejechac go obejrzec,chyba,ze jest ktos z Tarnowa kto moze tam podskoczyc bo ja to jak juz bym go zobaczyl to nic by mnie nie powstrzymalo przed kupnem
Ogldalem to w tamtym roku jak byl sprowadzony z niemiec, jeszcze nie zarejestrowany.
Wtedy klima byla do nabicia, wydech przelotowy strasznie glosny, opony niezbyt ladne, brak oryginalnych 17", gora silnika glosna - ale to tak te typy maja. Cena za niezarejestrowany byla wyzsza niz teraz za zarejestrowany. Pozatym bez zastrzez. Lakier, zawieszenie, skrzynia, sprzeglo oki
[ Dodano: Wto Kwi 12, 2011 17:26 ]
Co do tego aso to jak dobrze pamietam to mial tam ksiazke do konca z niemiec i moze i to aso bylo
Moze ktos nie dal rady sprzedac za taka kase jaka chcial,zlapal zajawke,zrobil z mysla o sobie a teraz mu sie znudzil? Chociaz czy takie autko moze sie znudzic? Tak czy siak chyba bedzie trzeba sie wybrac go obejrzec...
Było już to auto opisywane, zderzak w innym kolorze i własnie brak 17. Co do głośności góry, to fakt że one się wszystkie tłuką i podciekają (pewnie dlatego myty), ale tez te silniki nie sa specjalnie żywotne
[ Dodano: Wto Kwi 12, 2011 21:07 ]
Właśnie, jeszcze co do tego przebiegu, to owszem jest spory, ale tez musisz pamiętac że są takie ZRy co niby mają 60, a wyglądaja na bardziej wytarte...
Było już to auto opisywane, zderzak w innym kolorze i własnie brak 17
To chyba zle szukalem na forum bo nie znalazlem
marcinmarcin napisał/a:
Co do głośności góry, to fakt że one się wszystkie tłuką i podciekają (pewnie dlatego myty), ale tez te silniki nie sa specjalnie żywotne
a to 170 000 km to az tak duzo jak na ten silnik?
marcinmarcin napisał/a:
Właśnie, jeszcze co do tego przebiegu, to owszem jest spory, ale tez musisz pamiętac że są takie ZRy co niby mają 60, a wyglądaja na bardziej wytarte...
Przebieg mi nie przeszkadza o ile serducho samochodu jest jeszcze ok Wiem wlasnie,ze czesto jest samochod np 10-cio letni i ma 80 000 km przebiegu...to juz wiadomo,ze krecony...
Wychodzi,ze wszystkie samochody co sie pojawiaja juz byly przez Was opisywane nikt nic swiezego nie sprowadza? hehe
VVC sie zużywa (zwłaszcza jak jest zły olej), głowica ma do planowania 0,2mm więc wiele razy jej nie splanujesz, potem praktycznie nadaje się do kosza, głowice z VVC albo same mechanizmy są ciężkie do znalezienia i drogie. Ale nie zrozum mnie źle, auto z przebiegiem 170 może być w lepszym stanie od niejednego z mniejszym przebiegiem, ale na pewno należałoby go dobrze sprawdzić i liczyć się z mozliwości sporych kosztów w przyszłości (dla każdej 160) - te auta dziela sie generalnie na takie które dają frajde i takie które dają koszty. Warto znależć auto w możliwie najlepszym stanie, bo koszty mogą byś spore...
głowica ma do planowania 0,2mm więc wiele razy jej nie splanujesz
wlasnie dlatego jak bede sie wybieral obejrzec samochod bede musial miec "tlumacza" czyt.kogos kto sie zna
marcinmarcin napisał/a:
Ale nie zrozum mnie źle, auto z przebiegiem 170 może być w lepszym stanie od niejednego z mniejszym przebiegiem
wiem,wiem i jak ktos ma taki samocho z taka moca to raczej nie jezdzi nim do 3-4 tysiecy obrotow
Mam nadzieje,ze trafie na taki,ktory juz daje tylko frajde bo juz przechodzilem z moim starym roverkiem 214 Si...dawal koszty ale pozniej frajde...niestety nie zdazylem sie nia nacieszyc bo musialem go sprzedac(inna praca etc...)
wiem,wiem i jak ktos ma taki samocho z taka moca to raczej nie jezdzi nim do 3-4 tysiecy obrotow
To nawet nie o to chodzi. Ja mam na razie 87kkm, z czego ja przejechałem 40 i np. zero śladów HGF. Najważniejsze dla nich jest spokojne nagrzewanie silnika (ja jeszcze schładzam - ostanie 2-3km wolno i potem jeszcze chwilę na wolnych obrotach i włączonym grzaniu na full) oraz dobry olej. Angole się uparli że najlepszy jest 10W-40 (najmniej awarii VVC), dlatego taki leje od zakupu auta (Motul 6100), a że na dodatek jest tani to go zmienaim co jakieś 8-9tysięcy. (łatwo policzyć że przy moich przebiegach to niewielki wydatek). Jak go kupiłem to chodził typowo dla VVC (klekot), przez 3lata nic sie to nie zgłośniło, znaczy że mu służy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum