Forum Klubu ROVERki.pl :: [R420D] Nie odpala - błoga cisza
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R420D] Nie odpala - błoga cisza
Autor Wiadomość
Kabotyn 




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 36
Skąd: Szczecin/Warszawa

Rover 400

  Wysłany: Czw Lip 21, 2011 20:55   [R420D] Nie odpala - błoga cisza
Typ: D Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996

Witam,
rzadko tu piszę, bo rzadko mam problemy z roverkiem :)
Ale niestety czasem się zdarzają....
Wstęp, który może nie być bez znaczenia:
A wiec. Wczoraj był wielka ulewa. Roverek zrobił około 30km wychaczając czasem ogromne kałuże. W ciągu tych 30km było jedno zatrzymanie z wyłączeniem silnika, na jakieś pół godziny. Potem powrót do domu.

Dzisiaj idę do Roverka. Kluczyk w stacyjkę, przekręcam, gasną kontrolki, przekręcam dalej aby uruchomić i... cisza.
No to jeszcze raz... cisza...
W momencie, w którym normalnie powinien zakręcić rozrusznik i powinien odpalić silnik jest cisza. Żadnego szumu, zadnego dzwięku. Ponoć powinno być słychać pompe paliwa?

Pod maską raczej sucho. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki - są OK.
Akumulator działa, bo są światła, jest muza i świecą się kontrolki.

Co to może być?

Przeglądając forum znalazłem dwa potencjalne problemy - rozrusznik lub immo.
Z immo sprawa wygląda u mnie tak, że od zawsze, nie miałem pilota do samochodu - tylko i wyłącznie kluczyk. I nigdy nie miałem z tym problemu. Możliwe, że nagle się zorientował że jednak nie powinien mi wcześniej pozwalać na odpalenie? Pomysł na usterke z immo przyszedł mi do głowy po tym jak przeczytałem, że "normalnie" powinienem móc słyszeć pompę paliwa.

Pozdrawiam.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Czw Lip 21, 2011 20:55   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Jugol 



Pomógł: 116 razy
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 2341



Wysłany: Czw Lip 21, 2011 23:14   

Skoro cisza i nawet rozrusznik się nie odzywa, zacznij od sprawdzenia masy do niego, może jak zaliczałeś te kałuże sam rozrusznik załapał wodę.
 
 
ArekL 




Pomógł: 6 razy
Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 429
Skąd: Legionowo



Wysłany: Sob Lip 23, 2011 15:41   

Kabotyn napisał/a:
Kluczyk w stacyjkę, przekręcam, gasną kontrolki, przekręcam dalej aby uruchomić i... cisza.
No to jeszcze raz... cisza...
Jak przekręcasz i gasną kontrolki to wg mnie słabnie akumulator w momencie rozruchu.

Kabotyn napisał/a:
Akumulator działa, bo są światła, jest muza i świecą się kontrolki.
Akumulator może dać radę włączyć światła, radio itp. ale może nie dać rady już uruchomić rozrusznika, bo to jest dużo większy prąd. Zmierz napięcie na akumulatorze przed rozruchem i zmierz w momencie rozruchu. Przy ok. 11,6-11,7 V jeszcze powinno się dać odpalić. Ja raz miałem akumulator, który miał 7,5 V :)

Inne co mi przyszło do głowy - może kostka stacyjki? Nie wiem jak w Roverkach, ale w innych samochodach czasem się wypala i po prostu po przekręceniu kluczyka na rozrusznik nic się nie dzieje.

Bezpieczniki sprawdzałeś wszystkie - zarówno te pod maską jak i te pod deską?

Kabotyn napisał/a:
Pomysł na usterke z immo przyszedł mi do głowy po tym jak przeczytałem, że "normalnie" powinienem móc słyszeć pompę paliwa.
Czyli nie słyszysz też pompy?

Daj więcej szczegółów, bo jakoś tak trochę chaotycznie opisałeś :)
_________________
Rover 420 Si Lux '96 bez gaziuuu :)
wcześniej PoldoRover 1.4 MPi "Adrenaline" 105,5 KM :)
 
 
marius__ 



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 78
Skąd: blisko Niepołomic



Wysłany: Sob Lip 23, 2011 21:03   

Kabotyn ja miałem identyczne objawy jak kabelek "masowy" od rozrusznika nie stykał, doszedł do tego jeszcze jak się okazało akumulator - był na wykończeniu. Po wyczyszczeniu styku i wymianie aku wszystko wróciło do normy :mrgreen:
 
 
Kabotyn 




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 36
Skąd: Szczecin/Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Lip 27, 2011 14:44   

Witam,
z poślizgiem ale już piszę co się stało. Niestety jak się coś wali to na całego i nie miałem czasu sam się tym zająć więc samochód poszedł do mechanika.

ArekL napisał/a:
Inne co mi przyszło do głowy - może kostka stacyjki? Nie wiem jak w Roverkach, ale w innych samochodach czasem się wypala i po prostu po przekręceniu kluczyka na rozrusznik nic się nie dzieje.


To chyba dokładnie to, na fakturze nazwane jest "przekaźnikiem". Po wymianie "pali na dotyk" :)


ArekL napisał/a:

Bezpieczniki sprawdzałeś wszystkie - zarówno te pod maską jak i te pod deską?


Sprawdzałem wszystkie, z wyjątkiem największego, który jest pod maską po prawej stronie prawie zaraz za reflektorem. I się okazało, że właśnie ten 75A bezpiecznik padł. Po zastąpieniu go odpalił kilka razy akurat aby dojechać (z przygodami :) ) do mechanika, który następnego dnia stwierdził to co pisałem wyżej.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R416] Nie zapala, nie kręci- cisza
erzetjot Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 9 Pon Gru 29, 2008 10:26
erzetjot
Brak nowych postów [R420D 2,0 96r]
Wskaźnik poziomu paliwa, jak to jest właściwie
rispect Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Czw Lip 30, 2009 21:04
staf
Brak nowych postów [R420D 98r] Zawieszenie tył
spontan Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 13 Wto Kwi 13, 2010 21:10
Haidi
Brak nowych postów [R420D] Półoś
Krystianek Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Czw Gru 21, 2017 07:28
Krystianek
Brak nowych postów [R420d] Szarpanie
Dinedal18 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 1 Wto Paź 08, 2013 08:01
bizon



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink