Wysłany: Wto Sty 31, 2012 15:17 [R214] Przestał odpalać po -20 st. Mrozie
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Witam dziś rano wstaje do pracy wychodzę na dwór patrze na termometr i widze magiczne -20 st. wsiadam do roviego i nie pali. Ani z prostownika ani na kable. Wykręcam świece i okazuje się że są bardzo mokre czyszcze i próbuje jeszcze raz i tak jakby chciał zapalić ale nie umie sprawdzam iskre i taka słabiutka bardzo. Auto zawiozłem do mechanika i sprawdzam forum a tu a "fachowcach" "oszustach" itp. boję się że mechanik mnie oszuka i czy ktoś miał podobny objaw usterek? dodam że wczoraj było -18 st. i odpalił. Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sty 31, 2012 15:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ejo, u mnie występuje problem, że jak postoi parę godzin, to podczas uruchamiania strasznie mi coś wyje z przodu od strony kierowcy, tak jak by pompa wyła po chwili ucicha i przestaje jak silnik trochę po pracuje. Trwa to koło 10 sekund. Ale wyje mocno, aż na zewnątrz słychać.
sprawdziłem, i podczas tego buczenia jak skręcę kierownicą to przestaje a jak przekręcę z powrotem to zaś wyje. Ale to zaczęło się robić jak mrozy przyszły. Nie będzie już czasem stary płyn wspomagania?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum