No to i ja ponarzekam. Od 3 lat auto tankowane na jednej stacji (poza jednym wyjatkiem - w lecie). Przez 2 lata gdy temp. zblizala sie do +2 stopni - lany Skydd przez caly okres zimowy lub jesienno-zimowo wiosenny. W ubieglym roku odpalal przy -23 stopnie i nizej.
K...wa, kwa... - w tym roku przy -15 odmowil posluszenstwa (wstawiony przez najwieksze mrozy do podziemnego w pracy (lekko na plusie). Przestal tydzien, zabrany. Przy -11 (przy gruncie zimniej) ledwo odpalil, sprawdzony aku itd. - jest ok. Dzis nad ranem -15 - nie bylo szans... Postal na sloncu, temp. ok -9, odpalil... i... zostal wstawiony do garazu.
Dodam, ze tankuje w Lublinie na Statoil - Kunickiego/Zemborzycka. Do tej pory bylam bardzo zadowolona. Mniej palil, byl zrywniejszy a teraz to kicha... Drugie auto jest takze tam tankowane - jak odpala czuc i widac kleby parafiny... ale filtr i bak ma plastikowy, ledwo ale daje rade.
Czy to ok, ze przy takich cenach paliwo nie spelnia wymogow?...
http://www.uokik.gov.pl//...__formularz.php http://www.rmf24.pl/ekono...liwo,nId,432877
sobrus napisał/a:
Ja Pb tankuje zawsze na neste, a z LPG przejde chyba na Statoil. Jest najdroższy ale organoleptycznie niezły.
Tankowałem na shellu i po 10 tys mam juz brudne wtryski.Tezet GAZ chyba jeszcze gorzej.
Masakra
LPG nie sprawdzalam ale moze lepiej w lecie... bo jeszcze zamarznie
Nie dobijaj Statoil to moja ostatnia deska ratunku
Ja tankuje na Statoil przy Kraśnickiej i rzadziej przy Tysiąclecia.
I jeżeli tam LPG będzie równie słabe co ON to będzie lipa.
Jestem na etapie wyjeżdżania gazu z Tezet, potem leje Statoil do pełna.
A tak poważnie to już chyba wiem skąd się wzięły tegoroczne problemy.
Zima była wyjątkowo ciepła i stacje żeby oszczędzić pewnie sprzedawały letnie paliwo.
A potem przyszedł nagle mróz i trzeba było to paliwo gdzieś wypchnąć.
Co do benzyny to tankuje Roverka wyłącznie na Neste na Łęczyńskiej i nigdy problemów z Pb nie robił. Przy -25 pali na dotyk, jeżel
i tylko akumulator jest naładowany.
Auto od poprzedniej soboty nie może odmarznąć. Jugol mam pytanie do tego odpowietrznika na pompie, umiesz opisać mniej wiecej gdzie on jest, albo ktokolwiek może wytlumaczyć? Wymieniałeś filtr paliwa po zamarznieciu? Filtr mam odpowietrzony, podgrzewałem od spodu cała komore silnika palnikiem przez około godzine a on nawet małej chmurki nie puścił
Niestety zapowietrzony iDT nie jest łatwy do odpowietrzenia ... odpowietrznik na pompie jest na wlocie rurki z ropą. Odpowietrz nim a później poluzuj nakrętkę rurki do wtryskiwacza i spróbuj pokręcić ... jak będzie ropa szła to dokręć i próbuj odpalić.
Autko stało 24h w garażu w którym było -3stopnie a teraz stoi 4h w garazu w którym jest około 25-30 stopni i nic nie zagadał. Postoi tam do jutra rano przy przy około 20-25 stopniach ciepła, jak nadal nie odpali to od czego zacząć sprawdzanie co mu dolega? Dowiem sie tego podpinając pod kompa?
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Pią Lut 10, 2012 23:46
Najpierw sprawdz czy paliwko dochodzi do pompy.Jesli dochodzi to sprobowałbym mu psiknąć troszke specyfiku do kolektora .
(mojemu jak prysne pali bez grzania przy -25 ,aku nie lubi mrozów przez to własnie podlewam mu)
Zatankowałem na Statoil, przejechałem 30km i problemy ustąpiły.
Przełącza sie na gaz bez problemu, silnik pracuje równiej i wjeżdża pod górkę na piątym biegu przy 1700obr/min.
Drogi ten gaz (2.90zł), ale warto.
Statoil ten na Tysiąclecia, teraz tam będę tankować.
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Sro Lut 22, 2012 08:54
sobrus napisał/a:
Sprzedają syf i nic nie można im zrobić...
Tez ostatnio miałem jatke ze sprzedawca na orlenie kupiłem w bance 30l rope ,po kilku dniach mrozów jakie panowały chcac wlac do baku na spodzie grzechotały kostki lodu,
pojechał goscia ... ale co to dało on mi wyskakuje z probkami paliwa nie wiadomo jakiego .
Na koniec powiedział ze on tylko tu sprzedaje ...
O tym jak ostatnio sasiad wlał bene do fiesty i przy -20 na dworze bena mu w gazniku zamarzła ,to prożka ,nic tylko takie stacje omija szerokim łukiem.
O tym jak ostatnio sasiad wlał bene do fiesty i przy -20 na dworze bena mu w gazniku zamarzła ,to prożka ,nic tylko takie stacje omija szerokim łukiem.
Benzyna ma temp krzepnięcia -150* C tyle nawet na stacji badawczej Wostock nie odnotowano Co najwyżej mogła w gaźniku zamarznąć woda która się skrapla od ciągłego nagrzewania i schładzania
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum