Mój Roverek gdy przykulał do mnie był w bardzo złym stanie technicznym jak i wizualnym ,a w sumie w stanie tragicznym. Robiłem w nim prawie wszystko od naprawy i w rezultacie wymiany silnika ,przez tapicerke w środku po blacharke.
Między innymi, wymiana silnika , zmiana na lampy soczewkowe +xenon , zmiana siedzeń welurowych na beżowe skórzane , zmiana fabrycznych głośników na Morel tempo 6, wygłuszenie drzwi , przyciemnienie szyb , zmiana felg 15' Rover na 18' MG APEX ,wymiana całego przedniego zawieszenia i dużo dużo innych
Gdy go kupiłem to koledzy MaReK oraz mariusz418 widzieli go w jakim stanie był.
Jest to Rover 75 2,5 v6 , manualna skrzynia biegów (niestety) , kolor Midnight Blue JQW
Przebieg na dzisiejszy dzień 141tysięcy.
Foto:
Było
Jest
Z czasem wrzucę więcej foto , Czekam na wasze komentarze i propozycje co jeszcze zmienić
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez GaDo Wto Mar 20, 2012 08:25, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 19, 2012 09:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mi nie pasuje kolorystyka wewnątrz, pod niebieski dizajn powinny być niebieskie skóry, ale jasne też są ładne.
Wiadomo, że trudno jest doprowadzić używane auto do ideału, ale widzę, że Ty masz markę Rover we krwi, trzymaj tak dalej, a będziesz się cieszył bezawaryjną jazdą.
ps. Mam skrzynie automatyczna do sprzedazy po remoncie kapitalnym (zakupilem okazyjnie nowke i sobie zaloze zobacz opis u mnie http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=76023 w zeszlym roku robilem kaptialny remont plus wsteczny a wczoraj kupujac licznik z gadki wyszlo ze byly serwis rovera ma nowke skrzynie i sie dogadalem )
jakbym chciał sprzedawać , to na ile go wyceniacie ?
Nie ma znaczenia na ile my go wycenimy czy na ile Ty go wycenisz bo i tak dostaniesz tyle ile w stanie jest zapłacić klient. Ja swojego tez bym wycenił sporo powyżej wartości rynkowej w tym sek, ze trudno będzie trafić klienta który jest w stanie tyle za auto zapłacić. U nas niestety panuje taka mentalność, że przeciętny kowalski woli kupić tani szrot, który w ostatecznym rozrachunku i tak go wyjdzie drożej niż kupił by od razu doinwestowane auto.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Nie ma znaczenia na ile my go wycenimy czy na ile Ty go wycenisz bo i tak dostaniesz tyle ile w stanie jest zapłacić klient. Ja swojego tez bym wycenił sporo powyżej wartości rynkowej w tym sek, ze trudno będzie trafić klienta który jest w stanie tyle za auto zapłacić. U nas niestety panuje taka mentalność, że przeciętny kowalski woli kupić tani szrot, który w ostatecznym rozrachunku i tak go wyjdzie drożej niż kupił by od razu doinwestowane auto.
Może i racja ale przeciętnemu Kowalskiemu przy polskiej uczciwości trudno ocenić czy to doinwestowane auto czy wypicowany szrot
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum