[WojtekN]

Od prawi 5 lat służył bez większych niespodzianek a tu dziś walnął focha
Pojechałem na stację, posprzątałem, chce odjechać i ... nie zapala!
Objawy: po przekręceniu kluczyka wszystkie kontrolki zapalają się jak zwykle, przekręcam kluczyk i zapalają się światła? nigdy tak nie było, zamiast zakręcić rozrusznikiem dwa cyknięcia jak załączenie i rozłączenie sporego przekaźnika.
No dobra może immo? kopsnąłem się po drugi kluczyk, wynik ten sam.
Musiałem przestawić samochód o parę metrów no więc przepycham. Z ciekawości (i nadziei) próbuję znów. Teraz totalna kaplica. Zapalają się tylko trzy kontrolki: hamulec ręczny, poduszka i olej. Reszta martwa. po próbie zapalenia z konsoli środkowej dosłownie kakofonia tykania przekaźników.
Gdzie zacząć szukac?
Roverek to automat ale to chyba nie ma nic do rzeczy?

[SPAMU¦]

[sknerko]

Oj Oj szukanie na forum sie kłania. Padł ci akumulator, naładuj albo wymień i po problemie. R75 odcina rozrusznik i mruga światłami jak mu prądu mało

[WojtekN]

No dobrze, czyli rano spróbuję go odpalić na kable. Póki co trzymam kciuki aby Twoja diagnoza była słuszna:)
Szukajka .... nie znam forum na którym działa skutecznie, próbowałem
Ale przyjmuję zarzut na klatę, mea culpa
Cholera w zimę przy -20 odpalał jak złoto .....

[sknerko]

[WojtekN]

sknerko bardzo dziękuję. Diagnoza okazała się trafna. Aku już siedzi na prostowniku.