Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Nie Kwi 29, 2012 15:36
To jak z tym katem w dieselkach - czy wycięcie spowoduje jakieś problemy? Testował Ktoś ? U mnie na 90% jest zapchany kat i chciałem wstawić tłumik przelotowy.
Wycinać??? Tylko po co,skoro jak ktoś wcześniej napisał że nawet nie chcą skupować od Roverków,a jeżeli już to marne kilka stówek za tak pożyteczne urządzenie??? Jeżeli kogoś nie obchodzi jakim powietrzem oddycha,to niech pomyśli o innych np.jadąc w korku.Samemu też można docenić jego zalety w niewentylowanym garażu,bo różnica w czystości spalin jest ogromna,wyczuwalna nawet dla laika.Ja swojego kata wypaliłem(czyt.wyczyściłem) przy okazji wymiany tłumika końcowego i tłumika drgań.Ileż było w nim nie dopalonego syfu.Po zabiegu czyściutki z powrotem zamontowany w autku.Jest satysfakcja,że zrobiło się coś dobrego dla siebie i dla innych
Pomógł: 24 razy Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 891 Skąd: Grudziądz
Wysłany: Nie Maj 13, 2012 10:47
Narazie nic nie grzebię, auto stoi u lakiernika, myślałem że przed zlotem jeszcze Chipa i wydech zrobię ale się nie uda, także montaż trochę się przeciągnie.
wpisz w google skup kat. i trzecia opcja od góry masz nawet cennik. Nikt nie wie jak zachowuje się R bez katalizatora? Panowie i Panie najwyższa pora odpowiedzieć na to pytanie.
Ja znam jednego posiadacza R75 CDT, który chwalił mi się, że się pozbył katalizatora i auto się ożywiło, z wielkim przekonaniem twierdził, że czuć polepszenie dynamiki. Dopytam czy przy okazji nie robił innych napraw, które mogłyby wpłynąć na poprawę parametrów jazdy, być może przeczyścił albo wypiął przepływkę i stąd cały efekt ... jak się dowiem to napiszę coś więcej.
Porozmawiałem z kolega który wyciął katalizator, oto krótkie podsumowanie otrzymanych informacji:
1. wycięcie spowodowane było zapchaniem wydechu - silnik był mułowaty
2. na katalizatorze nie było żadnej sondy - zatem wycinka była pozbawiona dalszych prac związanych z "oszukiwaniem" komputera
3. po wycięciu już przy pierwszych kilometrach czuć było różnicę w mocy silnika
4. od wycinki minął ponad rok i nic podejrzanego do tej pory się nie wydarzyło (silnik i turbina pracują równo)
5. zapach spalin poprawił się - przed wycinką nie można było stać z tyłu samochodu, gdy silnik pracował - strasznie śmierdziało
6. katalizator został zbunkrowany w piwnicy - nie poszedł do skupu - ponoć cena w skupie zależy od wagi katalizatora
Porozmawiałem z kolega który wyciął katalizator, oto krótkie podsumowanie otrzymanych informacji:
1. wycięcie spowodowane było zapchaniem wydechu - silnik był mułowaty
2. na katalizatorze nie było żadnej sondy - zatem wycinka była pozbawiona dalszych prac związanych z "oszukiwaniem" komputera
3. po wycięciu już przy pierwszych kilometrach czuć było różnicę w mocy silnika
4. od wycinki minął ponad rok i nic podejrzanego do tej pory się nie wydarzyło (silnik i turbina pracują równo)
5. zapach spalin poprawił się - przed wycinką nie można było stać z tyłu samochodu, gdy silnik pracował - strasznie śmierdziało
6. katalizator został zbunkrowany w piwnicy - nie poszedł do skupu - ponoć cena w skupie zależy od wagi katalizatora
wielkie dzięki kolego masz pomogl podpowiedz jeszcze co wstawił w miejsce kat?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum