Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 13:18 [r25] Auto dusi się
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2001
Witam
Mam pewien problem ponieważ dwa miesiące temu auto zaczęło mi się dusić, najczęściej przy około 2tys obrotów... Cały czas palił mi się Check-engine wiec Pojechałem na komputer, mechanik powiedział ze zepsuł mi się czujnik położenia przepustnicy. zakupiłem używaną przepustnice wymieniłem była trochę inna miałem problem z linka gdyż była za długa ale już ten problem naprawiłem, po wymianie auto przez około 30km jeździło dobrze po 30km ponownie zaczął się dusić. Darowałem sobie ponownie jazdę na kompa ponieważ mój kumpel posiadał interface-327 pojechałem do niego wyskoczyło parę błędów okazało się ze padła mi sonda po odpięciu sondy auto przestało się dusić.
Kupiłem wiec uniwersalna sondę gdyż dedykowana była strasznie droga. przejechałem z 50 km wyskoczył błąd p0420 - system katalizatora (bank 1) lecz auto jeździło dobrze po przejechaniu 300km auto ponownie zaczęło mi się dusić teraz już nie mam pomysłów wiec proszę was o pomoc.
Z góry dziękuje.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 30, 2012 13:18 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ale ten błąd wskazuje na niewydolność katalizatora. Więc masz chyba 2 sondy i ten błąd jest z tej za katalizatorem (kontrolna) Prawdopobnie katalizator dokonał żywota.
Wczoraj odpiąłem kostkę z pierwszej sondy i auto przestało się dusić. Moze ta sonda uniwersalna jest do dupy
Jak by był katalizator zapchany to cały czas by się dusił i nie zależnie na jakich obrotach a dusił mi się przy 2tys obrotów.
No to ja kopiłem jakiś kicz bo za 140zł już nawet nie wiem jak się nazywa
A Ty za ile dałeś za swoja ?
A i zauważyłem dzis ze mam nie szczelność w układzie wydechowym przed ostatnim tlumikiem:P podobno to tez może mieć wpływ na ten błąd i duszenie sie...
A i zauważyłem dzis ze mam nie szczelność w układzie wydechowym przed ostatnim tlumikiem:P podobno to tez może mieć wpływ na ten błąd i duszenie sie...
Jeśli dziura jest przed sondą, to mogą być problemy.
Ale ona nie wskazuje że katalizator jest zapchany tylko nie spełnia swojej funkcji (nie dopala tlenków) Błąd P 0420 jest błędem właśnie z 2 sondy. Ale jeżeli mieszanka będzie za bogata to katalizator też nie da rady. Spróbuj odpiąć 2-gą a 1-szą podłącz. Niby regulacyjna jest ta 1-sza ale 2-ga ma pewien wpływ na korektę składu mieszanki bo ona kontroluje pracę katalizatora. Jaki masz przebieg? Ja jesienią też założyłem uniwersalną boscha i po kilku tysiącach jest spokój.
ja kupowałem uniwersalną i błąd nadal wyskakiwał. Kupiłem oryginał i jak ręką odjął cena jej 347 zł o ile dobrze pamiętam. Chodzi mi o tą pierwszą sondę w kolektorze.
Ale ona nie wskazuje że katalizator jest zapchany tylko nie spełnia swojej funkcji (nie dopala tlenków) Błąd P 0420 jest błędem właśnie z 2 sondy. Ale jeżeli mieszanka będzie za bogata to katalizator też nie da rady. Spróbuj odpiąć 2-gą a 1-szą podłącz. Niby regulacyjna jest ta 1-sza ale 2-ga ma pewien wpływ na korektę składu mieszanki bo ona kontroluje pracę katalizatora. Jaki masz przebieg? Ja jesienią też założyłem uniwersalną boscha i po kilku tysiącach jest spokój.
Jutro spróbuje odłączyć 2 sondę i zobaczę co się będzie działo...
Mój przebieg to 106 tys.
I mam pytanie czy mogę jakoś wywalić katalizator ? wiem ze z tym jest problem ponieważ posiadam dwie sądy ale możne da sie coś z tym zrobić ?
Raczej ten patent jest nie legalny
Ale w łatwy sposób można to zdemontować przed przeglądem
Jak okaże się ze katalizator mam do dupy to kupie to
Ale z tym patentem auto nie straci na mocy ? w sensie ze będzie dawał odpowiednia mieszankę ?
I mam pytanie czy mogę jakoś wywalić katalizator ?
taaa kur... a to jest 10000000% legalne .... omfg
Wiem o tym ze wywalanie katalizatora jest nie legalne ale mogę zrobić to tak ze nikt nie zauważy różnicy dopóki nie zrobię testu na emisje spalin.
A te kabelki to za każdym razem bym musiał je odpinać.
Ale ciekawe czy rzucało by się to w oczy
lepiej dojdź do tego co dolega twojej maszynie a nie kombinuj!....
Własnie tak chce zrobić ale jeżeli już nie będę miał pomysłów i okaże się ze kata mam do dupy to już wole go wywalić i użyć tego patenty niż szukać nowego
A te kabelki to za każdym razem bym musiał je odpinać.
Ale ciekawe czy rzucało by się to w oczy
skąd takie wnioski? ja tego nie montowałem ale wydaje mi sie że wpinasz to zamiast lambdy
jak wywalisz kata i nie będziesz miał tego ustrojstwa to wywali ci check engine i pierwsze co to zrobią ci test spalin
MIL eliminator podpinasz na drugą sondę i musisz mieć drugą sondę sprawną - to nie działa "zamiast" tego wogóle nie widać - mam to zaizolowane i śladu nie ma. Po co masz to odpinać kiedykolwiek. A katalizator jak chcesz wywalić to zostaw jego obudowę i tyle. Jeżdzę od 2008 roku bez katalizatora i z eliminatorem - nigdy nie miałem żadnych problemów na diagnostyce ani z całą resztą auta. Szczerze wątpie czy przez sondę nr 2 to Ci się dusi - nie ma to nic do rzeczy. Do Twojego silnika jest tak prosto dobrać katalizator o odpowiednim przepływie, że po prostu wstawiłbym zamiennik z bosala zamiast się rypać w mil eliminator - no chyba, że coś będziesz grzebał z kolektorem wydechowym i całą resztą wydechu to ok - ma to sens. Albo robisz cały wydech porządnie albo zostaw to w serii.
Pod koniec tyg. wezmę się za auto posprawdzam wszystko i dam znać co z nim nie tak:P
Jeszcze zauważyłem ze potrafi na 1 biegu lub na 2 kiedy puszcze gaz lub go dodam szarpnąć
Przeczytałem bieżące tematy na forum i mniej więcej wiem co sprawdzać...
EDIT
Posiedziałem trochę przy autku sprawdziłem 1 sondę tak jak opisane jest na forum, i niby wszystko ok... tylko nie mogłem znaleźć kostki do 2 sondy, wchodzi gdzieś pod siedzenie kierowcy,
Nie mam pojęcia co dalej z tym robić...
Mozę ktoś ma jeszcze jakiś sugestie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum