Wysłany: Nie Cze 24, 2012 20:19 [416si] zmiana przodu od civica
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1996
Witam jestem nowy więc pozdro dla wszystkich
mam taki problem kupiłem miesiac temu rovera 416 po stłuczce małej i czeka mnie temont przodu w nim (wymiana maski,błotników,zderzaka,lamp,pasa przedniego) i się zastanawiam czy było by dużym problemem wstawić przód od hondy civic VI ? pytam ponieważ tamten mi się bardziej podoba
pozdro i dzięki za poświęcony czas
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 24, 2012 20:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
oczywiście że pomyślałem ale to raczej nie nastąpi tak szybko a jakjuż nastąpi to sprzedam ale na złom jak już nię bedzie się dało nim jeździć, a tak to sprzedać go nie będe chciał ponieważ:
-to "prezent"
-to jest mój pierwszy samochód.(mam18 lat)
-należy do mnie i do rodziny
-jak znudzi sie mi to otrzyma go odemnie moja młodsza siostra jak zda prawko
tak więc nie mam się co martwić że nie znajdzie nabywcy
[ Dodano: Pon Cze 25, 2012 01:47 ]
chyba że udało by sie wstawić przód od roverka 45 bo też bardzo ładnie wygląda
junisrover, będzie to dziwnie wyglądać, już tego samochodu nie sprzedasz, a po kpiących reakcjach ludzi pewnie szybko zaczniesz żałować przeróbki.
No ale skoro już się zdecydowałeś, to problemem może być miejsce na chłodnicę, w Civicu jest ona naprawdę malutka.
ostatecznie juz jak przyjdzie na zmiane przodu to na przód od r45 bo jest też ładny i siostrze się taki podoba, a że ona dostanie go za 3 latka wiec niech już ma
nie ma mowy o sprzedaży
Droższe i nie do końca tak jak być powinno, bo jeszcze tylny zderzak do wymiany by to trzymało się kupy.
Swoją droga na prawdę nie wiem po co takie rzeźby do takiego auta. Zamiast elegancko zrobić sobie przód wg oryginalnego projektu. Żal czytać takie pomysły.
dzięki za opinie i dochodze do wniosku że się chyba zniechęciłem jeśli to aż tyle pracy i tyle gratów kupować chyba poszukam od r400 wspawam jak k bóg nakazał i tylko kolorek się zmieni przy okazji usuwania dziór rdzy itp bo ta butelkowa zieleń jest przygnębiająca bo za bardzo prypomina mondeo
Nie chciałem zakładać nowego tematu a podobnego nie znalazłem.
Mam takie pytanie, opłaca się kupić amortyzatory i sprężyny od ZS z przebiegiem 70-100 tys km za 350 zł ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum