kurcze , dzisiaj uszkodziłem pojazd innego użytkownika. Nie wzywaliśmy policji ani tp. che sie dogadać bez ubezpieczalni jaką kwotę ponienienem mu zaproponowac za uszkodzenie zderzaka zdjęcie poniżej.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 21:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To 300zł wydaje mi się że powinno być ok, po malowaniu jeszcze mu pewnie w kieszeni nieco zostanie.
Ale wiesz.... rożnie bywa, to już zależy od właściciela samochodu i tego jak dobrze potrafisz negocjować.
Zalezy jaki to koles. bo z ubezpieczalni za pewne dostal by na zderzak i malowanie, wiec z 650 pewnie by wyciagnal jak nic. wiec jak jest w porzadku to wezmie tylko na malowanie
te plastiki nie sa tanie - wcale tez nei dostaniesz ich tak łatwo - taka moja uwaga - swoją drogą z ubezpieczalni zapłacisz wiecej za rok ok 10% składki trza by pomysleć czy nie jest to mniej niż dogadywanie się samemu no i gosciu tez dziwny bo tak jak ktos pisal pewnie z 650 by dostał albo nawet wiecej
Ostatnio zmieniony przez bociannielot Sro Lis 28, 2012 12:05, w całości zmieniany 1 raz
te plastiki nie sa tanie - wcale tez nei dostaniesz ich tak łatwo - taka moja uwaga - swoją drogą z ubezpieczalni zapłacisz wiecej za rok ok 10% składki trza by pomysleć czy nie jest to mniej niż dogadywanie się samemu no i gosciu tez dziwny bo tak jak ktos pisal pewnie z 650 by dostał albo nawet wiecej
Zawsze mnie trochę śmieszyło to oszczędzanie byle nie dostać zwyżki za kolizję Przecież zakładając że za OC płaci się 500/rok to 10% zwyżki to tylko 50zł, więc nijak się nie opłaca dogadywanie z poszkodowanym na te 250zł, także w imię czego to ma być bo raczej nie oszczędności?
Zawsze mnie trochę śmieszyło to oszczędzanie byle nie dostać zwyżki za kolizję Przecież zakładając że za OC płaci się 500/rok to 10% zwyżki to tylko 50zł, więc nijak się nie opłaca dogadywanie z poszkodowanym na te 250zł, także w imię czego to ma być bo raczej nie oszczędności?
To chyba matematyka nie jest Twoja dobra strona. Po pierwsze to mi sie wydaje ze po kolizji schodza znizki o 20% a po drugie, o te 20% bedziesz mial potem co rok. bo jak za rok Ci znowu urosna o 10% to gdyby nie kolizja dwea lata wstecz to juz bys mial 30% wiecej. i tak az do momentu zejscia na maksa czyli 60% zdaje sie
Wydaje ci się, a ja przyjmuję 10% o których było wspomniane wyżej. Na ile tracimy to już pewnie indywidualna sprawa ubezpieczyciela, ale założyłem sytuację taką.
Ubezpieczenie wyjściowo 800zł
800 | 800 - rok w którym wystąpiła szkoda
720 | 880 - 2 rok (po lewej sprawa załatwiona polubownie, po prawej z OC)
648 | 880 - 3 rok (zniżki lecą, a w przypadku prawej strony nic nie dostaje)
583 | 792 - 4 rok (czyli teoretycznie 2 lata po szkodzie - różnica ~209zł)
Wygląda na to że z własnej kieszeni warto do 100-150zł max bo inaczej to bez sensu. Wyliczenia są mniej więcej bo nie wiemy czy zniżki były na poziomie 10% czy 50% co też zmienia dużo, bo w przypadku dużych zniżek utrata 10% jest o wiele mniej odczuwalna, skoro i tak już prawie jesteśmy przy max zniżkach.
A jesli ktos mial znizek 0% to nawet zakladajac ze po wypadku placi 110%, bez wypadku zaplacilby 90% to ta nadwyzka bedzie sie za nim ciagnela 7 lat zakladajac ze w tym czasei nie bedzie mial kolejnego wypadku z jego winy, bo jak bedzie mial to znowu przesunie mu sie o kolejne lata ta roznica z poprzedniego wypadku
no zgadza sie ale nie prawda bylo co napisales ze po co sie dogadywac skoro traci sie tylko 50 zl. a jeszcze bardziej hardcorowa sytuacja: dwa lata jezdzisz dobrze, trzeci rok wypadek, znowu dwa lata dobrze, trzeci wypadek, wiec teoretycznie stoisz na zero ale te znizki z tej pierwszej kolizji sie za Toba ciagna caly czas
Z tymi 10% zniżki traconymi po zgłoszonym zdarzeniu to nie do końca jest prawda. Co TU, to inne zasady. Tutaj przykład z Allianz http://www.azubezpieczeni...z-direct/znizki
A swoja droga ciekawe jak to jest, jak zmienialem OC z PZU do MTU to kazali mi udokumentowac znizki od poprzedniego ubezpieczyciela, ze niby firmy miedzy soba nie przesylaja takich informacji. to jak ma sie kupe zwyzek to wystarczy isc do innego ubezpieczyciela i zaczynac od 0???
bizon, tak da się zrobić, ale trzeba uważać aby nie zrobić stłuczki bo wtedy to sprawdzą.
Ja tam dzięki temu mam 60% zniżek mimo że mam 23 lata i 3 lata prawo jazdy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum