Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam
Dziś mam problem takiego typu, przekręcam kluczyk rozrusznik kręci ale jakoś tak szybko jakby nie zazębiał... No ok diagnoza jest wymontowałem rozrusznik oddałem do naprawy powiedzieli że faktycznie się tam coś wyrobiło (jakaś blaszka) zapłaciłem i montuje... i to samo kręci ale jakby nie zazębiał.
Myślę żeby oddać na reklamacje ale stwierdziłem że sprawdzę na sucho - rozrusznik wymontowałem do aku i widzię że bendiks odbija zwarłem z drugim stykiem i nawet kręci....
Więc reklamacja chyba będzie nie zasadna ale teraz brak mi pomysł co może być nie tak.. może nie podaje prądu na cewkę (to coś co powoduje że będiks zazębia)...
Po analizie przypomniało mi się że ostatnie (dobre) zakręcenie - odpalenie samochodu na samiutkim końcu jak już puszczałem kluczyk usłyszałem przez ułamek sekundy taki właśnie dźwięk - jakby nie zazębiania, ale nie przejąłem się tym samochód odpalił i było wszystko ok.
Ma ktoś może jakieś sugestie gdzie szukać, problem w prądzie czy mechanicznie coś nie tak?
Ostatnio zmieniony przez tetigon Sob Sty 26, 2013 19:20, w całości zmieniany 4 razy
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 14:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 15:19
tetigon napisał/a:
Ma ktoś może jakieś sugestie gdzie szukać, problem w prądzie czy mechanicznie coś nie tak?
wg. mnie to jest usterka mechaniczna , zużyte są podkładki mechanizmu sprzęgającego ( bendiksu ) , rozrusznik się rozbiega i nie zazębia.Zakładam , że zębatki są dobre.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Nie Sty 06, 2013 15:28, w całości zmieniany 1 raz
Spróbuj przepchnąć auto kawałek na biegu i ponów próbę uruchomienia.
Być może uszkodzone są zęby na wieńcu zębatym koła zamachowego.
Czasem zdarza się ,że wieniec obraca się względem koła zamachowego.
pół metra z tymi gabarytami... hmmmm... problem w tym że roverek stoi na lekkim wzniesieni a za mną inne autko, więc do przeodu kiepsko, chyba że gość odjedzie i trochę zepchnę go w tył - raczej to bez różnicy w którą stronę?
I jeszcze pytanie czy uszkodzone żeby to duży problem którym powinienem się jakoś szybko zając - jeśli to metoda pchnięcia zadziała....
Ostatnio zmieniony przez tetigon Nie Sty 06, 2013 15:34, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 15:34
tetigon napisał/a:
rozumiem że jak ma opór w postaci silnika to coś tam nie teges?
chodzi o to, że bendiks powinien się zatrzymać w odpowiednim punkcie i zazębić z wieńcem , do tego są te podkładki na końcu osi wirnika , jak są za cienkie lub zużyte to jest taki problem.
_________________ Andrzej
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez SeniorA Nie Sty 06, 2013 15:35, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli sprawdzasz wymontowany rozrusznik, to musisz przyblokować kółko zębate np.trzonkiem młotka, jeśli sprzęgiełko bendix'u jest sprawne to poprostu nie zatrzymasz kółka zębatego.
Przy wymontowanym rozruszniku wypada również sprawdzić wieniec zębaty.
ok pójdę sprawdzić ten bendix jeśli go nie utrzymam to włoże go znów do auta przepchnę jak się miejsce zwolni i spróbuję odpalić - i oczywiście opiszę co i jak.
Dzięki za pomoc..
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 15:43
tetigon napisał/a:
jak już puszczałem kluczyk usłyszałem przez ułamek sekundy taki właśnie dźwięk - jakby nie zazębiania, ale nie przejąłem się tym samochód odpalił i było wszystko ok.
właśnie kluczykiem zrobiłeś to co powinny zrobić podkładki , może ich nie wymienili albo dali za cienkie.Czasem zmiana położenia wieńca zębatego pomaga , ale jest to usterka.
wróciłem i podłaczyłem na sucho rozrusznik i nie mogłem zatrzymać kręcącej się zębatki rozrusznika może za słabo się starałem a może jest tam wszystko ok....
Co do reszty to sprawdzę jutro....
Przeraża mnie wizja zepsutego wienca bo to chyba poważna naprawa......
[ Dodano: Nie Sty 06, 2013 22:52 ]
A napiszcie mi proszę kiedy zazębia bendix - bo wydaje mi się się ze po przekręceniu kluczyka na którąś tam pozycje chyba powinno zazębić, a w momecie odpalania tylko rozrusznik się kręci... dobrze myślę?
Może da się usłyszeć cyknięcie jak wywala bendix, wiedział bym że na pewno się takowe zjawisko dzieje.
Rozrusznik uruchamia się w trzecim położeniu kluczyka, w ten sposób,że wyłącznik elektromagnetyczny rozrusznika (a właściwie cewka) przesuwa (wyrzuca) bendix zazębiając go z wieńcem zębatym , w momencie pełnego zazębienia następuje zetknięcie zwory wyłącznika i podanie napięcia na silnik rozrusznika.
A więc po głębszych oględzinach jestem wręcz pewny że coś nie tak naprawili mi rozrusznik. Zęby na wieńcu całe nic nie rusza nie lata, samochód ruszyłem lekko w tył i przód na piątym biegu jak mi radziliście zamontowałem rozrusznik i nic dalej to samo.
Wstawiam zdjęcie na których widać że z zębami wieńca jest ok. Jutro jadę oddać rozrusznik na reklamacje i mimo że na sucho działa to coś jednak musi mu być. Mam racje?
tetigon, jaki Ty masz w końcu silnik 2.0 V6 czy 2.0 CDT ?
Bo jeśli 2.0 V6 to równie dobrze możesz mieć zerwany lub zerwane zęby paska rozrządu, czego Ci nie życzę.
Mam 2.0 V6 a rozrząd robiłem cały nowy jakoś w maju - może z jakieś 3kkm przejechałem więc mam nadzieje że nie to co piszesz.....
[ Dodano: Pią Sty 11, 2013 14:22 ]
Odebrałem dziś rozrusznik ponoć wszystko z nim jest ok koleś sprawdzał mierzył itd. jest na pewno ok.... jeszcze go nie montowałem ale nie spodziewam się żeby nagle zadziałał.
Nie wiem co mam już począć - chyba jakoś go zawiozę do mechanika bo inaczej tego nie ogarnę.
Podsumowując
1 Rozrusznik działa (niby)
2 Zęby całe, nic się tam nie urwało
3 Rozrząd robiony w maju więc też nic się tam nie wyłamało, zresztą po ostatnim odpaleniu chodził jakąś chwilę beż problemu - bo przy odpalaniu raczej puszczaniu już kluczyka było słychać dźwięk jakby niezazębiania i chodził dalej normalnie. Myślę że jakby był to rozrząd szlag by go trafił po sekundzie..
Jakaś mega zagadka....
[ Dodano: Wto Sty 15, 2013 22:59 ]
Witam
Rozrusznik jest ok na pewno działa sprawdzałem, ale wciąz dziwnie kręci znajomy mi podpowiedział że kręci inaczej bo chyba nie ma kompresji.... Tylko jak to możliwe silnik wymieniany w maju wraz z rozrządem całym z pompą wody, nowe świece, silnik jak mówił mech. w dobrym stanie kompresje miał, przejechałem na nim rapte 5kkm.
Załączam plik z dźwiękiem kręcenia.
Co może być Waszym zdaniem - olej nie cieknie z pozoru wszystko ok i czy możliwe że tak z dnia na dzień padła kompresja? chodził równo nie brakło mu mocy...
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Sro Sty 16, 2013 16:26
tetigon, to nie jest problem z rozrusznikiem , silnik kręci ale nie zapala.Trzeba sprawdzić czy działa pompa paliwa , czy dochodzi paliwo , czy jest iskra , czujnik wału, czujnik wałka rozrządu itd. Albo podpiąć do testbooka.
Jak padła mi pompa (w listopadzie) to inaczej silnik kręcił (od razu wiedziałem że nie zaskakuje z powodu np; braku paliwa czy iskry) , teraz jest jakoś dziwnie inaczej niż normalnie, stąd podejrzenie na rozrusznik.
[ Dodano: Sro Sty 16, 2013 16:49 ]
rafalmis1 napisał/a:
a może zalało komputer
hmm... jak to sprawdzić....
a co myślicie na teorie braku kompresji...?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum