Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1999
Witam
Od tygodnia mam problem z moim roverem. Po dopaleniu, na zimnym silniku szarpie samochodem. Szczególnie jest to odczuwalne po przełączeniu na gaz (sekwencja). Gdy samochód się rozgrzeje, szarpanie staje się mniej dokuczliwe, ale zdarza się że przy delikatnym przyśpieszaniu całym autem narywa. Wyeliminowałem rzeczy związane z elektryką( kable, świece, kopułkę, palec) - po przeczytaniu wszystkich postów, również przewody podciśnienia są sprawdzone.
Niepokoi mnie tylko wyraźnie słyszalny świst powietrza w kolektorze. Czy u Was również jest takie coś słyszalne?? Zastanawiam się także nad pochłaniaczem oparów paliwa, gdyż nie słychać żeby działał w nim elektrozawór.Czy może on powodować "lewe powietrze"??
Dla uściślenia dodam, że mam zmienioną przepustnicę na metalową, a silnik krokowy jest sprawny.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 31, 2012 16:51 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wydaje mi się że najlepiej sprawdzić szczelność układu dolotowego zasłaniając/zatykając filtr powietrza u mnie jest tak szczelny że gdy przytkam ręką to auto gaśnie.
Pozdrawiam
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 67 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Wto Sty 01, 2013 15:30
Spróbuję zatem zatkać dopływ powietrza przed przepustnicą i zobaczę co się będzie działo. Napiszę jak będą efekty.
[ Dodano: Wto Sty 01, 2013 15:30 ]
Zrobiłem dzisiaj próbę i niestety auto nie zgasło...zarówno na gazie, jak i na benzynie obroty spadają, ale silnik pracuje nadal. Zastanawiam się czy kolektor się nie rozszczelnił. W sb będę go wymieniał i zobaczę czy jest jakaś poprawa.
No to już chyba wiadomo co jest przyczyną szarpania Trzeba to uszczelnić i gdy dalej będzie szarpać to coś pomyślimy, ale myślę że uszczelnienie pomoże
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 67 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Sob Sty 05, 2013 15:16
Dzisiaj wymieniłem kolektor ssący (oczywiście zamontowałem nową uszczelkę) oraz zmieniłem przepustnicę , ponownie na plastikową. Wszystko poskręcałem, posprawdzałem i po odpaleniu dalej szarpie silnikiem. W dodatku na plastikowej przepustnicy jest słabsza reakcja na gaz..:/
Tak jak pisałeś, ponownie zrobiłem test z zatkaniem przepustnicy i dalej auto nie gaśnie...Dopiero gdy zatka się otwór(znajdujący się w przepustnicy) idący do silnika krokowego auto przygasa i po paru sekundach całkiem gaśnie.
Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł co może byc przyczyną szarpania auta??
Jak zatkasz otwor od krokowca to poprawna reakcja bo on reguluje wolne obroty.
Czujnik polożenia przepustnicy, czujnik temperatury do kompa i luz na kole rozrządu to ostatnie może zapłon pływać lub być opóźniony, lub czujnik podciśnienia.
Odłącz filtr z węglem aktywnym i zaślep otwór w tym miejscu w przepustnicy.
Możliwe też ciśnienie paliwa i wtryski jak dzieje się to na benzynie, a na gazie ok
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 67 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 21:10
Listwa wtryskowa została wymieniona na inną i efekt jest ten sam;/. Czujnik temp do kompa sprawdzałem dziś i przy ok 50st wskazywał 0,74kohm (czy jest to odczyt dobry dla tej temperatury). Co do czujnika położenia przepustnicy to również wymieniłem go na inny i nie było widać żadnej poprawy. Elektromagnes w filtrze węglowym działa, bo przy nagrzanym silniku słychać jak pracuje, natomiast spróbuję zaślepić otwór w przepustnicy i sprawdzę co się będzie działo...
Zastanawiam się czy słaba kompresja na którymś z cylindrów nie powoduje szarpnięć. W środę będę mierzył kompresję i zobaczymy jakie będą rezultaty...tylko czy to może aż w takim stopniu wpływać na pracę silnika
Co do czujnika podciśnienia w komputerze to nie znam się na tyle db na elektronice, żeby bawić w jego rozbieranie i ew zamianę
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 67 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 21:28
Nie czyściłem, ale przełożyłem go wraz z nowym kolektorem. Był w o wiele lepszym stanie niżeli stary. A co do ew czyszczenia, to wystarczy go przemć benzyną ekstrakcyjną, czy użyć jakiegoś specjalnego środka??
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 67 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie Sty 06, 2013 21:39
Faktycznie, cewka nie była sprawdzana, ale z tego co mi wiadomo, to przy niesprawnej cewce byłby problemy z rozruchem, a ja takich nie mam. No chyba, że spadki napięcia powodują to, że nie za każdym razem idzie iskra na świecę.
A tak przy okazji, to czy jest jakiś sposób na spr cewki bez jej zastępowania inną??
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 67 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Wto Sty 08, 2013 19:13
Dzięki Adrian za słuszną uwagę w kwestii TPS-a;-)
PS Ten tydzień będzie sądny dla mojego roverka...
[ Dodano: Pon Sty 07, 2013 21:44 ]
Z rzeczy, które udało mi się dzisiaj sprawdzić, to czujnik położenia przepustnicy(podmieniłem na inny) oraz wyczyszczenie czujnika powietrza w kolektorze. Niestety nie widać żadnej poprawy
Pozostało mi tylko sprawdzenie cewki (czekam na inną) oraz spr kompresji...
[ Dodano: Wto Sty 08, 2013 19:13 ]
Kompresja również sprawdzona i żaden z cylindrów nie odbiega znacząco od normy (od 9,8 do 10,2). Ostatnia deska ratunku w podmianie cewki, a jeżeli to nic nie da to nie mam już dalej pomysłów...
witam
Odłącz kabelek czujnik co idzie do czujnika oparów
Jak miałem podobny problem mechanik odłączył czujnik i już 1,5 roku jak ręką odjął a wcześniej wymieniłem pół osprzętu silnika i nic
Pozdrawiam
_________________ Porażka jest gorsza niż śmierć, bo z porażką trzeba żyć...
c'mon ARSENAL
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Sro Sty 09, 2013 13:08
Kompresja nominalna dla silnika serii K to ok. 14MPa. Sprężanie rzędu 10 i poniżej nie świadczy dobrze o jego stanie.
To do czego porównywałeś swoje wyniki to STOPIEŃ sprężania, a on dla tego silnika wynosi 10.5:1.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum