( Kupiłem MG ZR ... i na jutro byłem umówiony na zrobienie wydechu )
Jadę sobie dzisiaj spokojnie. a tu nagle dup ... tylni tłumik na ziemi ( rura przed tłumikiem przerdzewiała) , w sumie nawet mnie to nie zdziwiło... zjeżdżam na parking... nie zdążyłem wysiąść... a tu podchodzi pewien miły pan... dla ułatwienia nazwijmy go panem Żulem ... i zaczyna się o to tak ciekawa scenka...
Pan Żul napisał/a:
- oooo widzę tłumiczek spadł .... niedobrze.... ale damy radę, zawołam mechanika... Heeeeeeniek
( z bramy wychodzi pan Żul nr.2, którego imię już poznaliśmy )
Heniek napisał/a:
- uuuuuuu tłumiczek spadł ... ale daaaaaamy radę...
( Heniek wraca do bramy ... ja w tym czasie zdążyłem zdjąć tłumik z wieszaka i wrzucić do bagażnika.... a tu po chwili wychodzi z bramy Heniek .. niosąc w jednej ręce jakiś mały migomat, a w drugiej wtyczkę do pradu i powtarza ....
Heniek napisał/a:
- Gdzie by to podłączyć .... no gdzie by to podłączyć...
obaj panowie byli bardzo zawiedzeni że jednak nie postanowiłem skorzystać z usługi szybkiej naprawy tłumika za 2 dyszki i chyba nie muszę dodawać że stan obu panów wskazywał na to że te 2 dyszki przeznaczyli by na kolejne napoje
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 30, 2013 21:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Typ ludzi ktorzy zawsze maja cos na sprzedaz. za dzieciaka mieszkajac na starym miescie w poznaniu, kiedys koles podjechal takim "zrobionym" trabantem. nastepnego dnia wszystkie zule w okolicy zaczepiali ludzi tekstem: "moze drzwi do trabanta dla pana"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum