@maniaq
Sry, to ja ten chaos wprowadzam Korzystam z okazji do zapytań, bo nie ma sensu zakładać nowych wątków na jedno pytanie.
@leszczu
Nie wiem o jakich dokładkach (chyba te na dole zderzaka) mówisz ale co tam.... Wygląda elegancko i zdaje się mieć te 70kkm przebiegu. Z opisu wynika, że przebył już HGF Pojazd utrzymany w idealnym stanie (bez zadrapania i wgniecenia) i pochodzi od starszego pana (Geb.Jahr 1954)
Dobra, wróćmy na ziemię...
tak jak mowilem starszy Pan tylko do kosciola nim jezdzil i co 70 letni facet ujebal uszczelke pod glowica to chyba nie zbyt spokojnie nim jezdzil... albo miazga z niego byla i wypicowany na full albo czysta igla
Nie wiem o jakich dokładkach (chyba te na dole zderzaka) mówisz ale co tam....
Na dole zderzaka, część którą zderzak z Rovera 25 różni się od zderzaka z MG ZR.
NoPE napisał/a:
Pojazd utrzymany w idealnym stanie (bez zadrapania i wgniecenia) i pochodzi od starszego pana (Geb.Jahr 1954)
1. Czy to pierwszy przypadek, kiedy auto piłowane przez wnuczka było zarejestrowane na dziadka tegoż?
2. Samochody od starszych osób nie są wcale takie ok, czy ktoś widział jak wiele starszych osób parkuje lub rusza? Obroty tak koło 4k rpm + półsprzęgło + cudem nie zarysowane nic wokół. Raz tak bardzo żal mi było niszczonego samochodu, że prawie podszedłem z zapytaniem o pomoc
hahaha no ja wlasnie ostatnio tak wysiadam z samochodu na parkingu slysze jakies pilowanie a tu dziadzius parkuje yariska 1.0 chyba do 7k obrotu ja krecil tak wyla
NoPE napisał/a:
Nie wiem o jakich dokładkach (chyba te na dole zderzaka) mówisz ale co tam....
Na dole zderzaka, część którą zderzak z Rovera 25 różni się od zderzaka z MG ZR.
Dokładnie tak.
brkzzz napisał/a:
2. Samochody od starszych osób nie są wcale takie ok, czy ktoś widział jak wiele starszych osób parkuje lub rusza? Obroty tak koło 4k rpm + półsprzęgło + cudem nie zarysowane nic wokół. Raz tak bardzo żal mi było niszczonego samochodu, że prawie podszedłem z zapytaniem o pomoc
Lub jazda na wysokich biegach przy niskich obrotach, co też nie sprzyja dla silnika benzynowego.
Lub jazda na wysokich biegach przy niskich obrotach, co też nie sprzyja dla silnika benzynowego.
A jak to ma sie w odniesieniu do diesla ?
A tak samo ,najgorzej wtedy cierpi układ korbowy ,skrzynia ,poduszki
pomimo wiekszej elastycznosci .
+ płyny krążą wolniej i łatwiej zapchać kanały syfem, który zawsze gdzieś tam się zbiera. Często silnik zmulony od emeryckiej jazdy wystarczy "przedmuchać" do odcinki, aby odżył
Witam wszystkich. Postanowiłem napisać o tym modelu : http://tablica.pl/oferta/...bf78c55a8;r:;s:
Miałem go "nieprzyjemność" oglądać. Auto jest styrane gorzej jak nie jeden golf II w klekocie. Buda była malowana jednak już są pęknięcia i wychodzi rdza (całkiem sporo) i występuje ona w każdym miejscu (uznawanym jako powszechna wada). Oprócz rdzy są odpryski i rysy, które standardowo są maskowane na szybkiego sprejem, ale wyglądu tego nie skomentuję. Malowanie mojego malca po szybkim klepaniu przy tamtym to profeska . Przód bity i pasowany chyba przy świetle zapałki. Zderzak krzywo spasowany w innym odcieniu, lakier spękany. Do podłogi bagażnika nie dostałem się przez ten wypaśny sprzęt audio, dodam tylko, że boczne elementy zabudowy trzymają się na wkrętach na chamsko wkręconych w plastiki. Przednia szyba była zmieniana (jest z 97 roku) i też ma pękniecie w górnym prawym rogu. Szyba od kierowcy również w innym roczniku. Przypuszczam ,że lewy przód to był dzwon. Lampy tylne od modelu 25, dodatkowo prawa od dołu ma kawałek odłamany. Środek nie wygląda na przebieg licznika (nie całe 170 tys.), fotel kierowcy rozdarty i bardzo zniszczony, pasażera już trochę lepszy, natomiast tylna kanapa wygląda ok. Z elektryki wiele nie sprawdziłem wiem tyle iż szyby ledwo się domykają (silniczki pod koniec prawie strajkują). Sam panel z przyciskami momentalnie wypada. Kokpit stan też słaby i środkowa cześć poskładana na sylikonie albo kleju, a to coś dziwnego od lewej strony to wskaźnik doładowania turbo (również chamsko przykręcony na deskę). Podsufitka również styrana. Jedyna dobra rzecz to silnik który ładnie odpala i szybko się wkręca na obroty, turbo ładnie sobie gwiżdże (przyjemny dźwięk). Pod maską nie było nic wiele widać, górna osłona silnika wymalowana na kolor auta (koszmarnie to wygląda). Węże te największe pod maską zamiast wymienić ktoś podratował "izolacją". Spodu nie oglądałem na kanale dlatego się nie wypowiem, bo na "kucka" nic nie widać. Po stanie auta na jazdę testową się nie zdecydowałem. Generalnie auto całe do malowania i poprawek. Cena biorąc pod uwagę stan "z kosmosu", jak spadnie do 5 tys. z dopiskiem (do negocjacji) to może się jakiś napaleniec znajdzie. A co do sprzętu audio, to nie nazwałbym tak tego . Wzmacniacze to tani chłam, kondensator też. Głośniki przednie woofery wyglądają na Hertz Hsk 165.4 ale np. wysoko-tonowe już nie od tego zestawu. Te mocarne wzmacniacze nie byłyby w stanie nakarmić tych HSK 165.4. Radio JVC jakiś średni model bez wyjścia USB. To chyba tyle. Troszkę się spisałem, myślę, że już mniej więcej macie obraz stanu auta i skutecznie on Was odwiedzie od chęci zakupu w tej "atrakcyjnej cenie" . Od siebie dodam iż nigdy nie widziałem "stosunkowo młodego" samochodu tak zmordowanego, żaden ford czy astra lub bmw jakie oglądałem (pod sprzedaż) nie były tak zniszczone, a większość "rzekomo" udoskonaleń nie wykonałbym w taki sposób nawet w fordzie Ka Ja sam nie byłbym doprowadzić do takiego stanu jakiegokolwiek auta przez co najmniej 25 lat. Jak napisałem jak "potłuczony" to przepraszam, widocznie do teraz mnie trzęsie jak pomyśle o tym biednym zr'ku. Tyle. Jak się komuś chciało czytać te bzdety to gratuluję wytrwałości . Pozdrawiam i dziękuje za uwagę.
Ostatnio zmieniony przez tuner564 Sro Kwi 03, 2013 20:00, w całości zmieniany 1 raz
Hehe wiem śmiesznie brzmi, ale faktycznie znacznie lepiej mi to wyszło
Dodam tylko, że przy oglądaniu nie było właściciela i użytkownika, a sam samochód pokazywał rodzic. Właściciel chyba się bał nieco bardziej wylewnych potencjalnych kupców .
tak jak leszczu wspomnial o lampach i poduszce pozatym popatrz na zderzak przod i jego odcien moim zdaniem sie rozni. pozatym spasowanie maski zostawia wiele do zyczenia.... lampy przod wygladaja jakby mialy czarny klosz wiec tyle dobrego ze nie na wszystkim oszczedzal przy naprawie auta pozatym to teraz widze ze zderzak strasznie krzywo spasowany... widac na 1 focie.
"Lampy subaru", nie wiem co one z subaru mają wspólnego
Po za tym nie wiadomo jak wyrzeźbione bo oryginalnie nie było xenonów, więc może być choinka która świeci wszędzie i oślepia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum