Wysłany: Nie Cze 09, 2013 19:20 [Rover 220SDi] Amortyzatory i sprezyny
Witam. Mam zamiar wymienić zawieszenie w swoim aucie ponieważ czuje ze jest dość miękkie choć posiada on obniżające sprężyny z Eibacha. Mam pytanie do kolegów jakie amortyzatory i sprężyny polecacie? Rocznik auta 99, 5d. Jak dam rade za niedługo podeśle zdj. jak auto wygląda na tym zawieszeniu co jest.
Ostatnio zmieniony przez Avinle Nie Cze 09, 2013 20:38, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 09, 2013 19:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mam zamówione sprężynki teraz z vogtland od wlaśnie 200ki i wlecą do mg zr diesla wiec jak będę miał efekt to wrzucę ale chyba nie dojdą przed zlotem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
12 cm prześwitu w 200 ce dieslu
Jedynie z 200ek obniżone ma wersja vi 11cm
Oraz wersje silverstone ona ma albo 11 albo 10 coś koło tego bo na oko widać że jest niższa niż zr
Zr ma 11,5cm prześwitu
Te vogtlandy mają -3,5 od 200ki
Czyli zr powinien miec 9cm prześwitu po zabiegu.
A ciekawostka ostatnio po zamontowaniu jamexów 200 1.4 siadla z tylu o 7-8cm xD
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
No niziutko niziutko choć trochę za miękkie jest //. Macie jakiś sposób na uparta śrubę (nimbus) w EGR ta co jest z tylu bo zabrałem sie dzisiaj za rozkręcanie no i troszkę się wyrobiła/; . I porostu szkoda slow co zobaczyłem .
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 241 Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Cze 21, 2013 22:12
Chodzi Ci o tą śrubę z tyłu na imbus przy kolektorze? Możesz wziąć jakiś cienki podłużny kawałek metalu, młotek i młotkiem ją spróbować obkręcić. Celujesz właśnie czymś płaskim w dolna część śruby i bum młotkiem. Jak obkręci się chociaż 1/4 obrotu to spróbuj później imbusem
Tylko wlasnie jest ten problem iz sie wyrobila bo to imbus zaraz pokaze zdj jak to wyglada i chodzi o tylna srube jak jest EGR bo ta z przodu potraktowalem tez WD40 i bez problemu sie odkrecila a tylna stawia opor http://iv.pl/images/76074732152644352533.jpg . A odnosnie tego ciecia to i tak sruba pojdzie do wymiany bo bede chcial wymienic na normalna srube a nie jakies wygibasy ktore tylko stwarzaja problemy
Pomógł: 4 razy Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 241 Skąd: Łódź
Wysłany: Sob Cze 22, 2013 17:48
Miałem tak samo też wyrobiłem ten imbus i właśnie sąsiad mechanik mi to obluzował za pomocą podłużnego kawałka metalu i młotka. Parę razy mocniej uderzył i się obluzowała a potem to już jakoś poszło. Musisz wycelować w śrubę tak żeby się obkręciła Ewentualnie jak nie uda Ci się tak odkręcić to już chyba pozostaje tylko przyspawać coś do śruby i wtedy na pewno odkręcisz. Są też takie specjalne nakładki na zepsute imbusy do nabicia młotkiem, ale tam nie ma miejsca więc raczej tego nie nabijesz
Cos podobnego do srubokreta moze byc zeby przywalic mlotkiem ? czy musi byc inny metal bo pierwszy raz sie bawie z autem a auto mam moze 8 miesiecy i to moje pierwsze.
Słyszałem, że gumki recepturki i inne takie wynalazki pomagają odkręcić śrubki - wypełniają przestrzeń wynikającą z obrobionego metalu i zwiększają tarcie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum