siemka.Myslałem nad malowaniem mojego roverka.Zdecydowałem sie na malowanie metodą Plati-Dip czyli folia w płynie.Wybrałem dwa kolory żółty i czarny.Dodatkowo wszystkie plastiki na zewnątrz chce okleić karbonem.Jak myślicie to dobry pomysł a może macie własne sugestie do tego pomyslu
SPAMU¦
Wysłany: Czw Gru 05, 2013 18:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pewnego czasu też myślałem o plasti-dipie ale poczytałem, popytałem i taka powłoka to wygląda dobrze około roku, jeżeli się o nią dba.. więc zrezygnowałem..
co do kolorów to nie lepiej jednolicie?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wczoraj gadałem z kolesiem co maluje metodą plasti-dip gadał że jest jakis środek to czyszczenia tego.A co do koloru to też myśle że albo tylko zółty albo ciemno czerwony
Co do plasti dipu to dobry efekt przez kilka miesięcy jak mało użytkujesz i w czystym garażu trzymasz
Zadziory przetarcia i ufekty czyszczenia niestety widać :-( metoda tańsza i dużo gorsza od folii
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
komoss, to przejrzyj wątek o aucie kolegi kozika lepszym rozwiązaniem jest folia .
przy moim aucie malowanie plasti było spaprane na maksa więc nie ma się co odnosić ale co do wytrzymałości to cały czas testuje, na wiosnę wezmę go na myjnie automatyczną zobaczymy co z plasti zostanie, folia wytrzymalsza na pewno ale trzeba by dać do zakładu żeby okleili, plastidip wychodzi taniej mimo wszystko, ja powoli zaczynam się przekonywać do plastidipu jeśli zimę przetrwa w miarę to chyba na wiosnę zdzieram i maluję jak należy
komoss, plasti przetrwało zimę ale bez garażu i bez zbytniego dbania wygląda słabo.
Jeśli auto weekendowe i garażowane to śmiało można plasti, przetrwa sporo ale jeśli auto nacodzień i niezbyt często myte w szczególności z gówien to klapa.
Folia próbę czasu znosi dużo lepiej, jakby plasti kosztowało z 200zł to byłoby warto chociażby dlatego że łatwiej się myje niż lakier, nie trzeba woskować itp. Ale cena załóżmy 700zł żeby za rok zdzierać to trochę dużo
[ Dodano: Sob Mar 29, 2014 22:57 ]
przez samą zimę to dużo bardziej się nie zużywa ale zostają plamy z różnych płynów eksploatacyjnych i ptasich gówien, w zimie też nie warto przykładać do gówna blisko karczera (2cm) bo gówno schodzi doskonale ale razem z plasti (mam na masce próbkę)
Julek plastidipem sam sobie pomalujesz.. Chłopaki za 600zł wydipowali cała e39 z nie złym efektem.. Niestety nie powiem Ci nic na temat wytrzymałości bo e39 została sprzedana .
Ogólnie sam sobie to zrobisz w domu bez problemu to raz a dwa jak szkoda Ci kasy a chcesz mieć podobny efekt to PLASTI LAK - Polski odpowiednik plastidipa Tańszy a podobno tak samo dobry
To się raczej wszystkiego łapie.. zmatować i będzie tylko dla mnie bez sensu jest robić to na rdze.. To lepiej wstawić reperaturke.. zapodkładować pod lakier i plastidip czy coś..
A co do kolorystyki z pierwszego wątku..
Jak chcesz malować to jednolicie. R25 to już stosunkowo świeże auto i listwy w czerni zbytnio nie beda pasować
tuners, no to u mnie bedzie problem hehe tzn myslalem sobie zeby wyczyscic rdze podkladem dac i na to plasti rzucic mowisz ze dales tysiaka za plasti dip ale robiac samemu czy komus placiles tyle za materialy i robote? tylko tak sie zastanawiam ja auta nie garazuje stoi zawsze na powietrzu i jezdze codziennie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum