Siemanko.Roverka kupiłem w 2012 roku.Został sprowadzny z niemiec.Tam jeździł jak samochód służbowy w domu spokojnej starości.Auto miało wtedy 150 tys przejechane.Silnik to 1,4 8v 84 konie.W ostatnich dniach 9tuningowałem przepustnice).Na bęzynie trochę czuć że lepiej się zbiera ale dopiero od 3-3,5 tys obrątów wtedy dostaje kopa.W 2012 roku wpakowałem do niego podtlenek LPG.Powiedzialem gazownikowi że auto ma jeździć i palic gume na gazie.gazownik zamontował LPG IV generacji pełny automat.Całość kosztowała mnie 3,5tyś.Ale jak to na gazie auto troche słabsze testowane na autostradzie doszedł do 155km/h dalej nie chciał sie rozpędzić.Niestety w marcu 2013 roku auto mialo skasowany przód.Po wielu trudach przeklęstwach i obelgach typu "co to za złom,angielskie pieroństwo itp.) udało mi się naprawic rovera.Zamontowałem wtedy nową chłodnice oraz używana maskę,zderzak,lampy.Samochód posiada całkiem nowy przedni pas.W grudniu 2013 roku dałem sobie przyciemnić szyby.lampy typu lexus to w pewnym sensie fart.Podjechałem na autoszrot i akurat przywieźli rovera 200 z takimi lampami do kasacji.od razu je sobie wziołem.Oryginalne gdzies lezą w garażu.
za roverem duma mojej Mamusi VW Polo...
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 12, 2014 19:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Toksyn, pewnie się pomylił w opisie bo w R25 jak kojarzę nie było już 8v, a on ma 16v zadławione do 84KM, za sprawą właśnie przepustnicy bo do gazu to Cię strasznie zgolił za tą instalację a jak widać nie chodzi ona jak trzeba.
No musze jechac na regulacje gazu.Teraz zrobiłem ta przepustnice i na gazie sie dławi ale na bęzynie to powiem szczerze wielkiej róznicy niema.Niby do 103 koni podciągnięte ale z Nexią mojego brachola 1,5 16v to rover się traci juz na starcie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum