Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
Witam
Miałem dziurawe portki (mowa oczywiście o rurze za kolektorem, nie o spodniach ), przerdzewiało dookoła flanszy oraz sondy lambada i co za tym idzie silnik dosyć głośno pierdział. Kupiłem używane portki w ładnym stanie, wymieniliśmy i zauważyłem, że samochód jakoś gorzej się zbiera. Nie wiem, może to subiektywne odczucie, ale próbuję to sobie tłumaczyć tym, że przez nieszczelności w wydechu zaciągane było powietrze, sonda identyfikowała to jako ubogą mieszankę, sterownik wydłużał czas wtrysku i silnik pracował (chociaż o tym nie wiedział ) na bardziej dynamicznej bogatej mieszance. Jak myślicie? Możliwe jest coś takiego? Czy coś się stało z sondą, może jakaś adaptacja przepustnicy by się przydała? Przed naprawą aż się chciało mocniej depnąć, włączał się tryb Bogusia z M3 Teraz jakoś mniej ochoty do przyspieszania ma autko. Dodam, że wcześniej z wydechu było czuć paliwem, teraz czegoś takiego nie zauważyłem. Pojeżdżę jakiś czas i zobaczę co ze spalaniem.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Sie 2011 Posty: 102 Skąd: Radom
Wysłany: Pon Lip 21, 2014 18:36
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie dziury były tylko przed sondą i stąd przyszło mi coś takiego do głowy Wcześniej wymieniałem katalizator na tłumik w obudowie katalizatora i tłumik środkowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
), przerdzewiało dookoła flanszy oraz sondy lambada i co za tym idzie silnik dosyć głośno pierdział. Kupiłem używane portki w ładnym stanie, wymieniliśmy i zauważyłem, że samochód jakoś gorzej się zbiera. Nie wiem, może to subiektywne odczucie, ale próbuję to sobie tłumaczyć tym, że przez nieszczelności w wydechu zaciągane było powietrze, sonda identyfikowała to jako ubogą mieszankę, sterownik wydłużał czas wtrysku i silnik pracował (chociaż o tym nie wiedział 
) na bardziej dynamicznej bogatej mieszance. Jak myślicie? Możliwe jest coś takiego? Czy coś się stało z sondą, może jakaś adaptacja przepustnicy by się przydała? Przed naprawą aż się chciało mocniej depnąć, włączał się tryb Bogusia z M3 
