Forum Klubu ROVERki.pl :: Slax'owy Rover 620Ti
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: toksyn
Czw Wrz 01, 2016 11:50
Slax'owy Rover 620Ti
Autor Wiadomość
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Sob Mar 21, 2015 12:27   

Wydaje mi się że jest ok, ten filmik kiepski nagram później coś lepszego, muszę to jeszcze protestować, wczoraj jak skończyłem montować to było już ciemno, a dziś żonka do pracy pojechała. Ale ze sie nie domyka widzial bym chyba na wskaźniku co nie?
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Mar 21, 2015 12:27   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Sob Mar 21, 2015 12:42   

niekoniecznie, ja nie widziałem zbytnio różnicy, dopiero na innym bovie wyszło jak jest ;) ale może to wina filmu, potestuj ;)
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Pią Maj 01, 2015 19:22   

Siemanko

Wypadało by zdeczka zaktualizować temat:

Na początek uporałem się z świecąca kontrolką SRS, konieczna okazała się wymiana sterownika poduszek. Nie wiem dlaczego się spierniczył, może był jakiś dzwon w przeszłości, chociaż samochód nie nosi śladów jakiegoś potężnego wypadku, wiem natomiast że ktoś już wymieniał sterownik wcześniej bo jest on opisany "R623 2xAirbag" tak jak się opisuje na szrotach. Może ktoś po prostu wcześniej nie potrafił sobie poradzić z wykasowaniem błędów i zakupił uszkodzony sterownik? Tego już się raczej nie dowiem, pewne ze teraz układ działa jak należy :D



Druga sprawa Roverek dostał nowe felgi, OEM 17'stki z Rovera 800 turbo. IMHO jedyne słuszne do tego auta. Ładnie się prezentują na aucie, jednak należało by Roverka trochę zglebić bo ewidentnie stoi za wysoko, do tego przód delikatnie wyżej niż tył. Kupiłem już dodatkowy komplet sprężyn i może jutro je przytnę ze dwa zwoje i wrzucę na auto, zobaczymy jak to się będzie sprawowało, jak będzie źle to poszukam jakichś obniżających sprężyn.



A tak Ti wygląda na nowych kołach, zdjęcie z dupy ale nie było czasu na jakieś zabawy w sesje, niebawem na pewno pokaże lepsze foty.



Następna sprawa. Przeniosłem bova przed przepustnice, kolega z pracy ładnie wyspawał mi flansze i trójnik w przewód do przepustnicy. Trzeba to jeszcze ładnie wypolerować i będzie cacy. Sama flansza wycięta laserem z kwasu 6mm, tak samo jak zaślepka która trafiła w miejsce DV'ki.

Tak to wygląda:









Odwiedziłem tez ostatnio gazownika i wystroiliśmy ładnie instalacje pod doładowanie ok. 0.9b. Dodatkowo na przednim słupku zagościł analogowy wskaźnik boosta Depo Racing.



Zmieniłem tez klemy na nowe



W ostatni weekend Roverek został w środku dokładnie wyprany. Fotele, wszystkie plastikowe osłony, wykładzina, tylna półka, wszystko to wyleciało z auta i zostało dokładnie ręcznie wyczyszczone. Pogoda dopisał i jeszcze tego samego dnia wszystko było suche. W końcu Wnętrze jakoś się prezentuje. Do wyszorowania została jeszcze deska rozdzielcza, no i trzeba zlikwidować "baldachim" nad głowami.

Tu widać ile syfu było na wykładzinie...











Na fotelach to samo...









Pułka także osyfiona jak wuj...



Tutaj już wykładzina i półka się ładnie suszą :D



A tutaj małe porównanie przed /po - zdjęcie nie oddaje tragizmu jaki był na tapicerce.





No i wyprane :D



Jeszcze parę fotek, taki syf był pod wykładziną. Znalazłem ok 13złotych, stare papierosy, zapalniczkę lufki i masę innych. Na + to ze nigdzie nie ma rudej, podłoga była suchutka jak pieprz.

















Wszystko zostało dokładnie odkurzone i wymyte i jest malina.

A tutaj już składamy :D












gdzieś tam po drodze była jeszcze przygoda z cewką zapłonową, ktoś sztukował wiązkę do cewki i tak polutował kable że przy rozpinaniu kostki została mi w ręce i to okazało się przyczyna szarpania. Wiązka została przedłużona, zaizolowana, a sama cewka przeniesiona w bardziej dostępne miejsce i jest teraz lux.

No i to na tyle tym razem, dużo jeszcze jest do zrobienia przy tym autku, ale sukcesywnie staram się eliminować wszelkie mankamenty. Puki co autko bezawaryjnie śmiga na co dzień i cieszy swoich kierowników :D

Pozdrawiam
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
Dreamowy 



Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 100
Skąd: Siedlce

Rover 600

Wysłany: Pią Maj 01, 2015 21:11   

Świetnie się ogląda jak ktoś pracuje nad tym roverkiem bo powoli wymierają :P Ogromnie Ci zazdroszczę tej białej skórzanej tapicerki w super stanie :) Oby tak dalej!!
 
 
tomii620si 




Pomógł: 21 razy
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 1161
Skąd: Polkowice

Rover 600

Wysłany: Pią Maj 01, 2015 21:39   

No i zajefajnie, że tak dbasz ;)
Bo r600 coraz mniej (szczególnie, że ti to chyba już w oczach innych roverowcow tani dawcy do MG'ków :( ) i kazda zadbana sztuka robi sie na wage złota :)
Jeszcze kilka lat a 600 bedzie jak 800 :P znalezienie bedzie cudem :P
_________________
Rover 620Si -> Rover 620Ti [*] -> Volvo v40 t4 -> Rover 620Ti -> MG F TROPHY
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Nie Maj 24, 2015 14:31   

Kontynuujemy doprowadzanie roverka do lepszego stanu.

Ostatnio wymieniłem łożyska z przodu, z prawej mocno hałasowało i był delikatny luz. Trochę z tym jest zabawy za sprawą "ciekawej" konstrukcji całej zwrotnicy, no ale udało się poskładać w jedno popołudnie.

Parę fotek z prac.









Tutaj już nowe łożyska na piastach. Bez prasy się niestety nie obejdzie, a młotkiem to można więcej popsoć niż zrobić dobrego, dlatego zrobiłem sobie wycieczkę do znajomego mechanika, który za przysłowiowego browarka wprasował nowe łożyska na miejsce. Ciekawostka, ze stare łożyska przy demontażu ulegają uszkodzeniu, nie wiem czy to tak tylko u mnie, czy tak dzieje się zawsze :D



Tak wiec auto poskładane, jazda próbna i jest cisza. Niestety taki stan rzeczy trwał tylko dwa dni... Prawe łożysko zaczęło dziwnie chrobotać i stukać... Łożyska SKF i taki zonk, no nic trafiła się pewnie felerna sztuka. Telefon do sprzedawcy i w poniedziałek wyśle mi nową część, ale muszę za nią normalnie zapłacić... Dopiero po uwzględnieniu reklamacji otrzymam zwrot pieniążków. Mam nadzieję że łożysko nie rozleci się przy demontażu, tak jak te stare... Bo wtedy na uznanie reklamacji nie będę miał co liczyć.

Dobra idźmy dalej, przy okazji rozbiórki zawieszenia do wymiany łożysk, przyciąłem przednie sprężyny o 3 zwoje, autko usiadło tak jak chciałem. Jest odrobinę twardsze i sztywniejsze, prowadzi się pewnie tak jak trzeba. Do pełni szczęścia trzeba by podciąć odrobinę tylne sprężyny bo tył został ewidentnie za wysoko.

Tak to teraz wygląda.




Pomalowałem grill na czarno. Czyszczenie, szlifowanie, potem dwie warstwy podkładu i ze 4 czarnego matu :D



Już wcześniej pisałem, że zamiast podsufitki mam baldachim. Dlatego nabyłem materiał na podsufitkę w kolorze szarym do tego klej w sprayu i jedziemy z tematem. Stary materiał odkleił się praktycznie sam po wytarganiu podsufitki z auta, do tego trzeba było wyczyścić resztki pianki ze stelaża. Jedno popołudnie i nowa podsufitka jest w aucie. Wyjąłem tez cały szyberdach i porządnie wyczyściłem, oczywiście z "zasłonie" szyby tez wymieniłem materiał na nowy. Pozostał jednak jeden problem, szyberdach potrafi się lekko uchylić podczas jazdy po dziurach, na tyle że lekko szumi. Rozebrałem tam co się dało i nie udało mi się tego wyeliminować, jest tam pewien luz na mechanizmie ale nie wiem jak go skasować... Może ktoś coś wie na ten temat?

Tak czy siak poskładane i wygląda jak z fabryki, trochę jeszcze śmierdzi klejem ale to wywietrzeje z czasem :D





Jako że ktoś wcześniej wymieleni końcowy wydech na taki z klekota i do tego obciął końcówki, nie wyglądało to zbyt atrakcyjnie.



Autko dostało dwie dyskretne końcówki i wygląda w moim odczuciu ok :D Troszkę muszę to jeszcze wyrównać, żeby końcówki wypadały równo w wycięciu zderzaka.



Puki co to tyle, do zlotu pewnie już nie wiele uda mi się zrobić, pewnie zdarzę tylko do końca uprać wnętrze, zamontować brakujący halogen i to tyle. A trzeba by jeszcze pomalować zderzaki, klapę bagażnika, na prawych tylnych drzwiach jest trochę zarysować i generalnie przydała by się polerka całego nadwozia.

pozdrawiam
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Nie Maj 24, 2015 22:21   

slax napisał/a:
Bez prasy się niestety nie obejdzie,


a z grzaniem piasty może by poszło ??
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Pon Maj 25, 2015 08:05   

AndrewS napisał/a:
a z grzaniem piasty może by poszło ??
możliwe, ale palnika nie mam, a na prasie poszło leciutko :D
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
AndrewS 
Klubowicz





Pomógł: 160 razy
Dołączył: 27 Lut 2001
Posty: 3644
Skąd: Puławy

Rover 800

Wysłany: Pon Maj 25, 2015 21:14   

lepsza jakaś stara elektryczna kuchenka płyta grzejna, wolniej ale za to równo podgrzeje, a łożysko do zamrażarki, potem samo wpada :-)
_________________
Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Wto Maj 26, 2015 09:39   

A widzisz, może kiedyś wypróbuje, choć mam nadzieję że już nie będę musiał :D

Wczoraj kupiłem nowe łożysko już innej firmy, dużo tańsze i o dziwo wygląda solidniej niż ten rzekomy SKF... coś mi się wydaje że zostałem zrobiony w balona... Stare/nowe łożysko się rozpadło w mak przy wyciskaniu, wypadł koszyk z kulkami i na dwóch kulkach są wżery... także wiadomo co tak stukało. Zamontowałem już nowe i jest cisza, mam nadzieję że na długo.
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
sowa1993 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 39
Skąd: Szprotawa/Legnica

Rover 400

Wysłany: Pią Cze 05, 2015 11:31   

dobrze, że masz tanie części Slax z second handu :D cieszę się że mogę pośrednio pomagać Ci doprowadzać auto do stanu ;) Wygląda kozacko na tych felcach! :)
_________________
Rover 416 Si + sekwencja BRC = <3
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Sro Paź 07, 2015 18:35   

Siema

Troszku przy roverku porobiłem, zmieniłem parę gratów na takie w lepszym stanie itp :D

Zderzak z prawej strony ciulowo spasowany, była tam jakaś maława przygoda, trzeba było poprawić, po zwaleniu zderzaka okazało się że belka jest delikatnie zwichrowana i chyba dlatego źle to leżało. Belka wymieniona na nową prostą i całość spasowana, nie idealnie ale bankowo lepiej niż było :D

Tak wyglądało przed.





A tak po.









Po zdjęciu zderzaka okazało się że zaczepy lampy połamane, no to myk po nową lampę :D






Z prawej strony brakowało tez klaksonu, już wiem od czego była luźna kostka za lampą :D Lewy klakson w agonalnym stanie.



Myk, myk i mamy dwa "nowe" klaksony :D





Później, zabrałem się za wymianę przegubów z lewej strony, niestety na torze w Radomiu chyba rozdarła się gumowa osłona na zewnętrznym i dostał po tyłku. wymieniona została cala lewa półoska z dwoma świeżymi przegubami i jest cisza. Niestety zaliczyłem przy tej operacji tez zonka, później okazało się że różnił się pierścień ABS i system świrował i włączał się kiedy chciał, ale na szczęście udało się wymienić pierścień bez rozbierania połowy auta :D

Następna sprawa to zawieszenie, wcześniej zdecydowałem się a obcięcie sprężyn z przodu, autko wyglądało fajnie, z początku tez jeździło dużo lepiej, ale po jakimś czasie zaczęły się jaja, przód podskakiwał na nierównościach jak piłka, nie dało się tak normalnie jeździć... Dlatego tez wleciały seryjne sprężyny na przód, auto wygląda znów jak koza, ale jeździ jak trzeba :D , na wiosnę pomyślę o jakichś obniżających sprężynach, NIGDY WIĘCEJ CIĘCIA SPRĘŻYN :D

Dobra teraz parę zmian we wnętrzu, niektóre elementy były po prostu zniszczone, porysowane, połamane przez poprzednich właścicieli...

i tak:

Plastikowa osłona kolumny kierowniczej, pewnie połamała się komuś, może przy demontażu, a może ktoś w to kolanem uderzył :D

Stara:





Nowa: :D





Następnie, panel sterowania nawiewem, pokrętło temperatury obracało się z oporem, okazało się że coś tam się w mechanizmie połamało, myk i wymieniony na nowy, przy okazji panel zegarka wymieniłem na taki w drewnopodobnej obudowie co by bardziej to do siebie pasowało :D







Dalej, czarna ramka radia, miała pełno zarysowań i wgnieceń od wyjmowania radia, ja nie wiem jak można być tak niechlujnym...







Myk, jest nowa :D



Jeszcze dalej, drewnopodobna ramka w koło drążka zmiany biegów, moja była z plastikowego drewna oraz była pęknięta w jednym miejscu, została wymieniona na nową z prawdziwego drewna :D



Dodałem także wygłuszenie w tunel środkowy :D









Tak samo jak w przypadku ramki radia, panel sterowania szybami posiadał rysy i pęknięcia, bo jakiś idiota demontował to za pewne na chama...

Zmieniony na nowy w lepszym stanie :D



Na koniec, wymieniłem wszystkie boczki drzwi, stare posiadają listwy drewniane w jasnym odcieniu co nijak nie pasuje do reszty, czyli ramką wokół biegów oraz panelu ogrzewania, dlatego cale boczki zostały wymienione na takie z ciemnym drewnem, dodatkowo nowe boczki są wygłuszone od wewnątrz :D

A no i zapomniał bym, uruchomiłem w końcu halogeny z przodu, tymczasowo podłączone tak że zapalają się razem z tylnymi :D , Jak tylko uda się kupić OEM włącznik zrobię jak w oryginale :D



Na razie to tyle, jest jeszcze trochę planów co do tego auta.

- tapicerka skórzana z polifta, w zasadzie już jest czeka tylko na porządne mycie

- wymiana szyberdachu bo obecny otwiera się na dziurach albo podczas szybszej jazdy, także już jest tylko zamontować :D

- podświetlanie nóg z przodu, już zakupiłem odpowiednie lampki z BMW e46 co by po montażu wyglądało jak OEM zostało zrobić wiązkę i zamontować.

- przednie fotele będą podgrzewane i sterowanie elektrycznie wraz z pompowanie odcinka lędźwiowego, mam już kompletna instalację z Roverka 800 :D zostało dokupić maty grzewcze.

Na razie tyle z pamięci, ale bankowo coś mi się jeszcze urodzi.
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Sro Paź 07, 2015 20:44   

Solidna robota :D dobrze, że wywaliłeś ten patent ze sprężynami :ok: choć na jamexach nie spodziewaj się cudów... nie da się czegoś z accorda type-r dopasować?
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
Vigoslaw 




Pomógł: 28 razy
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 805
Skąd: Pruszcz Gdański

Rover Coupe

Wysłany: Czw Paź 08, 2015 08:11   

Slax,

Pięknieje 600 w oczach! :mrgreen:

Lubię patrzeć, jak samochód odżywa.

Pozdro,

Vig
_________________
Samochód wybiera się sercem, a nie rozumem :)
 
 
Harry 
Klubowicz



Członek Zarządu


Pomógł: 93 razy
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 2816
Skąd: Łódź

Rover 200

Wysłany: Czw Paź 08, 2015 11:32   

fajna robota. Dobrze, że na ciętych sprężynach tylko tyle się działo
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Sob Paź 24, 2015 20:45   

Markzo napisał/a:
nie da się czegoś z accorda type-r dopasować?
W sumie nie wiem, jeszcze nie badałem dokładne tematu, na wiosnę będę się rozglądał.

Harry napisał/a:
Dobrze, że na ciętych sprężynach tylko tyle się działo
Albo aż :D Może w niektórych autach taki patent się sprawdza, ale nie w r600 ;D

Nie wiem jeszcze c z amorami?

[ Dodano: Sob Paź 24, 2015 21:45 ]
Mały up :D

Od jakiegoś czasu Ti zaczęło mocno dymić na wolnych obrotach, ale jakoś tak nieregularnie... Czasem wcale dym się nie pojawiał. Najczęściej zaczynał dymić po rozgrzaniu, np jak stanęło się na czerwonym świetle, po chwili pojawiało się obfite dymienie, bardzo obfite :D

Diagnoza, sprężarka. Ogarnąłem inną i dziś zabrałem się za wymianę, trochę to trwało na spokojnie zeszło ponad pół dnia z przerwami :D przy okazji powymieniane wszystkie uszczelki po drodze i węże wody na nowe, przepłukany układ chłodzenia, wymieniony zbiornik wyrównawczy na czysty :D

Tutaj stan "starej" sprężarki...

https://youtu.be/WW5o1SoWZLQ

Duży luz poprzeczny, ale o obudowę jeszcze nie tarło :D , do tego luz wzdłużny pewnie dobry 1mm...

Tutaj "nowa"

https://youtu.be/o0dbOwleNAY

Jakiś tam luz także jest, ale mniej niż 1mm w poprzek, wzdłużnego 0.

Tutaj parę fotek z wymiany.

To wszystko trzeba rozebrać...



Stara sprężarka



:cry:



Z lewej nowa, z prawej stara :D



Zaczynamy składanie





I teraz tak, złożyłem auto do kupy odpaliłem i dalej dymi, ale już inaczej, dym pojawia się już od początku w małej ilości, po dodaniu gazu jest go więcej, ale jest cały czas. Auto odpaliłem jak już było ciemno i dosyć zimno, wiec nie wiem czy druga sprężarka tez jest skopana czy to przez temperaturę i po prostu paruje woda z wydechu, dum jest biały i nie śmierdzi jak olej raczej po prostu spaliny. \


Może po prostu jestem przewrażliwiony :D Tak czy siak uzupełniamy olej pod max, Hania teraz pojeździ do pracy i zobaczymy czy olej dalej znika :D
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
bonzuur 



Dołączył: 26 Paź 2015
Posty: 1



Wysłany: Pon Paź 26, 2015 09:22   

Siema! Też zakupiłem teraz ten model autka wczoraj i jeszcze nic przy nim nie robiłem, ale przejrzę cały temat może znajdę jakieś ciekawe wskazówki.
_________________
samochody strażackie - sprawdź
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Pon Paź 26, 2015 09:26   

bonzuur, 620 Ti? poka poka :D

Moje Ti zrobiło już ze 150km od wymiany turbiny i puki co dymu brak, oleju tez nie ubywa. Wygląda, że operacja się udała :D
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
Markzo 




Pomógł: 195 razy
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 7391
Skąd: Błażowa

Rover 75

Wysłany: Pon Paź 26, 2015 15:45   

Git robota ;) daj mu troche czasu, bo na pewno jest troche syfu w wydechu z resztek spalonego oleju ;) jak masz kata to tam też może ciut zalegać ;)
_________________
to boost or to boost even more - that's a question ;)
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Nie Lut 21, 2016 13:49   

Troszkę podłubałem przy Ti :D

Udało się w końcu wyprać poliftową tapicerkę z dawcy, także teraz mam beżowe poliftowe skórki :D



Troszkę pracy miałem tez z przednim fotelem kierowcy :D Wymyśliłem sobie ze zamontuje do niego elektryczna regulacje. Wszystko co potrzeba wyciągnięte zostało z fotela roverka 800. Tak więc tak, z OEM fotela z Ti wywaliłem stelaż odpowiedzialny za regulację góra/dół wraz z szynami i mocowaniem do podłogi, następne całe siedzisko fotela z Ti zamontowałem na stelażu z rovera 800, zostały tylko przespawane mocowania do podłogi :D Także do oparcia fotela został zamontowany silnik z przekładnią oraz pompka odpowiedzialna za pompowania odcinka lędźwiowego :D

Tak więc teraz fotel posiada pełna regulacje elektryczną :D

- przód/tył
- uda góra/dół
- zadek góra/dół
- oparcie przód/tył
- pompowanie odcinka lędźwiowego:D

podobna regulacja wleci także w fotel pasażera, jednak tam ograniczę sie chyba tylko do regulacji oparcia oraz pompowania

Tylko jedna fotka z montaży panelu regulacji w maskownicy, podczas składania wszystkiego do kupy nie robiłem zbytnio fotek, prace odbywały się w raczej brudnym warsztacie, do tego spawarka i szkoda mi było aparatu :D



Panel jeszcze nie skończony, trzeba całość wykończyć skóra co by wyglądało jak OEM, ale już zamontowane w aucie i cieszy kierowniczkę :D
_________________
R220 Coupe Turbo + MGF 1.8 + MG ZS180 + MG ZT190 :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink