Wysłany: Sro Gru 09, 2015 11:09 [220 Coupe Turbo] Problem z układem chłodzenia
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam.
Mam pewien problem z układem chłodzenia w moim Tomcacie.
Ale od początku. Problem występuje w zasadzie od samego początku, to znaczy od zakończenia swapu. Na początku płyn gotowało na postoju, podczas normalnej jazdy, a nawet pałowania temperatura była w normie i nic się nie działo, problem pojawiał się kiedy zostawiłem auto na wolnych obrotach, temp rosła w górę, ale nie az do czerwonego pola, i gotowało płyn, dodatkowo mocno puchł przewód górny chłodnicy, bardzo mocno powiedział bym.
Zacząłem grzebać i wyszło że nie ma termostatu, ja wiem że to głupie bo wcześniej rozbierałem to wszystko do swapa, ale sam nie wiem dlaczego nie zauważyłem że w wężu brakuje termostatu, taka gafa z mojej strony
Zbyt mocne grzania na wolnych obrotach zwaliłem na kiepską chłodnicę, stara miedziana i bardzo już skorodowana, miedziane blaszki dosłownie wysypywały się przy każdym dotknięciu.
Zamontowałem nowy termostat, problem pozostał. Zmieniłem korek zbiorniczka wyrównawczego i problem znikł, to znaczy przestały puchnąć węże. Pozostał problem grzania się na postoju, ale tyko wtedy jak już wcześniej pisałem.
Zakupiłem więc nową chłodnicę, zamontowałem i znów pojawił się problem.
Podczas normalnej jazdy, temperatura na wskaźniku rośnie normalnie jak trzeba i utrzymuje się dokładnie na środku, ale co jakiś czas gwałtownie spada, wskaźnik co jakiś czas opada o kilka mm, potem normalnie dochodzi do połowy i za jakiś czas znów opada. Zacząłem drążyć i na wolnych obrotach znów wąż za termostatem robi się twardy, ale już nie tak bardzo jak przedtem, wtedy temperatura także rośnie ponad połowę, znów rzecz dzieje się tylko na postoju. Do tego na postoju znika ogrzewania w kabinie na obrotach jałowych, po dodaniu gazu wraca.
Wymontowałem termostat, złożyłem, dolałem płyn i odpowietrzyłem i jest git, wąż nie twardnieje, auto nie grzeje się na postoju. Ale nie mogę przecież śmigać bez termostatu, zwłaszcza teraz.
Termostat wsadziłem do garnka i zagotowałem w domu i otwiera się książkowo przy 82 stopniach ok 90 jest już całkowicie otwarty, czyli wychodzi że działa prawidłowo.
Co jest do cholery grane?
Czy układ zapowietrza się gdzieś po drodze?
Czy może to być wina pompy wody?
Sprawdziłem wszystkie połączenia, i wygląda wszystko na szczelne, nigdzie płyn nie ucieka, ze zbiorniczka także nie ubywa płynu. O usterce silnika nie myślę puki co, płyn jest czysty, tak samo olej, płyn nie śmierdzi spalinami
Dodam, że górny wąż chłodnicy jest obecnie zesztukowany z dwóch, raz bo trzeba go było nieco przedłożyć, a dwa to skitrany był OEM odpowietrznik i połączyłem te dwa kawałki przewodu kawałkiem OEM rurki z k serii, tej z odpowietrznikiem, także jest tak teraz odpowietrznik z k serii, może on przepuszcza? Jak sprawdzić układ pod tym względem?
Problem może być w wężach chłodzących. Np. kiedy są zamienione. lub pompa wody.
W masterze się spotkałem, że jak były przewody zamienione to auto na postoju temp. prawidłowa, a kiedy samochód jechał spadała
Przedłużone są tylko lekko węże do nagrzewnicy i ten górny chłodnicy, ale to nie powinno mieć wpływu, połączenia są szczelne, przekrój zachowany. Podmienię jeszcze termostat z drugiego auta.
Bardzo możliwe, że to wina pompy. Kiedyś jeden użytkownik k -series miał podobne problemy i okazało się, że wirnik w pompie dosłownie się rozleciał.
Może to być również pęknięta głowica. Przydałoby się zrobić test na spaliny w układzie chłodzenia.
Jesli w 620ti przed swapem motor śmigał ok, to nie problem z silnikiem. Motor siedzi w mniejszej i gorzej wentylowanej komorze = większy problem z odprowadzaniem ciepła. Moim zdaniem to jest kwestia, o której rozmawialiśmy - termostat. Wymień na nowy albo podmień z 620ti. Podejrzewam, że problem zniknie ;)jakbyś nie mógł dostać termostatu to Ci załatwię nówke
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
W/g mnie jest problem z przepływem płynu na wolnych obrotach, co sugeruje np. pompe, tak jak pisał leszczu, moze walek swoje, a wirnik swoje ?, albo coś innego zaburza prawidłowy przepływ płynu, zwężki itp.
slax napisał/a:
Zacząłem grzebać i wyszło że nie ma termostatu
a to definitywnie przecież wyklucza termostat, bo bez niego byly te same objawy
samochód bez termostatu nie ma prawa sie zagotować, chyba że nie ma przepływu płynu przez chłodnicę
Można jeszcze porównać różnicę temp płynu wpływającego do chłodnicy i wypływającego, jeśli różnica będzie, to sugeruje wolny przepływ, tylko najpierw dla porównania pasowałoby sprawdzić jakie temperatury są w sprawnym samochodzie
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Ja bym tez raczej obstawiaj pompe wody skoro to wystpeuje tylko a wolnych. Mozesz dolozyc elektryczna pompe obiegowa jak masz i zrobic test wlaczycz tylko na wolnych niech tloczy wode
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
ja zapytam, pamietasz jakiej firmy termostat wlozyles?
VERNET inne u mnie nie dostepne...
AndrewS napisał/a:
albo coś innego zaburza prawidłowy przepływ płynu, zwężki itp.
przewody do nagrzewnicy połączone są tulejkami, ale tulejki uciąłem z króćców po starej nagrzewnicy także ich przekrój jest taki jak przy nagrzewnicy i to raczej nie miało by wpływu?
AndrewS napisał/a:
a to definitywnie przecież wyklucza termostat, bo bez niego byly te same objawy
Albo źle zrozumiałeś, albo źle się wyraziłem. Historia z brakiem termostatu to sam początek, wtedy problemem były bardzo twarde węże, - winny okazał się korek zbiorniczka. teraz wyjąłem termostat na próbę jest wszystko git, węże nie puchną, ani auto się nie gotuje. Zachowuje się tak jak powinno bez termostatu, czyli długo się nagrzewa, podczas szybszej jazdy spada temperatura i słabnie grzanie w kabinie. Problem w tym, ze sprawdziłem w domu termostat i w "garnku" działa książkowo.
Generalnie w weekend jak nie będzie padało, to zdemontuje pompę, bo dojście jest dobre, i może podmienię termostat z drugiego auta.
Jak by coś komuś jeszcze przyszło do głowy, to proszę śmiało pisać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum