Forum Klubu ROVERki.pl :: [OC] Kwestionowanie kosztorysu
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[OC] Kwestionowanie kosztorysu
Autor Wiadomość
domninis 



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 12



Wysłany: Pią Gru 25, 2015 01:28   [OC] Kwestionowanie kosztorysu

Witam,
Pytanie dotyczy R75: czy podczas likwidacji szkody polegającej na malowaniu elementu blacharskiego, należy wymienić listwę chromową? Chodzi mi o wykładnię np. procedury producenta. Nie chodzi mi o dyskusję, że wszystko się da wymienić bez uszkodzenia, czy też o jakieś historie z innych marek czy modeli.
Pytam, gdyż w ciągu 7 lat jazdy moją 75-tką miałem jakieś 3 szkody likwidowane z OC sprawców i ZAWSZE gdy tylko lakiernik miał "zbliżyć" się z pistoletem do jakiegoś elementu, to od razu w kosztorysie znajdowała się informacja o WYMIANIE listwy chromowej wraz ze spinkami. Nie prosiłem o to - to po prostu zawsze było... I to zarówno w Eutotaxglass, jak i w Audatex. Raz nawet miałem lekkie zadrapanie na błotniku przednim (prawie zeszło pastą polerską), a za listwę płacili... A teraz, gdy mam brzydko porysowany zderzak tylny, przyznano tylko lakierowanie... Kosztorys w Eurotaxglass, napisałbym odwołanie, ale potrzebuję podkładki...
Może ktoś miał podobne doświadczenia...
Wesołych Świąt i NY
Domninis
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pią Gru 25, 2015 01:28   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
longer86 
Moderator




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 4792
Skąd: Mosina/Poznań

Rover 75

Wysłany: Pią Gru 25, 2015 01:34   

ja miałem szkodę z winy innego użytkownika, wgnieciony błotnik i przełamany, policzyli wymianę na nowy, w wycenie tylko dorzucili roboczogodziny za demontaż i montaż listwy ozdobnej bo nie była uszkodzona, może inaczej by to wyglądało gdybym rozliczał się przez fakturę w warsztacie, ale brałem gotówkowo
_________________
75 Red Edition
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Gru 25, 2015 10:35   

Praktycznie zawsze listwy mocowane na zatrzask są do wymiany bo przy demontażu istnieje ryzyko uszkodzenia zatrzasków
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
longer86 
Moderator




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 4792
Skąd: Mosina/Poznań

Rover 75

Wysłany: Pią Gru 25, 2015 11:14   

Spinki ok, ale sama listwa nie wymaga wymiany jeśli nie jest uszkodzona
_________________
75 Red Edition
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pią Gru 25, 2015 11:30   

longerku rozmawiałem z panem rzeczoznawca z hestii i powiedział ze zawsze jak coś jest na wcisk to jest do wymiany bo połączenia na wcisk sa jednorazowe dlatego mi tez listwe zakwalifikował choć była nietknieta.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
longer86 
Moderator




Pomógł: 138 razy
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 4792
Skąd: Mosina/Poznań

Rover 75

Wysłany: Pią Gru 25, 2015 12:04   

Widocznie kwestia ubezpieczalni, poszukam papierów z tej mojej kolizji, wypłacał mi to Allianz. Będzie jakiś pogląd na sprawę ;)
_________________
75 Red Edition
 
 
Tiax 



Dołączył: 17 Sie 2015
Posty: 27



Wysłany: Nie Gru 27, 2015 11:48   

hmm

Ja Wam powiem tak jeśli macie jakieś szkody z OC z ostatnich 3 lat - możecie śmiało się do mnie odzywać. Tak się składa, że jestem obecnie na aplikacji radcowskiej i praktycznie codziennie zajmuję się pisaniem pozwów o odszkodowania (zarówno związanych ze szkodą na osobie jak i majątkowych). Mając wgląd w kosztorys naprawy jestem w stanie ocenić czy możną coś ugrać i nie mówię tutaj tylko o uznanych/nieuznanych częściach.

Co do pisania odwołań - z doświadczenia powiem tak. Nawet jeśli macie 100% racji ubezpieczyciel doskonale zdaje sobie sprawę, że może nie przyznać dodatkowego odszkodowania - i wtedy na 10 osób max 3 zdecydują się na powództwo cywilne, ewentualnie ubezpieczyciel przyzna dodatkowe odszkodowanie (które nie będzie pokrywać w pełni szkody) ale klient będzie zadowolony, więc odpuści sobie nerwy w sądzie.

Co do rzeczoznawców firm ubezpieczeniowych :) owszem robią kosztorysy, mają potrzebną wiedzę, ale... Ale to jest człowiek, który ma sporządzić kosztorys korzystny tylko i wyłącznie firmie ubezpieczeniowej.
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Nie Gru 27, 2015 13:36   

Tiax napisał/a:
Ale to jest człowiek, który ma sporządzić kosztorys korzystny tylko i wyłącznie firmie ubezpieczeniowej.
Ale niektórzy są też ludźmi i wiedza że pracują w korporacji i często podpowiadają klientowi to i owo
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Tiax 



Dołączył: 17 Sie 2015
Posty: 27



Wysłany: Nie Gru 27, 2015 21:10   

sknerko napisał/a:
Ale niektórzy są też ludźmi i wiedza że pracują w korporacji i często podpowiadają klientowi to i owo


W decyzjach odmownych jedyna "podpowiedź" jaka się znajduje to informacja o możliwości skierowania sprawy do sądu :)
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Nie Gru 27, 2015 21:41   

Wiesz miałem parę likwidacji szkód w swoim życiu i dotychczas tylko jeden bydlak z PZU zrobił mi pod górkę a i tak jego firma na tym straci bo sprzedałem tą szkodę firmie która wyciśnie z nich wszystko co możliwe a ja jestem zadowolony bo dostałem to co powinienem dostać. Na decyzje odmowne też jest rada ale trzeba to poprostu chcieć przerobić. Dodam jeszcze że udało mi się kiedyś wyjąć więcej niż był warty samochód ale wymagało to kilku porządnych pism i dotarcia do dokumentów które normalnie są trudno dostępne.
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
SyntaX 



Pomógł: 93 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 2228
Skąd: Łódź



Wysłany: Pon Gru 28, 2015 07:38   

Ja miałem szkodę audi A4 Quattro
HDI wyceniło na 4800zł
Uszkodzony był cały prawy bok ale bez zagięcia słupka.
Błotniki drzwi zderzak lampa zagięty próg , przesunięty słupek przy przedniej szybie i przednia szyba.

Na moje szczęście w warunkach ubezpieczenia miałem wykupioną naprawę na oryginalnych częściach.
Wziąłem rzeczoznawcę co kosztowało z tego co pamiętam 290zł auto do ASO Audi.
Zaklasyfikowali do wymiany karoserię (Ze względu na słupek przy szybie)
Wartość Auta wtedy 26.000zł wartość wyceny 21,900
Ostatecznie HDI z wielkim oburzeniem wypłaciło 18.000 wg FV za naprawę bezgotówkową. Uratowało mnie to że auto było w limitowanej edycji bo chcieli zrobić szkodę całkowitą.
Postraszyłem ich wtedy mecenasem było spotkanie w centrali HDI kilka ostrych wymian zdań ale się udało.
Auto zrobione profesjonalnie jedynie dziś po 7 latach lekko wychodzi ruda na końcówce progu, ale nie robię tego, jedynie odczyściłem i zakonserwowałem
Auto stoi sobie w garażu od czasu do czasu odpalę przejadę - Generalnie jest jako auto zapasowe na wypadek awarii.

Teraz kupiłem Jaguara X-Type 2005r 2.0 diesel z cesją ubezpieczenia i też będę robił przez rzeczoznawcę.
Generalnie sytuacja taka że oglądałem auto wpłaciłem zaliczkę a w międzyczasie chłopak miał nim stłuczkę - No cóż los nie wybiera.
auto mi się spodobało bo technicznie super i pełna dokumentacja.
Nawet wiem że syfu nie lał do baku bo miał służbową kartę paliwową.
Kupiłem auto razem z cesją odszkodowania.
 
 
Tiax 



Dołączył: 17 Sie 2015
Posty: 27



Wysłany: Pon Gru 28, 2015 10:17   

sknerko napisał/a:
Wiesz miałem parę likwidacji szkód w swoim życiu i dotychczas tylko jeden bydlak z PZU zrobił mi pod górkę a i tak jego firma na tym straci bo sprzedałem tą szkodę firmie która wyciśnie z nich wszystko co możliwe a ja jestem zadowolony bo dostałem to co powinienem dostać.


:cool: Tylko się obraź - skoro wiesz, że firma zajmująca się uzyskiwaniem odszkodowań dostanie więcej niż Ty sam - to Ty dostałeś jedynie tyle ile wydaje Ci się że powinieneś dostać.
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pon Gru 28, 2015 10:46   

Tiax napisał/a:
Tylko się obraź
rzadko sie obrażam :mrgreen: Tiax jak ja lubię jak młodzi kozaczą :mrgreen: , jak myślisz sprzedałem to komuś za frytki? czy raczej ogarnąłem ile ta firma zarobi a ile mi odpalą?
Chłopie nie urodziłem się wczoraj i wiedziałem, że za tą szkodę mogę wyjąc ok 2700 bo tyle dostał ktoś inny po ciężkich bojach a miał mniejsze zniszczenia jak ja. Wyjąłem dokładnie 2700 i to mnie zadowala, a że kosztorys był na 3tys z drobnym hakiem to wiadomo, że ogarnięta firma jest w stanie wyjąć więcej i niech to zrobią każdy chce żyć. Mój czas i nerwy maja swoja cenę i gdybym miał dla kilkuset złotych szarpać się, brać urlopy żeby w sądzie coś ugrać albo jakiś prawnik za hajs by to robił to wolałem bezboleśnie to ogarnąć. I żeby uprzedzić twoje wywody ogarnąłem oferty z kilkunastu firm odkupujących gdzie większość próbuje człowieka zwyczajnie orżnąć i wybrałem na koniec dwie które chciały zapłacić zadowalającą mnie kwotę, i między nimi wybrałem..
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
Tiax 



Dołączył: 17 Sie 2015
Posty: 27



Wysłany: Pon Gru 28, 2015 13:14   

:mrgreen: zgubiłem słowo "nie" xD a co do kalkulacji dochodzą koszty sądowe + koszty egzekucji - dlatego firmom opłaca się brać takie sprawy. Kosztorys - kto sporządzał? xD
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pon Gru 28, 2015 15:59   

Dawniejszy serwis Rovera obecnie Land Rovera
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
domninis 



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 12



Wysłany: Pon Sty 04, 2016 08:41   

Cytat:
Chodzi mi o wykładnię np. procedury producenta. Nie chodzi mi o dyskusję, że wszystko się da wymienić bez uszkodzenia, czy też o jakieś historie z innych marek czy modeli.

No i proszę...

Panowie, chodziło mi konkretnie o R75 i wytyczne technologii napraw... Czy jest gdzieś napisane np. w Rave, że należy te listwy wymieniać po demontażu?
 
 
sknerko 
Klubowicz





Pomógł: 333 razy
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 6617
Skąd: Czempiń/Poznań



Wysłany: Pon Sty 04, 2016 09:11   

domninis napisał/a:
Czy jest gdzieś napisane np. w Rave, że należy te listwy wymieniać po demontażu?
Nie ma tam takiej informacji. W rave masz jedynie jak rozebrać i złożyć i jak coś jest na stałe to jest to tam zaznaczone ale akurat listwy wszystkie są demontowalne
_________________
wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk" :D
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę :)
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
 
 
 
domninis 



Dołączył: 30 Paź 2012
Posty: 12



Wysłany: Pon Sty 04, 2016 09:37   

Dzięki,
Czyli nie ma się na czym oprzeć przy dyskusji z ubezpieczalnią...
 
 
aipate 



Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 11



Wysłany: Sob Sty 16, 2016 12:10   

Wynajmij samochód zastępczy na czas naprawy masz do tego prawo a dziady muszą zapłacić. Nie zapłacili 100 za listwę to zapłacą 2000 za wynajem http://auto-zastepcze.info/wynajem-z-oc-sprawcy/ :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  


Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink