Wysłany: Czw Lut 11, 2016 17:13 [R 45] Szarpanie jak by nie dostawał paliwa
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witam Panowie opisze wam odrazu problem może ktoś pomoże. W grudni 2015 jechaliśmy do pracy do Niemiec samochód po 100km zaczął szarpać, obroty wariowały zatrzymaliśmy sie by sprawdzić co sie dzieję. Silnik wszystko niby było w porządku, jdziemy dalej i przerywa cały czas. Po 10km stwierdziliśmy ze jedziemy z powrotem ale się jeszcze raz zatrzymaliśmy i chwilę postal trochę gazu daliśmy i ładnie do 5 tyś się kręcił, później jechał normalnie do 8.02.2016 znowu trasa i przerywanie i przerywa czas. Przerywanie polega na tym że jeśli daję mu gazu to od 2tyś zaczyna przerywać tak jakby miał za dużo paliwa lub za mało. Ale gdy go zgasze podczas jazdy i go odpale to jedzie lepiej 130km idzie tak 70km. Dodam że jechałem z piątku na sobotę do domu to jechałem 180 bez problemu. Co może mieć winę? Pozdrawiam
[ Dodano: Czw Lut 11, 2016 17:13 ]
Pomoże ktoś?
_________________ Rover<3
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 11, 2016 17:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W swoim R400 miałem podobnie przy mrozach, po starcie na trasie. Generalnie miałem w tym roku problemy z rozruchem w duże mrozy (jak się później okazało świece nie grzały).
Nie mniej jeździłem tylko po mieście i zazwyczaj nie za szybko (ostro) bo z rodzinką. Postanowiłem, by zacząć rozwiązywać problem odpalania, wymienić filtry i olej. Przed oddaniem do mechanika (nie robiłem tego sam bo mrozy były) pomyślałem że pocisnę go po ekspresówce. I właśnie wyjeżdżam na obwodnicę , gaz w podłogę i ... powyżej 2,5tysi zaczyna się chwilami dusić i szarpać.
Przy spokojnej jeździe 2000 RPM jechał bez problemu, jak obroty podkręcałem na 2,5-3,5 to momentami szarpał się i dusił.
U mnie po wymianie filtra paliwa i laniu "lepszego, zimowego paliwa" problem ten ustąpił całkowicie.
Wniosek dla mnie taki , że przy obrotach jak więcej trza było paliwa, to nie dostawał go przez zasyfiony filtr.
I być może u ciebie coś jest z złą dawką paliwa, ale nie tylko filtr za to odpowiada. U ciebie chyba przepływka ma na to wpływ no i oczywiście kąt wtrysku (przy założeniu że sama pompa i wtryski są OK).
Zielarz niestety filtr paliwa to nie jest dziś wracamy z Niemiec i znowu to samo. Myślałem ze to może być fitr paliwa, zatrzymaliśmy sie na parkingu i zrobiliśmy na krótko, bez filtra paliwa. Po 3 km to samo Może turbina przeładowuje?
Aha, OK - mój błąd zatem. Myślałem, że dane z przepływki w "nowszych" modelach wpływają na - ogólnie - komp i mapy tam zawarte, czyli dalej na na dawkę paliwa ...
Remigiusz, czujnik może mieć naprawdę winę ? Dodam że to nie mój tylko ojca rover.
[ Dodano: Pią Lut 12, 2016 23:19 ]
Znalazłem twój temat https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=91676 ale muszę ci powiedzieć że na wolnych obrotach chodzi normalnie.
Dodam że jeśli przerwie za nami jest kupa szarego dymu tak jakby lały wtryski czy coś z paliwem.
Monotonny, Odkręć surbe Banjo na pompie która doprowadza paliwo, klucz 17mm i nie zgub podkładek 2x. Zobacz czy tam syfu nie ma, jak przerywa i kopci to paliwa nie dostaje i się pompa zapowietrza.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum