Czesc. Wybaczie, ze bez polskich znakow ale mam broblem z linuxem. Wasze forum znam od dawna, mialem kiedys poldorovera i zagladalem tu czasem nalezalem do FSOPTK
Stalem sie "szczesliwym" posiadaczem R75 2.0 v6 PB/LPG z 2000r.
Dlaczego w cudzyslowiu? juz pisze: Zakupilem to cudenko i od razu sie zakochalem. Poprzedni wlasciciel mowil, ze jeden wtrysk gazu jest do wymiany. Pojechalem do gazownika: Okazalo sie ze butla skonczyla swoja waznosc 2 lata temu a auto mialo aktualny przeglad. No auto juz bylo moje i nie chcialem go oddawac wiec wymienilem co trzeba i cieszylem sie jazda przez jakies 1000-1500 km. Poszla panewka...To bylo w sierpniu tego roku...Ledwo dojechalem do mechanika, dzwiek silnika wskazywal tylko na jedno a mechanik jeszcze mnie w tym utwierdzil. Wymiana silnika...Kupilem silnik, dalem mechanikowi zaliczke 2,5tys na rozrzad itp. Chcialem miec wszystko co trzeba wymienione. Olej, plyny, swiece, wysprzeglik itd. Silnik juz odpalal ale przestal...mechanik twierdzil ze wyskakuje blad CPWK. Kupowalem roznych firm, uzywki, nowe...Przestal odpalac i dupa.
Mechanik przestal odbierac telefony. Auto na lawecie odebralem w asyscie policji. Probowalem go przy nim odpalac ale wyraznie slychac bylo brak kompresji. Juz wiedzialem co sie stalo...Auto pojechalo do innego warsztatu. Diagnoza: rozrzad ustawiony nieprawidlowo, bez blokady (znaczki tylko markerem sobie porobil) doszlo do kolizji zaworow z tlokiem. Efekt glowice do regeneracji. Szczescie w nieszczesciu glowice ze starego silnika byly szczelne. Zostaly sprawdzone, splanowane i zalozone do nowego silnika. Auto odebralem 23 grudnia, tak przedwczoraj od sierpnia...Jako, ze potrzebowalem auto na swieta nie do konca mechanik zdazyl uporac sie ze wszystkimi bolaczkami pozostalymi po poprzednim mechaniku. Otoz auto wariuje na jalowym, obroty faluja, sa za wysokie, sam dodaje gazu itp. Mechanik stwierdzil, ze przyczyna moze byc przeplywomierz w ktorym bylo tyle plaka, ze az sie wylewalo (poprzedni mech za wszelka cene chcial go odpalic) byc moze i przepustnica jest zawalona. A teraz moje pytania do Was, poniewaz wlozylem juz w to auto 2x tyle co koszt kupna...
1. Co z tymi obrotami? Mam juz zamowiony przeplywomierz i przepustnice i bede robil to sam, moze jakies sugestie? Mechanik mial problem ze zczytaniem bledow - komp mu sie nie laczyl (czytalem cos o TOAF) - co to i jak mi pomoze?
2. nie dziala predkosciomierz i swieci sie kontrolka ABS - zakladam czujnik, przednie prawe kolo tak? tam szukac?
3. nie dziala ogrzewanie tylnej szyby choc kontrolka na konsoli sie swieci
4. Przestaly dzialac zew klamki tyl drzwi ( zakladam, ze wszystko jest po prostu zastane) auto od sierpnia stalo...
5. nie dziala elektr reg przednich swiatel a dziala, wtyczki sa podlaczone...
Ogolnie silnik pali fajnie, jezdze na razie z odpietym przeplywomierzem ( obroty sa za niskie i telepie silnikiem ale lepsze to niz obroty 1500 i jakby ktos sobie w rytm przytupywal pedalem gazu.
AAAA, zapomnialem pisac, mechanik papudrak wycial mi jeszcze katalizator bez mojej wiedzy, sprawa skonczy sie w prokuraturze. Moze brak kata ma wplyw na odczyt sondy lambda i dlatego tak mi wariuje? jezdzi ktos bez kata?
Check engine gasnie po uruchomieniu silnika, swieci sie tylko ABS.
Mam nadzieje, ze dosc jasno opisalem cala moja gehenne. Mimo wszystko nie poddaje sie i chce to auto doprowadzic do porzadku. Mam tez zamiar zostac klubowiczem i spotkac sie z Wami czasem na spocie czy zlocie (zostalo mi we krwi po polonezach )
Jestem z Trojmiasta, moze ktos mi tu pomoze?
Pozdrawiam
Milosz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 25, 2019 19:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Powitać
Ad1. Sprawdź szczelność przewodów podcisnienia
Ad2. Czujnik abs tył chyba lewy
Ad3,4,5 sprawdź czy nie masz zalanych modułów bci u świateł.
Co do kata to nie wiem czy to dobrze w wolnossącym silniku że go nie ma.
Co do mechanika to witaj w klubie też mam akcje sądową z mechanikiem.
Powodzenia w naprawach i do zobaczenia. Co do usterek to przeszukaj dobrze forum, wyszukiwarka działa nawet spoko a podejrzewam że wszystkie wymienione przez Ciebie usterki są opisane.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Dziekuje za odp. Gdzie szukac tych modulow BCI? Dzialaja grzane fotele, lusterka...no i radio mam zablokowane...jest na to jakis sposob? Radio wyjalem ale zadnego kodu tam nie ma...wyswietla sie tylko "code wait"
Musisz radio rozkodować /wklepać kod.Code wait - czeka na kod który podasz.Na forum (nie pamiętam już gdzie) jest stronka do rozkodowywania radyjek.Mi pomogly z blaupunktem cd43.Poszukaj a będzie Ci dane Musisz mieć tylko numery z nalepki orza z radia (wybite sztanca) to było wszystko co potrzebowałem
Po zgaszeniu silnika slysze syczenie gdzies pod filtrem powietrza, bezpiecznikami...chyba blizej bloku silnika...rozumiem, ze nie powinienem tego slyszec?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum