[macgajster]

Cześć,
w końcu się zarejestrowałem, choć nie powiem, że nie bez natchnienia.
Niecałe półtora roku temu kupiłem SD1 2600 VDP, powoli przywracam go do stanu jeżdżącego, docelowo chciałbym nim pojeździć na pewno kilka lat.
Aktualnie jestem na etapie wymiany zgarniaczy szyb drzwiowych, co niby jest proste, ale jedyny sklep - rimmer bros - od marca przeciąga termin dostawy do magazynu. Zdecydowałem więc, że lepiej będzie samodzielnie wykonać takie uszczelki. Zrobiłem model 3D, wydrukowałem w TPU, zapytałem w dwóch firmach robiących uszczelki na zamówienie i szukam chętnych na dołączenie.
Wiem, że nie jest to popularny samochód, będą problemy itd., ale liczę na społeczność i jej kontakty Jeśli zatem ktoś ma znajomego albo może tu na miejscu jest ktoś z SD1, to mam gotowe prawie wszystko żeby wykonać nowe uszczelki.

Jeśli chodzi o to co robię przy wozie, to mój pamiętniczek można obejrzeć pod tagiem #prestizowygruz2 na hejto.pl.

Pytanie ogólne: w jakim stadium życia jest forum? Widzę pewien ruch, ale nie mam porównania.

[SPAMU¦]

[AndrewS]

Witaj

Forum ma już swoje lata świetności za sobą, nadeszły tfuuu fejsy, dawno temu dziennie było 300 nowych postów na forum.
Gratulacje SD1
Niestety SD1 mało kto już ma , kiedys na zlocie były 3 , tych młodszych Roverów też już coraz mniej, teraz jesli juz widze R na drodze to sa to R600 R75 MG ZR

[nanab]

[birkl]

SD1 2600 VDP? Spoko. Na jakim jesteś etapie?
Poza tym - https://kniz.pl/serwis-okien-i-drzwi/
Czy renowacja mebli w Krakowie i Nowym Sączu to słuszny kierunek?

[macgajster]

Szkoda, że wszystkie forumowe społeczności porozpadały się pod wpływem "nowoczesności". Cóż, od dawna wiem, że jednak trochę za późno się urodziłem

Cytat:

A nie są czasem dostępne uniwersalne pasujące w to miejsce?

Niestety nic nie znalazłem. Profil mają dość nietypowy.

Cytat:

SD1 2600 VDP? Spoko. Na jakim jesteś etapie?

Zrobiłem porządek z przeciekającą chłodnicą, naprawiłem łożysko pompy wody, ustawiłem zawory (przy okazji gdzieś wyskoczył mi jeden zamek i prawdopodobnie grzechocze teraz tuż po rozruchu), odnowiłem pokrywę, wyczyściłem gaźniki i jestem na etapie ich regulacji. Niestety, jak to ze starymi mechanizmami, idzie żmudnie, robię jeden krok do przodu i napotykam kolejny problem. Tym razem podejrzewam nie do końca zamykającą się przepustnicę w jednym gaźniku lub przepuszczający zawór w talerzyku. Nie mogę jednym gaźnikiem zejść z obrotami. Ustawianie mieszanki niby robię przy użyciu colortune, ale robię w dzień i przez słońce niewiele widać.
Poza tym naprawiłem: mechanizm silnika szyberdachu, paliwomierz, termometr, lampki ostrzegawcze w drzwiach, uruchomiłem szybę drzwi przywiązaną przewodem, sprzęgło (wymiana okładzin, ale u mechanika bo nie mam miejsca do takiej roboty), olej z filtrem, znalazłem źródło poboru prądu (spalony główny siłownik centralnego), wymyłem całą skórę wewnątrz, zmieniłem opony (4 z 5 miały DOT na 3 cyfry, ostatnia nie miała w ogóle), dopieściłem mechanizm tylnej wycieraczki razem z obudową i ramieniem.

Do jeżdżenia jeszcze daleko, na pewno kolejny powinien być układ wydechowy. Z tyłu zamiast nivomatów mam wstawione Monroe Ride-Leveler ale bez kompresora, na razie nie widziałem żeby źle się sprawowały. Do tego blacharka póki nie jest źle.