W moim konkretnym przypadku to się okazało że jest lepiej niż się wydawało - przynajmniej na razie.
Po szczególowych instrukcjach od Mariusza (dzięki wielkie i przepraszam za zawracanie d.... przez telefon, obiecuje poprawę z czasem poznawania sprzeta) i obczytaniu artykułu Dam-Kama, oglądnieciu obrazków, przeczytaniu wszystkiego na forum wziąłem narzedzia i akcesoria i poszedłem do furki.
Po odkreceniu wieka zbiorniczka stwierdzilem ,żę jeśli był tam płyn to było to chyba dość dawno temu. Po zdjeciu gumki osłaniającej nie stwierdziłem jakiś nadmiarów płynu od mojej strony, stwierdzilem jednak ze pompka dziwnie cięzko pracuje. Dolałem płynu na max. poruszłaem pompka podłaczoną pod pedał, zdjąłem i (nadal ciezka praca) zdiagnozowałem. Jesli miałem wyciek, bo jakiś jednak miałem wczesniej to być może był on spowodowany zapowietrzonym układem, który wywalał płyn gdzie się da po spręzeniu powietrza w wężu biegnącym od pompki do wysprzeglika.
Znowu telefon do Mariusza, bo nie mogłem stwierdzić obecności odpowietrznika i znowu Mariusz (sorry jeszcze raz i naprawde podziw za cierpliwość ) wytłumaczył mi wszystko jak "krowie na rowie", co jest i gdzie szukac i jak wygląda.
Znalazłem, no bo jak nie - po takim instruktarzu. Klucze w dłoń...ehh znowu ten "znakomity" dostep. Zona do auta i pedałuje a ja krecę. Tylko że mi sie w pewnym momencie wymskneła 8 ka i okreciłem 13. I całość zaczeła sie swobodnie krecić. Poszło przy okazji trochę płynu. Uzupełniłem brak, popompowałem..nie leci ale miałem obawe co do tego czy nie ukreciłem czegoś. Oczywiście tel. do Mariusza. Wyglada ze jest ok. Potem jeszcze poszło trochę płynu spod odpowietrznika ale sam odpowietrznik znowu konkretnie zassało i jak na razie jest sucho. Pompke wytarłem z kazdej mozliwej strony - dziś sprawdzam raz...drugi...trzeci...nic nie cieknie, biegi wchodza lakuchno, pedał bierze od połowy w górę i czuć opór (dużo mniejszy niż wcześniej) na niemal całej długości pracy pedału. Wygląda na to, ze ktoś po prostu system zaniedbał, może z braku wiedzy o takich czynnościach.
Autko cieszy mnie z dnia na dzien coraz bardziej i mam nadzieje (oby nie głupią), że już tak zostanie na dłuuuuugo.
pozdro i pamietajcie..może czasem wystarczy odpowietrzyć układ, bo powietrze potrafi czynić cuda i złosliwości.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 14:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Znowu telefon do Mariusza, bo nie mogłem stwierdzić obecności odpowietrznika i znowu Mariusz (sorry jeszcze raz i naprawde podziw za cierpliwość ) wytłumaczył mi wszystko jak "krowie na rowie", co jest i gdzie szukac i jak wygląda.
Znalazłem, no bo jak nie - po takim instruktarzu.
mozesz mi napisać gdzie jest ten odpowietrznik do pompki sprzęgła czy jest do niego dobre dojście
u mnie jak na razie sprzęgiełko działa bez zarzutu, ale wydaje mi się, że biegi mogłyby/powinny wchodzić troszkę lżej więc chyba warto tam zajrzeć i zobaczyć co je "gryzie"
zanim jednak zabiorę sie do jakiejkolwiek roboty chciałbym znać odpowiedzi na wszelkie później wyskakujące jak bąbelki w wodzie gazowanej pytania i inne niespodzianki
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 15:58
Odpowietrznik to taka mała rurka, wychodząca ze skrzyni biegów, zakończona rozkręcaną końcówką na klucze 13 i 8. Znajduje się mniej więcej na wysokości akumulatora, no może trochę bardziej w lewo. Dostęp, zależy jak dla kogo, ale nie najgorszy.
Wygląda na to, ze ktoś po prostu system zaniedbał, może z braku wiedzy o takich czynnościach.
Autko cieszy mnie z dnia na dzien coraz bardziej i mam nadzieje (oby nie głupią), że już tak zostanie na dłuuuuugo.
Zyczę Ci jak najlepiej,ale przygotuj się że początek końca pompki i będziesz musiał uzupełniać płyn i odpowietrzać układ,aż zdecydujesz się na wymianę(albo zostaniesz do tego zmuszony)(wiem to z własnego doświadczenia)
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 21:06
Spoko...juz i w tej kwesti romawiałem z najodpowiedniejszym człowiekiem pod słońcem - patrz Mariusz Ale to po świetach..mam nadzieje ze jednak dojade te 700km do Jeleniej Góry bez wiekszych perypeti.
Dzis byłem na sprawdzeniu zawiecho i ustawianiu geometrii i zbierzności (niestety w komentowanym przeze mnie Bialmocie troche polegli na tym temacie), tym razem u polecanej przez wielu firmie i naprawde szybko , bezboleśnie i proesjonalnie robotę cżłowiek wykonał a i nie obruszął się jak sie gapiłem co robi Po prostu sobie w trakcie gawedzilismy i tyle.
Ogólnie podoba mi się tez efekt jaki robi R75 w miejscach gdzie robi się rózne rzeczy z samochodami...zawsze zaraz po wejściu obsługa, ze prosze siadać
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 21:26
Na temat Bialmotu już wiele było na naszym forum, oj i pamiętam, że jeden użytkownik R75 przez nich nie miał samochodu przez około miesiąc. Był to R75 1.8 z bodajże 99r. silnik się przegrzewał, aż pękła głowica. Nie pamiętam dokładnie jak było z tym, ale wiem że skończyło się tak, że on kupił silnik od jakiegoś MG i oni mu za darmo w ramach przeprosin założyli.
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 21:55
I jeździ Bo to by chyba była ta sztuka co o mało nie kupiłem na szczescie 1.8 okazało sie ciut smiesznym motorem dla tego auta jak na mój gust.
..mam nadzieje ze jednak dojade te 700km do Jeleniej Góry bez wiekszych perypeti.
Dojechać dojedziesz,spoko.Tylko musisz teraz wozic ze sobą w bagażniku płyn,strzykawkę i rurkę(pasuje taka z kroplówek),żebyś w razie problemu mógł sobie uzupełnic(nie musisz juz wtedy odpowietrzać kluczami,wystarczy że wlejesz płyn,zakręcisz i popompujesz pedał sprzęgła.szerokiej drogi
Thrillco [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 22:40
Uspokoiłes mnie...i dzięki. Może nawet ten zestaw nie bedzie tkai niezbedny ale...mam od wczoraj w bagazniku
Pomógł: 38 razy Dołączył: 26 Lut 2007 Posty: 1182 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Czw Mar 20, 2008 23:30
czyli R75 ma nowe dodatkowe wyposażenie, kolo zapasowe i podnośnik nie wystarcza a tak na powaznie to ja także mam taki zestaw koło koła zapasowego jak naprawiałem pompke to potem żeby nie było ze jednak dalej bedzie lac to sobie zapakowałem ale dobra wiadomość, jak narazie ani razu nie dolewałem, pompka sucha
Nie pamiętam dokładnie jak było z tym, ale wiem że skończyło się tak, że on kupił silnik od jakiegoś MG i oni mu za darmo w ramach przeprosin założyli.
Chyba sami kupili i założyli, a tak na marginesie to w miejsce zwykłej głowicy do 1.8 (czyli moc 117KM) dostał silnik z głowicą VHPD (135KM, jak w MG-TF)
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum