Wysłany: Pon Gru 12, 2016 09:54 [R75] 2.0 cdt nie odpala czasem na ciepłym, czasem na zimnym
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witam Panowie!!! Niestety ojciec ma chyba pierwszą poważniejszą awarię Roverka... Mianowicie Roverek zaczął odwalać manianę. Ojciec odpalił na zimnym pojechał do sklepu i po wyjściu ze sklepu autko nie odpaliło. Trochu pokręcił i po jakimś czasie zapalił. Następna sytuacja analogiczna. Na zimnym odpalił, pojechał, zgasił auto, i ciepły już nie zapalił, próbował odpalić aż rozwalił aku. Był duży mróz i zanim przywiozłem drugi akumulator zeszło ze 20 min. Przełożyliśmy aku i odpalił. Ostatnio nawet na zimnym nie odpalił. Wymieniliśmy czujnik wałka rozrządu na oryginalną używkę (2 lata temu był założony nowy nieoryginalny), i dalej takie same cyrki, pojechał do mechanika, mechanik podłączył pod kompa i stwierdził padnięty czujnik wału. Kupiłem oryginalną używkę. Dziś rano założyli, odpalił od strzała, przejechał trochu. Zgasił auto i później nie odpalił:/ Doczytałem że może być pompa paliwa padnięta przelewająca jak paliwa mało. Dziś jak wrócę z pracy a nie odpali to doleję trochę paliwa i zobaczę co będzie. Może macie jakieś sugestie?
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 12, 2016 09:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czujniki już wymieniłeś więc raczej zostaje pompa. Ewentualnie akumulator może takie dziwne rzeczy sprawiać. U kolegi akumulator był walnięty to raz odpalił a drugi raz nawet pompa nie zadziałała.
Najlepiej poszukaj kabla do TOAFa (ok 30-50 zł) i ściągnąć TOAF - masz wtedy własny interfejs do diagnostyki.
Panowie byłem właśnie pomęczyć roverka.
Przekaźnik pompki podmieniony - bez zmian.
Napięcie do pompki pod maską dochodzi.
Po włączeniu zapłonu w ogóle jej nie słychać.
Po podłączeniu pompki na ostro do akumulatora również nic nie słychać, do tego jak dotykam na ostro kablami do pinów to nic nie iskrzy jak to jest w przypadku podłączania klemy.
Po podłączeniu miernika i sprawdzania oporu pompki jest przerwa tzn. nieskończoność.
Tak się jeszcze zastanawiam żeby się upewnić że to faktycznie pompka. Czy webasto włącza się po uruchomieniu silnika czy zapłonu? Bo po włączeniu zapłonu coś pyknie w webasto ale się nie uruchamia.
kurtz, czyli prawdopodobnie umarła Ci pompka. Jeśli nie włącza się po podłączeniu na krótko do akumulatora (zakładam, że aku sprawny ) to nie ma się co zastanawiać.
To, że po podłączeniu klem zakręci przez sekundę wentylator webasto świadczy chyba o uszkodzeniu sterownika pieca, ale to niech się Sash997 wypowie. Tak czy inaczej, nie ma to wpływu na pracę pompki paliwa.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Tak aku oczywiście ok. Webasto ogólnie działa, tzn. działało dopóki silnik się uruchamiał tylko nie pamiętałem czy włączało się na zapłonie już czy po uruchomieniu silnika bo auto taty i rzadko nim jeżdżę. Jeszcze jutro się upewnię, pewno wyjmę pompkę do domu na stół i dokładnie przemierzę ale męczyłem kabelkami piny i zero reakcji i na pomiarze oporu cały czas pokazywało przerwę/ogromny opór.
No i wyszło że chyba faktycznie pompka bo ponoć po zdjęciu wężyka i włączeniu zapłonu ropcia płynie ledwo ciurkiem a o jakimkolwiek ciśnieniu przepływu można pomarzyć. Jeszcze chciałem zapytać bo kolega wyżej wspominał o kabelku do TOAF. Czy możecie powiedzieć co to za kabelek? Bo napewno w najbliższych dniach się w niego zaopatrzymy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum