Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Cześć! Mam w swoim Roverku nowy, kilku miesięczny akumulator Varta 60 Ah 12V. Auto stało tydzień, dziś przy próbie odpalenia okazało się że się rozładował.
Z racji tego że nie chcę już prosić o pomoc sąsiada tylko mieć swój prostownik w takich sytuacjach na przyszłość postanowiłem go zakupić. I tu pojawia się problem bo nie wiem jaki wybrać. Raczej nie chciałbym wydać na to więcej jak 150 zł.
Jakie wy macie Koledzy prostowniki? jaki model, firmę polecacie?
Za pomoc z góry dziękuję!
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 23, 2016 17:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To że nowy nie znaczy że w 100% sprawny i że był prawidłowo naładowany,
Jeśli V było mało i robisz krótkie trasy to nie zdążył się doładować i po tygodniu jak najbardziej mógł paść.
Kupiłeś w dobrym sklepie czy w markecie ?
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Akumulator kupiony w dobrym sklepie, na stacji kontroli pojazdów, mają tam tylko akumulatory, 2 tygodnie temu byłem tam nawet aby mu zrobić test sprawdzenia napięcia i wszystko było super, napięcie właściwe a tu taka niespodzianka. Na pewno wszystko wyłączyłem, ani światła ani radio włączone nie były przez te kilka dni. Myślę że prąd jak już może kraść to alarm.
Dzięki za rady, kurczę zazdroszczę takiego aku co po 8 latach dalej tak śmiga
Jak o Boshu mowa to co myślicie o C1 albo C3? Cenowo o wiele bardziej mi pasuje a swoje zadanie by spełniał. Ktoś z Was ma?
Nie dawno w Lidlu byly prostowniki i dobre opinie tez mialy. Osobiście używam prostownika Bester którego mam od czasów malucha
Ważne w sumie jest tylko żeby małym prądem wolno lądował akumulator Jak masz multimetr to zrób sobie pomiar ile mA prądu ciągnie w stanie spoczynku i będzie wszystko jasne.
No aż sam się dziwie ze tyle żyje nadal Mialem w 220 akumulatory Varta i Bärenbatterie i padły po dwóch zimach A centra śmiga za milo w 45
Jeszcze raz miałem taki przypadek ze nowy akumulator w nowej Opel Meriva padł po dwóch tygodniach symptom podobny do twojego, auto dłużej stało i już odpalić nie chciało. Okazało się ze padnięte komory w akumulatorze bo w sklepie gdzie został kupiony goście chyba za dużym prądem go podładowali i spalili przez to komory.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Ja osobiście posiadam prostownik z Lidla. Po przeczytaniu opinii na necie zdecydowałem się na zakup i jestem zadowolony. Działa bez zarzutu, kosztował 60 zł nie widzę wad i szczerze polecam. Z tego co pamiętam nawet z wyczytanych opinii to po wyjęciu z obudowy nie do rozróżnienia który z lidla, a który to Bosch. A chyba nawet ostatnio były więc można poszukać. Ja mam tą wersję z wyświetlaczem, a brat bez. Oba działają ok Mój mi się bardziej podoba
Sorry, że odgrzewam, ale zastanawiam się nad zakupem prostownika lub porstownika z rozruchem. Pytanie co jest lepszą opcją, gdy aku pada? Podładować, czy zastartować z prostownika?
Coś niedużych rozmiarów jak np ten tutaj.
Ewentualnie jakieś makretowe, ale z drugiej strony pytanie o ich jakość, bo jak coś jest tanie, to zwykle wiadomo...
Ostatnio zmieniony przez pietka Pon Lip 03, 2017 06:45, w całości zmieniany 1 raz
[ Dodano: Czw Cze 29, 2017 14:16 ]
Badz swiadomy ze taki cos z rozruchem tez ma swoja zywotnosc i w nim akupack moze pasc tez lub nie trzymac. Lepiej jest podladowac i kupic bez takiej opcji jak sie ma to sporadycznie tylko uzywac.
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum