Wysłany: Czw Lis 23, 2017 12:01 [R75] Nierówna praca silnika na wolnych obrotach
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Witam
Mam problem z silnikiem 1.8 w Rover 75. Przeszukiwałem forum lecz niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi. Silnik na bogu jałowym ma około 700 obrotów i pracuje nierówno z wydechu słychać nierytmiczne popyrkiwanie i silnik drży. Z tego co czytałem wina może tkwić w sondzie lambda. Zmierzylem więc napięcie na zimnym silniku jest 0,0 V i wraz ze wzrostem temperatury dochodzi do napięcia 0,8 V. Napięcie oscyluje nieznacznie (kilka setnych) a powinno oscylować mniej wiecej od 0.2 do 0.8 V. Po dodaniu gazu i puszczeniu napięcie spada do 0 V. Moim zdaniem sonda działa tylko nie dociera sygnał do ECU. W tym celu zakupiłem kabel inpa i zainstaliwełem program TOAF. Podłączyłem i bez problemu mogę zczytać błędy silnika lecz nie mam zakładki LiveData w silniku i nie mogę sprawdzić napięcia sondy... Czy ktoś wie jak w komputerze ECU mogę sprawdzić napięcie sondy lambda i czy z sondy dociera napięcie?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 23, 2017 12:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Sprawdź jakie są te skoki obrotów w ukrytym menu zegarów w pozycji 7.2
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=85346#85346 tu masz jak to zrobić.
Do sprawdzenia świece, kable, cewki, szczelność dolotu, silnik krokowy, czujnik temperatury płynu chłodzącego.
Jeżeli masz lpg to możesz zobaczyć jak się zachowuje sonda w programie od gazu.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Dzisiaj jak wrócę to sprawdzę to. Dodam jeszcze że świece cewki i kable zostały wymienione na nowe i po tym zabiegu trochę się poprawiła kultura pracy silnika.
[ Dodano: Pią Lis 24, 2017 11:44 ]
Dzisiaj zrobiłem ten test temperatury silnika i działa prawidłowo tzn. silnik zimny to pokazało temperaturę 7 stopni i po uruchomieniu silnika temperatura rosła aż do osiągnięcia temperatury 90 stopni. Temperatura rosła stopniowo bez żadnych skoków. Po rozgrzaniu silnika przeszedłem do opcji 7.2 czyli obroty silnika i oscylowaly bardzo szybko od 700-800 więc niby z tego co czytałem to prawidłowo lecz jak się posłucha silnika to słychać strasznie jego nierówna pracę. Zauważyłem też że nie ma ssania tzn silnik jak był zimny odrazu przeszedł na obroty wolne w granicach tych 700-800 obrotów. Jeszcze podczas pracy silnika odłączyłem czujnik temperatury znajdujących się na kolanie (2 przewodowy ) i zalaczyl się wentylator na desce wskazówka spadła do zera a na wyświetlaczu (pozycja 7.0 temp. płynu ) wskazanie było -128 stopni. Z tego co czytałem jest jeden czujnik temperatury w tym aucie więc jeżeli menu serwisowe pokazuje temperaturę odczytywaną z komputera ECU to by się zgadzało że więcej czujników w tym silniku nie ma od temperatury płynu. Uprzedzając pytania a propo silnika krokowego to wydaje mi się że też działa, ponieważ podczas jazdy jak wrzucę na luz to silnik krokowy podnosi obroty silnika do 1000 a gdy auto się zatrzyma to spadają po chwili do nominalnych opisanych wyżej.
1. Czy ktoś wie jaka może być przyczyna braku ssania? ( czytałem forum na ten temat lecz niestety nie znalazłem odpowiedzi)
2. Co z tą sondą lambda że wskazuje stałą wartość ok 0.8 V ? Wydaje mi się że ta wartość powinna oscylować. Czy możliwe że komputer ECU nie dostaje od niej sygnału więc nie reaguje odpowiednio korektą wtrysków? Jak sprawdzić to?
[ Dodano: Sob Lis 25, 2017 14:52 ]
Dzisiaj kolejny dzień walczę ze swoim roverkiem...
Dla pewności wyjąłem dzisiaj silniczek krokowy. Trochę był mało żwawy ale pracował.
Postanowiłem go rozebrać co mi się udało dokładnie go wymyć i wymienić w nim łożysko. Nasmarowałem go i złożyłem. Po odpaleniu silnika (zimnego) obroty wskoczyły na około 1400 obrotów i wskazówka po chwili spadła do 800 obrotów. Wyglądało to mniej więcej jakbym wcisnął gaz i puścił.
1) Jak u was w roverkach z silnikiem 1.8 jest z tym ssaniem to normalne? Jeśli nie to napiszcie mi przy jakiej temperaturze silnik wyłącza całkowicie ssanie.
Dostałem się do komputera znajdującego się na podszybiu i wypiąłem go. Styki były ładne nie pośniedziałe zarówno w kostce jak i piny komputera. Znalazłem przewód od sądy ekranowany dochodzący do komputera sprawdziłem czy od sądy do komputera jest przejście i było. Jeśli chodzi o sondę lambda to sygnał dociera do komputera na 100%.
2) Czy możliwe jest że komputer jest uwalony i dlatego są takie cyrki ze stałym napięciem na sondzie lambda i z tym ssaniem (chyba że to normalne z tym ssaniem)?
3) Czy można bez problemu wymienić komputer na inny? Chodzi mi głównie o imobilajzer czy jak założę inny komputer to będę musiał zakupić z kluczykiem albo przeprogramować stary?
Dodam jeszcze że auto trochę kopci i czuć spaliny na początku myślałem że to normalne bo jest zimno i że to tylko para wodna. Sondę sprawdzałem też na różnych obrotach 2000 , 3000 , 4000 przytrzymując gaz wartość napięcia na mierniku zmieniała w granicach 0,840V - 0,820V dopiero przy puszczeniu gazu napięcia spadało.
Proszę o jakąś radę co mogę dalej zrobić bo pomału sił zaczyna mi brakować do tego auta...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum