Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 10:56 [R45] Uszczelniacz koła pasowego
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Hejka,
Dziś przy okazji okresowych badań technicznych, badający zauważył plamę
ślady oleju poniżej koła pasowego w moim R. Zasugerował wymianę
uszczelniacza. Na początku stycznia wymieniałem rozrząd wraz z
uszczelniaczami i uszczelką pod głowicą. Wydaje mi się, że mój mechanik
(mam do niego jako takie zaufanie) zauważyłby nieszczelny uszczelniacz
koła pasowego. Poza tym nie widziałem pod autem żadnych plam oleju, a i
z silnika nie ubywa go w niepokojących ilościach (po 10 tyś km od
wymiany oleju musiałem dolać około 0,5 litra do osiągnięcia normalnego
poziomu).
Stąd moje pytanie, czy możliwe jest, że ślady oleju dziś odnalezione
pochodzą jeszcze od czasu wymiany (podczas pracy mechanika mogło się
przecież zdarzyć, że coś gdzieś mu tam skapło)?
Jeśli radzilibyście jednak wymianę, to ile to powinno kosztować?
ROVERO: doposuj poj. silnika oraz rocznik do tematu.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 23, 2010 12:13, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Kwi 05, 2007 10:56 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
a może źródło wycieku jest troszkę gdzie indziej...
U mnie też to wygląda tak jakby ciekło z uszczelniacza wału korbowego, (w ogóle cały tamten bok jest lekko zachlapany), a winien był niedokońca szczelny układ wspomagania...
Jeśli chodzi o koszty wymiany to chyba tyle samo co rozrząd, bo w praktyce chyba ta sama robota
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Dokładnie. Troszkę oleju jest na przewodach, które pod nim biegną. Tylko, czy to jest nowy wyciek, czy zabrudzenia pozostały po "brudnej" wymianie rozrządu i uszczelki pod głowica - tego nie wiem. podczas postoju w garażu nie zauważyłem zadnej plamy pod samochodem. Ubytek oleju też nie wydaje mi się jakiś bardzo potężny (około 1,5 litra na 10 tyś km - no chyba, że to za dużo).
Podobna plama jest pod linią uszczelki pod głowicą, ale ta pojawiła się dopiero po wymianie uszczelki, więc co do tej plamy, jestem pewien, że to podczas wymiany się zabrudziło. A pojawiła się nagle... to znaczy była od mamentu odebrania auta od mechanika.
[ Dodano: Czw Kwi 05, 2007 12:23 pm ]
Tyle samo co rozrząd... Niefajnie. Ale najpierw sprawdze to wspomaganie. A co do zużycia oleju, to jak to powinno wyglądać? Czy to prawda, że silnik nieco oleju zawsze spala, a jeśli tak, to jakie są rozsądne ilości?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A co do zużycia oleju, to jak to powinno wyglądać? Czy to prawda, że silnik nieco oleju zawsze spala, a jeśli tak, to jakie są rozsądne ilości?
to prawda
jesli chodzi o ilość to 1,5 litra na 10kkm to nie jest tak strasznie (na grupach jeszcze coś ktoś mówił,że graniczna ilość to 1l/1kkm), ale pewnie jakby znikało mniej też byś nie narzekał
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Czy w tych punktach jest gdzieś uszczelniacz koła pasowego? Nie wszystkie są dla mnie jasne (jak na przykład punkty 4,5,9). Dodatkowo nie wiem co znaczy 7 i 8.
Oddając auto do mechanika sądziłem, że zrobi wszystko co należy... ja sam się nie znam . Czy na tej liście jest coś z tego o czym piszecie?
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Czy w tych punktach jest gdzieś uszczelniacz koła pasowego?
wychodzi na to ze jest, wlasnie pod punktem 5
czytajac to widze ze podeszli do tego solidnie
punktu 4 tez jakos nie moge rozszyfrowac
punkt 9 to sa uszczelniacze zaworowe w przypadku ich zuzycia stwardnienia gumy, olej przedostaje sie do komory spalania, przez co przy odpaleniu zimnego silnika po dluzszym postoju, leci chmurka niebieskiego dymu
punkt 7 to oborobka przylgni glowicy ktora styka sie z uszczelka glowicy, powierzchnia ta musi byc rowna i czysta bez zadnych wzerow
planowanie daje mozliwosc skorygowania nieplaskosci glowicy lub np. zlikiwdowania wzerow
planoawnie nie zawsze jest konieczne czasami wystarczy ja tylko starannie oczyscic
planowanie wykonuje sie na specjalnej szlifierce
max planowanie w/g serwisowki w przypadku silnikow serii K to max 0,2 mm
punkt 8 polega na wzajemnym spasowaniu czyli dotarciu gniazd zaworow i przylgni zaworowej te elementy musza miec idealna szczelnosc na calej powierzchni
od tego miedzy innymi zalezy cisnienie sprezania
w przypadku kiedy zawor jest nie do konca szczelny moze z czasem sie wypalic
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
Czy w tych punktach jest gdzieś uszczelniacz koła pasowego?
wychodzi na to ze jest, wlasnie pod punktem 5
czytajac to widze ze podeszli do tego solidnie
punktu 4 tez jakos nie moge rozszyfrowac
Czyli moje podejrzenia o brudzie na silniku się sprawdzają. Wychodzi na to, że plama przy kole pasowym jest stara i nie pochodzi zwycieku tylko niechlujności mechaników. Cieszy mnie to niezmiernie.
Co do punktu 4. to chyba filtr powietrza... tylko po co to tak szyfrować...
Dzieki wielkie. Podniosłeś mnie na duchu.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum