Najlepiej spryskać sprayem wszędzie dojdzie. Ale kiedyś wazelino smarowałem też i efekt też dobry. Najpierw oczyść uszczelki w dolnej części drzwi później porządnie nasmarować we wszystkich zakamarkach. I nie zapomnij, że są dwie uszczelki jedna na drzwiach druga w nadwoziu. Pierwsze parę dni troszkę się klei, ale szybko ustępuje i na długo starcza.
_________________ R75 CDT CIECHANÓW
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 12:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ja nakladalem szmatka i rozsmarowywalem tak aby nie bylo widac warstwy wazeliny a tylko nablyszczyc uszczelke. sprawdz rowniez czy uszczelki w zalamaniach nadwozia (nie drzwi) dobrze wypelnialy rogi. u mnie bylo tak ze troche odstawala i tamtedy gwizdalo ( sa one na wcisk ).
Ja dziś kupiłem "silicon" w sprayu,przyznam się szczerze że wypsikałem go 90% zawartości ale nie pomogło (psikałem po uszczelce jak i po zakamarkach) mi to nic oprócz tego że szyba od strony kierowcy o wiele lepiej idzie po uszczelce do pełnego zamknięcia(nie musze juz jej pomagać).Okna i szyby wg mnie szczelne na 99% po prostu nie widzę miejsca którędy gwizda.
Zastanawiam się jeszcze nad 1 opcją:
a) może ten typ tak ma (nie jeździłem innym Roverem i nie wiem jak jest-może mam OK a wydaje mi się że jest nie w porządku)
b) nie śwista mi nic w drzwiach tylko lusterka wydają taki "szum" (zauważyłem że prawe lusterko tzn szkło całe "chodzi"w lewo i prawo w obudowie lusterka podczas jazdy.
P.S Wytłumaczcie mi po co smarować wewnętrzne uszczelki
Mi ktoś mądry (?) powiedział że winą jest konstrukcja lusterek bocznych -
przelatujące powietrze między lusterkiem a szybą.
U mnie też wszystko wydaje się ok ale po 90 słychać hałasik.
Dokładnie to samo mnie się wydaje.
Nie jestem technikiem aerodynamiki żeby mówić że to między lusterkiem a szybą ale moim zdaniem to od lusterek "pochodzi" ten dzwięk.
Tylko jeżeli my mamy 416-stki to znaczy że wszystkie 416 tak mają
P.S Podpieram się tym że w Citroenie Xsara taki dzwięk potrafiła wydać antena na dachu a tu ewidentnie to nie wina uszczelek tylko "czegoś" za szybą a jedyne co tak jest to lusterko.
Tylko jeżeli my mamy 416-stki to znaczy że wszystkie 416 tak mają
Dorzuć do tego serię 200 bo u mnie jest to samo... Wiecie co..?? Tak czytam i czytam i zastanawia mnie czy powinno się też przesmarować tą uszczelkę, gdzie wchodzi szyba przy domknięciu, czy tylko wystarczy uszczelki drzwi...?? A tak w ogóle to trochę z tym świszczeniem to jest dziwna sprawa... bo generalnie świszcze od mojej strony, tzn. kierowcy, ale czasami (sporadycznie) zdarza się, że jest cicho jak makiem zasiał... a raz taki objaw miałem od strony pasażera... Może to poprostu uszczelka jakoś dzwnie się zagina i stąd ten problem..?? A raz na jakiś czas zagnie się normalnie i jest ok?? Nie... ja chyba już głupieje i stąd te pomysły....
mnie juz wkurza ten temat i chyba niestety tego problemu w 100% nie rozwiążemy,każdy chyba musi indywidualnie.
Uszczelki mam w 100% OK,posmarowane zostały silikonem,ułożone są Ok,szyby domykają się w 100% OK więc myślę faktycznie że to lusterka a na to się już nic nie poradzi.
Tylko tak jak pisze mi kolega Tacowski na gg-dziwne że (u niego) "szumi" tylko z jednej strony....
PZDR
Tylko tak jak pisze mi kolega Tacowski na gg-dziwne że (u niego) "szumi" tylko z jednej strony....
Zasadniczo u mnie też świszczy od strony kierowcy... raz tylko od strony pasażera... Wiecie co... tak sobie teraz przypomniałem o jednej rzeczy, która akurat u mnie ma miejsce: chodzi o ten plastikowy element (na foto), który przylega do ramy drzwi... u mnie on nie przylega szczelnie do drzwi i tam robi się taka mała szpara... może to jest powodem tych szumów?? U was też lekko odstaje??
Ehh.. póki śmigam po mieście, to jest ok., ale juz sie boję kiedy będe leciał A4 do Krakowa... to będzie ciężka sprawa
Proszę wszystkich użytkowników R400 i 200-Napiszcie czy u was też ten problem występuje czy tylko nasza "skromna" grupka "morduje" się z tym problemem.
Pomoże to najszybciej odpowiedzieć na pytanie czy ten typ tak ma.
Jak na auto tej klasy (mimo swoich lat) wydaje mi się że takie coś nie przystoi takiej marce,ponieważ na trasie 200km ten szum może doprowadzić do depresji (u mnie na max skali 35 radio musi grać na 15-17 żeby ten dzwięk "zagłuszyć")
[ Dodano: Wto Kwi 24, 2007 10:58 pm ]
Cytat:
Zasadniczo u mnie też świszczy od strony kierowcy... raz tylko od strony pasażera... Wiecie co... tak sobie teraz przypomniałem o jednej rzeczy, która akurat u mnie ma miejsce: chodzi o ten plastikowy element (na foto), który przylega do ramy drzwi... u mnie on nie przylega szczelnie do drzwi i tam robi się taka mała szpara... może to jest powodem tych szumów?? U was też lekko odstaje??
U mnie Viniu też lekko odstaje i też myślałem że to może być przyczyna,ale byłem w zakładzie
lakierniczo-blacharskim gdzie zdjęto mi lusterko i jest ono jakimś klejem który jest gorący wyciskany pod ciśnieniem przyklejone prawie na amen więc mimo małej luki środek jest pełny czegoś co przypomina silikon w formie stałej więc przypuszczam że tamtędy nic nie ma prawa już "przelecieć"
P.S Będę uparty trochę o te lusterka ponieważ widzę jak to szkło w środku lusterka chula przy wyższych prędkościach więc na moje oko coś jest z nimi nie tak.
Pomógł: 27 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Posty: 638 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 23:02
u mnie jest też szum - ale póki nie zrobie tych rzeczy o których tu mówicie nic nie mówię, bo:
1. muszę zmienić opony (mam całosezonowe - głośne)
2. wydaje mi się że łożyska też "spiewają" (KUr@$#@$%a!!!!)
3. Szyba od kierowcy w górnej fazie zasuwu przechyla sie w przód niedomykając w narożniku (ręcznie jej pomagam zaparkować).
To na razie tyle - jak nasmaruję odpowiednio naprowadzę na "sztywno" szybę żeby prawidłowo zaparkowała, to zacznę się wymądrzać hiihihi
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wiecie co... tak sobie teraz przypomniałem o jednej rzeczy, która akurat u mnie ma miejsce: chodzi o ten plastikowy element (na foto), który przylega do ramy drzwi... u mnie on nie przylega szczelnie do drzwi i tam robi się taka mała szpara... może to jest powodem tych szumów?? U was też lekko odstaje??
Niestety tez odstaje, ale nie wiem, czy to jest przyczyna I też w miarę skromnych możliwości czasowych staram się rozwiazać ten problem. U siebie zauważyłem, że największym żródłem hałasu jest dolna krawedż okna i okolice lusterka. A powyżej 140 odzywa się górna krawędx okna hmmmmm. Może spróbuję zakleić ową szparkę taśmą i zobaczę czy się coś zmieni No i poinformuję ofkors
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
Niestety tez odstaje, ale nie wiem, czy to jest przyczyna I też w miarę skromnych możliwości czasowych staram się rozwiazać ten problem. U siebie zauważyłem, że największym żródłem hałasu jest dolna krawedż okna i okolice lusterka. A powyżej 140 odzywa się górna krawędx okna hmmmmm. Może spróbuję zakleić ową szparkę taśmą i zobaczę czy się coś zmieni No i poinformuję ofkors
Ja jako kierowca słyszę od swojej strony okolice lusterka,ale tak jak piszesz przy ok 140km/h zaczyna się odzywać górna bądź też środkowa część okna od str pasażera (dziewczyna mi sprawdzała jako pasażerka).
Ponieważ widzę że nasza grupa się powiększa utwierdza mnie to w przekonaniu że ten typ tak ma bo podobny przypadek mogą mieć 2-3osoby które akurat mają np. zagiętą uszczelkę a w naszej grupie większość ma wszystko OK a tu "szumi"
u mnie on nie przylega szczelnie do drzwi i tam robi się taka mała szpara... może to jest powodem tych szumów?? U was też lekko odstaje??
u mnie tez odstaje, kiedyś dla testu bo również mnie to denerwuje, zatkałem te szparkę pianką. I nic. Jak szumiało tak szumi. I tak jak Brt pisze, mnie tez się wydaje, że to dolna krawędź okna. Dorzucę też lusterko. Szumi Panowie okrutnie po setce i chyba nic na to nie poradzimy. Ja w każdym razie już odpadłem.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 77 Skąd: Pleszew
Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 23:15
Ogólnie włączę sie do dyskusji i powiem tak. Ten typ tak ma.
U mnie nic nie odstaje i żadna szyba źle nie nachodzi.
Szum wydawany przez lusterka jest nie do zniesienia . Nasila sie powyżej 90km/h.
Miałem wcześniej Fiestę 95, Ibizę '94 1.9 TD i Bravko '97 1,9 TD i w żadnym z tych modeli, a w szczególności w Fiacie nie było tak głośno jak w tym .
Jest za to jedna pocieszająca rzecz. Szwagier ma Mondeo 2002r 1.9 TDI 130km, za jakieś 35 tyś zł i u niego efekt jest taki sam albo głośniejszy hehhehee
Ja sie narazie nie poddaję, tylko nie bardzo mam kiedy eksperymentować
A co do R400 to zauważyłem że hałasuje mniej więcej z okolic górnej krawędzi lusterka. I u kumpla w tej 400-ce bardziej od strony kierowcy było słyszalne.
Jutro w trasie będę nasłuchiwał swojego
_________________ Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv Masz problem pisz na forum
Witajcie! Jestem nowym użytkownikiem tego forum i nowym posiadaczem Rovera 220 TDI Chciałem się podpiąć pod temat i napisać że u mnie jest tak samo z tym świstem powietrza przy wiekszych prędkościach, szczególnie na trasie. Bardzo jest to wkurzające... Jeśli ktoś już wyczai co zrobić aby wreszcie nie świstało to niech napisze. Ja jak będe miał czas to też pokombinuje. Wiem tylko tyle że jak dociskałem (wypychałem) ręką szybę to nic nie dawało, dalej szumiało. Nawet głos tego szumu się nie zmieniał. Myślę że to musi być coś nie związanego z szybą, ale już sam nie wiem. Szum jest od strony kierowcy jak i pasażera...
Przed zakupem auta czytałem opis 416 z życia wzięty gdzie jako "-" było napisane "głośno wewnątrz przy większych prędkościach" i chyba juz wiem o co biegało,bo jeśli o mnie chodzi to silnik pracuje cichutko.
Auto kupiłem dla siebie a nie dla znajomych ale dosłownie BOLI MNIE jeśli ktoś wsiada 1 raz,mówi jak tu wewnątrz extra,itd a po chwili na trasie "Kamil-domknij okno bo chyba jest nie zamknięte"
Miałem nadzieję że jak kupię auto z klimą to na trasie przy 140km/h będzie cichutko,okna pozamykanie czyli nie świszczy wiatr,a tu LIPA
P.S I tak bym go za nic nie zamienił w tej cenie
Jedyne wyjście aby nie świstało to zwolnić...A tak poważniej - to już wszystkie uszczelki wymieniłem ( nie myślałem, że inni Roverowcy też mają ten problem) drzwi w środku uszczelniłem - no chyba wszystkie opcję przerobiłem. Choć została jeszcze jedna.
Panowie - a może by tak odkręcić lusterko, zatkać dziurę po nim i się przejechać. Jeśli będzie cicho to sprawca ustalony.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum