Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 31 Skąd: UK - Lincoln
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 02:09 [R620] Problem z ukł. kierowniczym??
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Kupilem rovera ale jest on po wypadku. Byl naprawiony ale cos mi sie wydaje ze niezbyt dobrze. Otoz caly czas zcina mi przednia prawa oone od zewnatrz. oprocz tego autko lekko sciaga na prawo. Wiem ze nalezy zrobic zbieznosc ale jakie moga byc inne przyczyny. Chodzi mi moze uszkodzona galka lub cos w tym stylu??????
Z gory dziekuje za pomoc
P.S Czy naprawde wymiana tarcz przednich waze sie z tak skomplikowanym odkrecaniem wszystkiego???
Paul: Poprawiłem temat - w Twoim aucie jest 'tylko' jeden ukł. kierowniczy
_________________ ...juz 2 lata..ile jeszcze?!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Sty 11, 2011 20:35, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 02:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
kiedys jeden kolega z fotum pisal, ze jego mechanik wymienil tarcze bez rozwalenia lozysk... poza tym to jest chyba najslabszy konstrukcyjnie element samochodu - podczas wymiany tarcz trzeba wybic lozysko, i po prostu zalozyc nowe... poniewaz nawet jesli sie tamto zlozy to pozniej bedzie tylko halasowac
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 08:57 Re: [620sdi '96] Problem z przednim ukl. kierowniczym??
piotrek821 napisał/a:
...Otoz caly czas zcina mi przednia prawa oone od zewnatrz. oprocz tego autko lekko sciaga na prawo. Wiem ze nalezy zrobic zbieznosc ale jakie moga byc inne przyczyny. Chodzi mi moze uszkodzona galka lub cos w tym stylu???...
jak sam wspomniałeś najpierw zbieżność, a ponadto sprawdzenie geometrii (po wypadku mogą być naruszone podłużnice), końcówki drążków kierowniczych, wahacze, amortyzatory
piotrek821 napisał/a:
Czy naprawde wymiana tarcz przednich waze sie z tak skomplikowanym odkrecaniem wszystkiego???
może sprecyzuj co rozumiesz pod pojęciem "odkręcanie wszystkiego"
_________________ zanim się wygłupisz polecam: nasza strona główna, techniczny FAQ, forumowa szukajka, punkty pomógł ...
Dołączył: 15 Kwi 2007 Posty: 31 Skąd: UK - Lincoln
Wysłany: Sro Lis 07, 2007 13:17
dzieki....chyba za ten problem z przodem wezme sie jak bede w polsce ( swieta ) bo w tym cudownym kraju to trzeba miec nerwy ze stali jak chce sie isc do mechanika. Oni robia tylko zbieznosc, ew. geometrie - a ze cos jest nie tak z np. drazkami czy wahaczami to juz OH MY GOD- problem nie z tej ziemi - a co do odkrecania - w moim poprzednim roverze 420 wystarczylo odkrecic tarcze i je wymienic - bez wybijania lozysk, odkrecania przegubu itp....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum