Pomógł: 16 razy Dołączył: 25 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 18:39
ja mam w moim R 185/65/R15 bo czesto jezdze po kraweznikach i musze miec wyzsze opony W takim przypadku - czyli wysoki profil przy 15" takze nic nie obciera.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 18:39 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 16 razy Dołączył: 25 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 19:02
Sam przestan jezdzic. Zimowki mam 195/50/R15 i zaparkowanie na jakimkolwiek chodniku to masakra. Nie mowiac juz o krakowskich dziurach. Wjedziesz w taka i az strach o cale zawieszenie.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 19:16
xtek napisał/a:
Sam przestan jezdzic. Zimowki mam 195/50/R15 i zaparkowanie na jakimkolwiek chodniku to masakra. Nie mowiac juz o krakowskich dziurach. Wjedziesz w taka i az strach o cale zawieszenie.
Na zime to chba powinienes pomyslec o wezszych oponach Pierwsze slysze ze ktos zaklada szersze opony na zime pozdrawiam
ash zgodnie z obietnicą wrzucam kilka fotek swoich 14" ET35 J6 (opony 175/65). Po dokładnym przyjżeniu się muszę jednak zweryfikować swój pierwszy wpis... Twoje ET30 przy oponie 185 może dać kłopot Z resztą sam zobacz...
Ps1. Na jednym zdjęciu pokazałem na czym polega problem dość krótkich szpilek w piascie... gdyby nie stożkowe nakrętki (dzięki którym mogę bezpiecznie się poruszać), to w ogóle nie dałoby się jeździ, bo nakrętka łapałaby max. 2 zwoje.
Ps2 Nie zwracajcie uwagi na to, że trochę utytłany... ostatnio pogoda nie dopisywała
Ja akurat się nie obawiam... trzy niezależne sewisy zapewniły mnie, że 8 obrotów w zupełności wystarczy. Instrukcja obsługi felg wspomina o min 6. zwojach, więc raczej nie będę z tym nic robił... chociaż wygląda niefajnie A tak przy okazji... próbował ktoś z was wymieniać szpilki na dłuższe??
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 106 Skąd: Rybnik
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 21:55
Szpilki kosztuja cos kolo 12 zlotych za sztuke A co do szerokosci felg to sam dzis zamowilem sobie felgo ENZO H 6' o ET38 i raczej sie nie obawiam ze beda za szerokie ale opisze dokladniej jak przyjda Jedyne czego sie boje to za krotkie szpilki bo nie jezdzilbym tak jak Viniu (mialbym stracha) Felgi 14 bo mam takowe opony nowe i letnie i zimowe wiec nieoplacalo mi sie zmieniac na wieksze
Ostatnio zmieniony przez koalaup Sro Kwi 09, 2008 22:00, w całości zmieniany 1 raz
Na zdjęciach faktycznie wygląda na spory prześwit, ale w ruchu ulicznym prezentuje się dużo niżej... dałem się bratu przejechać, abym mógł to zobaczyć i jest zdecydowanie lepiej niż na fotkach
ash jeśli obwiasz się czegoś to może faktycznie kup używane oryginalne roverowe 15"... unikniesz kłopotu ze szpilkmi i z ET... jedynie oponki z większym profilem, aby nie ujmować wiele z komfortu... Ostatnio widziałem na allegro felgi od naszego szanowanego klubowicza z oponami zimowymi za chyba 700zł w stanie idealnym (dostałem dokładniejsze fotki). Już byłem na nie nawet zdecydowany jednak przemyślałem sprawę jeszcze raz i zdecydowałem się na 14"
@ Viniu, Monza kupić sobie takie nakładki na śruby i nie będzie widać ze nie są dokręcone do końca śruby
I co do zdjęć, to jak na moje oko, z przodu (1.zdjęcie) jeszcze by spokojnie 1cm można było dać felgę dalej wystawać. Zanim będzie dokładnie na granicy wystawania poza karoserie przy górnym czubku błotnika
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) Diagnostyka i Chip Tuning Rover/MG Diesel oraz kodowanie pilotów
Na moje jedno i w dodatku koślawe oko to już będzie za dużo... Moje zdanie jest takie, że jeśli opona ma mieć więcej niż 175, to rozważniej będzie trzymać się ET przewidzianego przez producenta czyli 45... Raczej nie ryzykował bym inaczej...
ash wyżej podałem Ci linka do aukcji Tomi114 z felgami od Roverka... może warto to rozważyć...
_________________ S(z)koda Roverka...
Ostatnio zmieniony przez Viniu Sro Kwi 09, 2008 22:10, w całości zmieniany 1 raz
Faktycznie nie wygląda to najbezpieczniej, ale w rzeczywistości nakrętki wchodą dość głęboko... Jak wspomniałem, konsultowałem tem problem i wszędzie bylem zapewniany, że jest o.k. Poza tym wypróbowałem auto na małej jeździe testowej: ostro pokonywane zakręty (oponki zapiszczały), gwałtowne hamowania (ABS działa ), i ostre ruszanie (pierwszy raz w życiu zrobiłem "piskacza") i również bez niepokojących objawów, więc myślę, że nie będę nicj z tym robił...
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 106 Skąd: Rybnik
Wysłany: Sro Kwi 09, 2008 22:25
Oby tak dalej jednak ja nie posiadam ABS-u wiec dla swojego "lepszego snu" jezeli u mnie wyskoczy takowy "mankament " to pewno wymienie szpilki. Co do tego ABS-u to wydaje mi sie iz bez tego systemu caly uklad dostaje bardziej w kosc A i jeszcze jedno nie mam doswiadczenia przy alu ale ponoc trzeba uwazac bo lubia sie nakretki jak i sruby poluzowywac w czasie jazdy (opinie mechanikow) wiec trzeba kontrolowac
Ostatnio zmieniony przez koalaup Sro Kwi 09, 2008 22:29, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum