Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 17:35 [R100] Skąd cieknie ze skrzyni ?
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: wszystkie
Witam, od 3 dni sika mi skrzynia, od wczoraj godzina 23 do dzis 17 powstala plama srednicy 25cm. Na fotce jest przedstawione miejsce skad cieknie, ale nie wiem co mozna jeszcze dokrecic, juz wszytsko skrecilem jak sie dalo.
to jest na połączniu skrzyni z silnikiem. obawiam sie ze to nie jest kwestia dokrecenia czegos albo wymiany uszczelki(bo takowej tam nie ma) prawdopodobnie skrzynia do remontu.(wymiana jakiegoś wałka czy jakoś tak - moge sie mylić jesli tak prosze o korekte ) Pisze z doswiadczenia ktore uzyskalem w inym aucie tj Cinquecento.
no własnie, jeśli to na łaczeniu silnika i skrzyni to;
1. uszczelniacz wału korbowego - będziesz widział uciekajacy olej z silnika - sprawdź na bagnecie
2. uszczelniacz wałka sprzegłowego w skrzyni - olej w silniku bedzie trzymal poziom.
tak czy tak, czeka Cię rozpinanie skrzyni od silnika
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 22:16
Mariusz to mnie zabije, albo nauczy zdejmowac skrzynie i bedzie mial odemnie spokoj Chociaz tez moze nie odbierac telefonu i w ten sposob najlatwiej wybrnie z sytuacji:P
Pomógł: 11 razy Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 204 Skąd: 33- 300 Nowy Sącz
Wysłany: Czw Lip 03, 2008 22:16
Mi się wydaje że powinieneś dociągnąć wszystkie śruby odpowiedzialne za mocowanie skrzyni z silnikiem. Miałem podobny problem i u mnie to wystarczyło. Silnik i skrzynia a właściwie to łączenie jest poddane pracy więc może się coś poluzować z czasem. Spróbuj być może będziesz miał tyle szczęścia co ja. Pozdrawiam
Pomógł: 11 razy Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 204 Skąd: 33- 300 Nowy Sącz
Wysłany: Pią Lip 04, 2008 16:32
Mi to wygląda na usterkę mechanizmu różnicowego. U mnie było to samo. Dokręciłem śrubki i przestało kapać ale po kilku dniach, wywaliło mi drugi bieg i zaczęło wyć na każdym biegu. Kiedy dojechałem do pracy po kilkunastu minutach zobaczyłem plamę oleju pod autem. Okazało się że dwa zęby się złamały w mechanizmie różnicowym z największego koła zębatego i wybiło dziurę w skrzyni średnicy 2cm. Musiałem zmienić skrzynię i jest ok. Mam nadzieję że u Ciebie to nie to samo i jakoś temu zaradzisz w nie drastyczny sposób.
[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 17:33 ]
Zrób inne fotki z kilku stron skrzyni jak dasz radę to może coś wymyślę.
[ Dodano: Pią Lip 04, 2008 17:36 ]
a tak przy okazji to na tym zdjęciu od strony wydechu to ja widzę pęknięcie czy mi się tylko zdaje?
Na moje oko uszczelniacz walka sprzeglowego do wymiany. Skoro sprzeglo dziala w porzadku to potencjalnie wyklucza uszczelniacz na wale. Gdyby lalo sie z silnika to wg mnie nie nacieklaby taka kaluza za noc. Uszczelniacz w skrzyni bedzie wlasnie puszczal caly czas.
A wyjecie skrzyni to nie jest taka duza znow robota, wymiana sprzegla zajela mi jakies 7 godzin i zaoszczedzilem jakies 500 E. A przy okazji znow sie czegos nauczylem
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Lip 05, 2008 23:25
leje skrzynia. Weszlo do niej 1.5l oleju Moze to nie jest jakas ciezka robota ( zdjecie skrzyni ) ale nie ukrywam ze sie troche boje. Mariusz mimniej wiecej mowil co trzeba zrobic, w RAVIE tez troche popatrzylem poczytalem, ale dalej sie boje i nie mam z kim tego zrobic Potrzebuje kogos kto jest w tym temacie madrzejszy
[ Dodano: Nie Lip 06, 2008 00:26 ]
Wycwanilem sie, bo postawiel mdzis kubek pod samochodem i niech sobie do niego sika
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 04:24
dante27 napisał/a:
Mi się wydaje że powinieneś dociągnąć wszystkie śruby odpowiedzialne za mocowanie skrzyni z silnikiem. Miałem podobny problem i u mnie to wystarczyło. Silnik i skrzynia a właściwie to łączenie jest poddane pracy więc może się coś poluzować z czasem. Spróbuj być może będziesz miał tyle szczęścia co ja. Pozdrawiam
Tam nie powinno być oleju, więc dociągnięcie lub uszczelnienie połączenie nic nie da. Do wymiany uszczelniacz (tak jak napisał BRT).
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 11:18
Panowie a moze ktos z Wawy albo okolic chcialby mi pomoc? Nie mam zbydt duzo doswiadczenia i przydalby sie ktos kto to juz zrobil ( zdejmowal skrzynie ) . Oczywiscie moge zaplacic za ta pomoc, zeby nie bylo ze bedzie robione to charytatywnie. Nawet ten ktos moze usiasc i tylko mowic co mam robic.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 14:05
Panowie a powiedzcie mi, bo sam chyba zaczne to robic. Zeby wyjac polosie musze odkreicc te duze nakretki w piastach, tak ? Pozbieram troche wiadomosci i moze sie uda. Jak moge sie wziac za zdjecie wahacza zeby rozpiac zwrotnice?
jeśli chcesz wyjmować skrzynię to nie musisz
wystarczy, że odkręcisz dolne sworznie zwrotnicy, i wyszarpniesz półosie razem ze zwrotnicami... i niech sobie leżą
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 8 razy Dołączył: 16 Wrz 2007 Posty: 567 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lip 06, 2008 21:00
wlasnie z rozszczepieniem dolnego wahacza od zwrotnicy moze byc problem. Ale jesli mi sie to uda to dam rade wyjac pol os? Powiedzcie mi jakimi srubami jest przykrecona skrzynia do reszty swiata. Chodzi mi o to ze jak rozkrece to zeby mi sie srodek skrzyni nie wysypal na ziemie. Podobno 5-6 jakis wiekszych srub, tylko jakich ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum