[SynBurzy]

Witam,
Posiadam Rovera 220 Coupe 2 litry benzyna 136 koni
Samochód rzucił palenie

Wczoraj uszczelniałem dekle zaworów i umyłem motor aby zobaczyć czy nic nie cieknie. Po umyciu motor palił na dotyk ( nie było mowy o kręceniu rozrusznikiem choćby przez 3 sekundy ). Woda została wydmuchana, świece i przewody spsikane WD40. Po kilku godzinach od umycia zaczął wariować motor.
Po przejechaniu krótkiego odcinka na wysokich obrotach i zrzuceniu biegu na luz motor sam dodawał sobie obrotów na około 2000, po naciśnięciu i odpuszczeniu na pedał gazu (dalej na luzie) obroty wracały do normy. Po zgaszeniu silnika na chwilowym postoju miałem już mały problem z odpaleniem - musiałem go kręcić kilkanaście sekund i dopiero za trzecią próbą załapał.
W tej chwili jest jeszcze gorzej. Po przekręceniu kluczyka słychać jak pompa paliwa zaciąga benzynę i motor startuje na sekundę i gaśnie. Kręcenie rozrusznikiem nic nie daje dopóki nie zejdzie ciśnienie w układzie i ponownie pompa nabiera paliwo i znów silnik załacza się na sekundę i gaśnie.
Sprawdzaliśmy już przekaźnik od pompy paliwa i sytuacja jest nadal taka sama. Iskra jest normalna a świece suche więc motor nie dostaje benzyny.

POMOCY!!!

[SPAMU¦]

[AndrewS]

hmm skoro cus tam myles silnik, ja bym stawial na problem z kopulka lub ukladem WN, albo zalanym jakims innym czujnikiem

[SynBurzy]

Kopułka jest nowa i tak jak wcześniej pisałem - iskra jest normalna.
A jakie czujniki obstawiasz??
Pozdr

[AndrewS]

hmm, polozenia walu korbowego, temp silnika, potencjometr przepustnicy, odepnij wtyczki i zobacz czy nie ma wody