Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Czy przy wymianie przegubów napedowych zewnetrzych, bądz ich osłon ktoś spotkal sie z niemożliwością wybicia przegubuz piasty? Jest tak mocno wbity ze nie drgnie ani milimetra
(druga lewa strona, tzn lewy przegub wyszłedł z piasty bez prawie zadnego oporu).
Odczyłem więc go od półosi, wahaczy, końcówki drążka i wyjąłem razem z całą zwrotnicą - chyba tak to sie nazywa. Wale młotkiem przez rurke i nic a nic nie rusza. Zna ktoś sposób jak go wybic?? Mechanicy straszą, ze bede kupował to cos do czego sie przykreca koło. Dodam , że nie widac aby uzęienie przegubu zardzewiało wyglada jakby ktos na siłe wbił niepasujacy przegub.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Maj 23, 2011 21:59, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 29, 2009 21:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
jak wymieniałem przegub miałem ten sam problem nie chciał drgnąć... są dwa zabezpieczenia jedno widoczne a drugie nie... znajduje się ono w przegubie w środku... i prawdopodobnie nie da się go ściągnąć... a wiec zostało wybite... i się złamało... założyłem nowe i wcisnąłem przegub... i wszystko śmiga
mam ten sam problem że nie mogę wybić przegubu z piasty by zmienić osłonę gumową
ale przecież zabezpieczenie jest dopiero jak chcemy zdjąć przegub z półosi a nie chcąc go wybić z piasty
w piaście trzyma go tylko nakrętka i powinien się dać wybić i tam zabezpieczeń raczej nie ma
Tutaj go rozłączyłem i wyjąłem z całą zwrotnicą. on nie chce wyjśc z piasty. Druga strona samochodu jest zrobiona tak jak podane opisy na forum. Może prasa go wyciśnie?? Albo na gorąco? Zlożyłem go z powrotem ale dostał takie baty , że teraz nie mam pełnego skrętu ( jeden obrót kierownicą w lewa i jeden w prawa). I chociaz nie strzela juz to marna to pociecha.
niestety wyglada na to, że przegub się przekręcił na wieloklinie i dlatego nie chce zejść
spróbuj go przekręcić wzgledem piasty
szczerze mówiąc nie do końca wiem jak to zrobić, może spróbuj ostro ruszyć na wstecznym kilka razy z poluzowaną nakrętką na końcówce przegubu, ale to diść niebezpieczne
najlepiej by było chyba wymienić przegub i piastę bo te wielokliny już będą trochę "nadwątlone"
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
piasta jest osobno i jeszcze między piastą i zwrotnicą jest łożysko
ZTCP to wymienić bez wybicia przegubu nie bardzo jest jak, ale rozbierałem to jakieś 1,5 roku temu, więc mogę sie mylić
pod przegubem jest pierścień osadczy i jeśli da sie go zdjąć bez wybijania przegubu, to łożysko wyjdzie i piasta razem z nim
ale chyba taniej wyjdze kupno używanej zwrotnicy w komplecie z łożyskiem i piastą niż zamej piasty
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
może spróbuj ostro ruszyć na wstecznym kilka razy z poluzowaną nakrętką na końcówce przegubu, ale to diść niebezpieczne
O dziwo pomogło. Wczoraj przyszły dwa przeguby z allegro, wiec zabrałem sie za wykrecenie całej zwrotnicy ponownie. Dogadałem sie z mechanikiem ze jak przywioze zwrotnice to mi na jakiejs wyciągarce wyciagnie przegub. Po poszarpaniu na wstecznym na delikatnie zluzowanej nakretce od przegubu, tenże wyszedł z niewielkimi oporami ale wyszedł. Frezy w piascie nie uszkodzone, a stary zaciskał sie tez z oporem. Cos nie tak z piastą?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum