Wysłany: Pią Maj 15, 2009 03:01 [R220 SDI] Zgasł w trakcie jazdy
Dziś w nocy autko moje zgasło mi w trakcie jazdy ( po przygazówce tak do ok. 4 tys rpm ) - oczywiście na nagrzanym silniku itp.
Objawy są następujące:
- pod maską w skrzynce bezpieczników spala się od razu po włączeniu zapłonu bezpiecznik od kompa ( 15 A )
- nie świeci się kontrolka check engine (wogle), kontrolka świec również
- rozrusznik kręci normalnie, cała reszta chyba też działa (paliwa pół baku, chłodzenia poziom odpowiedni, oleju 3/4 skali)
Moje podejrzenie to komputer silnika albo jakieś zwarcie.
Czy są jakieś typowe miejsca (oprócz wiązki pompy), gdzie ulegają uszkodzeniu przewody? (w moim roverku występują wszystkie popularne bolączki roverów 200 po kolei)
Proszę Was bardzo o pomoc, autem muszę dużo spraw załatwić w przyszłym tygodniu a tu taki numer.... (i to jadąc z kobietą )
Ostatnio zmieniony przez thef Pią Maj 15, 2009 08:50, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 03:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 387 razy Dołączył: 15 Mar 2007 Posty: 4424 Skąd: Oświęcim
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 08:54
Nie wskażę Ci miejsca gdzie szukać dokładnie, ale zacząłbym od sprawdzenia wszystkich połączeń wchodzących do komputera, oraz do puszki bezpieczników w silniku. Być może któryś z kabelków się zsunął i robi zwarcie. Sprawdź również wszystkie punkty masowe w komorze silnika, na pewno nie zaszkodzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum