Wczoraj rozkraczył mi się drążek zmiany biegów, działał wcześniej normalnie, żadnych luzów, itp. I nagle przy zmianie biegów zrobił się luźny, lata we wszystkie strony.
Nie wchodzi na 1,2,5 i wsteczny. Działają 3 i 4 bieg, co skutecznie uniemożliwia jazdę.
Pytanie co może być przyczyną i ew. jakie to są koszty?
Sprawa bardzo pilna.
Pozdrawiam
Sandal
SPAMU¦
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 07:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pytanie co może być przyczyną i ew. jakie to są koszty?
Zapewne któryś z pręcików przekazujacych ruch dźwigni do skrzyni spadł/uległ awarii ... Podejrzewam, że da sie na szybko obecny zreanimować a w miedzyczasie poszukać nowego/używki. O nowy to raczej tylko w tomateam bym się pytał ... używka gdzies na szrocie roverkowym. Pewnie od spodu bedzie widać co siestało ... trzeba się pod auto dostać. Niestety nie wiem jak to jest w benzynkach rozwiazane.
Zapewne uszkodzeniu uległ tzw. wodzik, miałem podobną sytuację.. Mechanikowi udało się go pospawać, ale musiał uważać ponieważ są tam gumowe / plastikowe elementy i żeby się pod wpływem temp. nie stopiły
nad skrzynią powinieneś mieć ctaki krótki pręcik zakończony dwoma plastikowymi przegubami w któe wchodzą kulki. Pewnie jedna wyskoczyła. Póki co wystarczy wcisnąć, ale problem moze sie powtarzać
Nowy wodzik masz tu:
http://www.tomateam.pl/sk...m_dzial=-&c=817
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Kwi 2007 Posty: 79 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 14:31
sTERYD napisał/a:
nad skrzynią powinieneś mieć ctaki krótki pręcik zakończony dwoma plastikowymi przegubami w któe wchodzą kulki. Pewnie jedna wyskoczyła. Póki co wystarczy wcisnąć, ale problem moze sie powtarzać
Nad skrzynią, czyli trzeba dostać się od wnętrza samochodu?
Jeżeli mam jakieś pojęcie o mechanice to dam radę zrobić to sam, czy to już jakaś wyższa szkoła?
Miałem podobny problem,a mianowicie ciężko było wbic 1 i wsteka .przyczyna był wyrobiony wybierak (czy jak to się tam fachowo nazywa) jak masz dostęp do kanału to najedz i sprawdź owy wybierak prowadzący od drążka do skrzyni czy nie masz na nim jakiś luzów …jeśli to będzie to, to mogę ci cos z tym pomosc bo możliwe ze będę miał cos takiego na zbyci
Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 485 Skąd: Góra
Wysłany: Czw Paź 01, 2009 21:21
u mnie po wymianie sprzegła. Mechanik nie do konca włozył ten wodzik i mi tez wyskoczył i te same biegi nie działały. wodzik jego koniec zakonczony "łbem z guma" która miała wejsc na "kulkę" wcisnąłem ją go z gory siegając ręką za kolektorem ssacym tak po srodku dosyc nisko. nie maiłem kanału bo na drodze to robiłem.
U ciebie mozliwe ze wodzik spadł z tej samej strony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum