Forum Klubu ROVERki.pl :: [R75] Poduszka silnika na podłużnicy (gruszka)
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R75] Poduszka silnika na podłużnicy (gruszka)
Autor Wiadomość
Dawidovs 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 362



Wysłany: Wto Lut 11, 2014 10:54   

Jeśli wymieniłeś wszystkie poduszki a drgania nadal występują to nie chcę cię straszyć ale to może być padające koło dumasowe. Ja po swojej walce z poduchami wiem, że muszę wymienić dwumasę.
Byłem ostatnio u mechanika i zamontował prawie nową gruchę do diesla(oryginał) i zmian w drganiach nie ma między tą z freelandera, którą kupiłem do siebie.
Czuć delikatne wibracje na pedale sprzęgła gdy się go lekko wciśnie i to jest właśnie oznaka dwumasy. Póki jej nie wymienię drgania nie znikną...
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Lut 11, 2014 10:54   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
adas.ko 




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 76



Wysłany: Wto Lut 11, 2014 12:37   

Dzięki Dawidovs, u mnie jednak nie ma sprzęgła dwumasowego ponieważ mam skrzynię automatyczną. Ostatnia wizyta na T4 wykluczyła również awarie silnika (poza przepływką) oraz wykluczyła koło pasowe. U mnie drgania są 'minimalne', niemniej w porównaniu do służbowego fiata z dieslem to są wyczuwalne na kierownicy, podłodze .. chyba są wszechobecne ;P Zauważyłem że w fiacie wolne obroty sa na poziomie 900-950, w R75 to jednak 850 i ponoć nie da się ich zmienić/podnieść, a szkoda bo ten zabieg rozwiązałby chyba problem.

ps. po odłaczeniu przepływki pozbyłem się falowania wolnych obrotów, co było bardzo irytujące bo falowanie potęgowało trzęsienie całą budą. Teraz jest prawie idealnie.

Wracając do sedna, czy ktoś miał doświadczenie z poduchami HUTCHINSON ?
_________________
R 75 03r CDTi automat; R 45 03r 1.6; R 400 98r 1.6
 
 
Dawidovs 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Wrz 2012
Posty: 362



Wysłany: Wto Lut 11, 2014 12:48   

a wymieniałeś łącznik elastyczny tłumika?
Koledzy pisali że to za sztywny ze starości łącznik może przenosić drgania na budę..
 
 
adas.ko 




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 76



Wysłany: Wto Lut 11, 2014 12:55   

Byłem kilka dni temu na kontroli wydechu pod tym właśnie kątem. Osobiście nie widziałem ale mechanik stwierdził, że łacznik jest jego zdaniem (za)miękki. Poza tym nie miał uwag .. kurczę może warto pójść tym tropem, zawsze to taniej niż poduszka. hmm...
_________________
R 75 03r CDTi automat; R 45 03r 1.6; R 400 98r 1.6
 
 
haszczyc 



Pomógł: 38 razy
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 1631
Skąd: Zabrze

Rover 75

Wysłany: Wto Lut 11, 2014 17:18   

Dawidovs napisał/a:
Czuć delikatne wibracje na pedale sprzęgła gdy się go lekko wciśnie i to jest właśnie oznaka dwumasy. Póki jej nie wymienię drgania nie znikną...
ja po wymianie dwumasy na nową te drgania mam i miałem przed wymianą więc tutaj dwumas nie ma nic do tego
 
 
adas.ko 




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 76



Wysłany: Wto Lut 11, 2014 17:35   

Dzisiaj ponownie sprawdzałem łącznik elastyczny wydechu .... jest idealny. Poza poduchą olejową mam jeszcze podejrzenie, że przyczyną drgań może być nieszczelność kolektora dolotowego, ostatnio jak go zakładałem to otwory na głowicy były w kilku miejscach zaolejone (poza obrysem uszczelek). Czy to może mieć wpływ na drgania (w myśl że lepiej leczyć przyczynę niż skutek) ? Uszczelki producenta VICTOR REINZ będą okej ?

[2014-02-16] edit:
założyłem nowe uszczelki pod kolektorem dolotowym (producenta victor reinz), przy okazji 'zakleiłem' delikatne szparki na obwodzie kolektora, który wyglądał jakby delikatnie się rozklejał :o
Efekt jest taki że trzęsie jeszcze mniej i silnik pracuje kulturalniej i ciszej (w mojej i pasażerów opinii)
_________________
R 75 03r CDTi automat; R 45 03r 1.6; R 400 98r 1.6
 
 
Alex_Tom 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 193
Skąd: Rossosz / Lub / Wawa



Wysłany: Pią Wrz 12, 2014 18:54   

Kupiłem używaną poduszkę (gruszkę) z silnika 1.8. Po jej zamontowaniu gdy mocno ją popchnąłem zauważyłem jej naderwanie. Wszystko wyjaśnia zdjęcie niżej.
No ale już ją mając, założyłem, przejechałem 250km i nie czuć żadnych drgań i wygląda wszystko ok.
Co myślicie o takim uszkodzeniu ? Machnąć ręką czy zwracać i szukać innej ?
 
 
dzelo23 




Pomógł: 60 razy
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1649
Skąd: wysokie mazowieckie

Rover 75

Wysłany: Pią Wrz 12, 2014 19:05   

Ja bym już brał nową, moja z 1.8n/a nie miała żadnych uszkodzeń i nie wytrzymała kilku depnięć z 1,8 turbo. Za nową płaciłem 180 zeta
_________________
Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć :/
 
 
 
Alex_Tom 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 193
Skąd: Rossosz / Lub / Wawa



Wysłany: Pią Wrz 12, 2014 19:08   

dzelo23 napisał/a:
Za nową płaciłem 180 zeta

Ja za tą dałem 175zł :mad:
 
 
dzelo23 




Pomógł: 60 razy
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 1649
Skąd: wysokie mazowieckie

Rover 75

Wysłany: Pią Wrz 12, 2014 19:26   

http://www.4cars.pl/samoc...a_silnika,0.php
213 ale na pewno da się znaleźć taniej
_________________
Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć :/
 
 
 
Alex_Tom 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Mar 2012
Posty: 193
Skąd: Rossosz / Lub / Wawa



Wysłany: Nie Wrz 14, 2014 14:26   

Może ktoś jeszcze coś by dorzucił od siebie na temat takiego uszkodzenia bo kompletnie nie wiem co robić i czy może mieć to jakieś skutki :oops: ?
 
 
Kamil79 




Pomógł: 24 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 207
Skąd: mazury



Wysłany: Pon Wrz 15, 2014 16:48   

Alex_Tom napisał/a:
Może ktoś jeszcze coś by dorzucił od siebie na temat takiego uszkodzenia bo kompletnie nie wiem co robić i czy może mieć to jakieś skutki :oops: ?


Oczywiście że będą skutki, trochę pojeździsz i po jakimś czasie wyleje się olej. Odczujesz zwiększone wibracje zespołu napędowego szczególnie przy manewrach parkingowych. Silnik najwyżej będzie leżał na tej uszkodzonej gumie i poza większymi wibracjami nic się dziać nie powinno oprócz szybszego zużywania się ucha gumowego na silniku. Wiem bo jeździłem jakiś czas z uszkodzoną, tylko moja pękła na pół.
 
 
sebol11 




Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 558
Skąd: wwa

Rover 75

Wysłany: Pią Gru 19, 2014 19:53   

apples, wiem ,że robiłeś to już dawno ale może pamiętasz jeszcze jak rozdzieliłeś podstawę od gumowej poduszki od freelandera? Ciąłeś to diaksem?
 
 
cin1391 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 19 Lut 2015
Posty: 446
Skąd: Wyszków

Rover 75

Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 08:02   

Operacja archeolog - odkopuję temat.

Biorę się za wymianę gruszki, zakupiłem używkę do swojego CDT. Panowie pytanie: jak się do tego zabrać?

Podlewarować silnik do góry, odkręcić łapę, odkręcić górne mocowanie gruszki, wyciągnąć łapę, a potem wykręcić gruszkę, która jest wkręcana bezpośrednio w podłużnicę?

Czy lewarowanie silnika jest konieczne? Proszę o poradę, bo nie chcę się zdziwić ;)

Dziękuję.
_________________
Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
 
 
rafalmis1 




Pomógł: 78 razy
Dołączył: 30 Kwi 2012
Posty: 2998
Skąd: Dynów

Rover 75

Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 08:22   

cin1391, dokładnie tak jak gadasz, podnośnik pod silnik, łapa i grucha jest po prostu wkręcona w podłużnice
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 09:20   

cin1391 napisał/a:
Operacja archeolog - odkopuję temat.

Biorę się za wymianę gruszki, zakupiłem używkę do swojego CDT. Panowie pytanie: jak się do tego zabrać?

Podlewarować silnik do góry, odkręcić łapę, odkręcić górne mocowanie gruszki, wyciągnąć łapę, a potem wykręcić gruszkę, która jest wkręcana bezpośrednio w podłużnicę?

Czy lewarowanie silnika jest konieczne? Proszę o poradę, bo nie chcę się zdziwić ;)

Dziękuję.


A czemu kopiłeś używkę a nie nówkę od benzyniaka polecaną na forum? ja kupiłem kiedyś używkę i żałuję. Do zakupu nowej jeszcze się nie mogę zebrać. Kiedyś juz bym był po jej wymianie ale zabrakło tych poduszek w sklepie jak się rzucili na nie :)
 
 
cin1391 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 19 Lut 2015
Posty: 446
Skąd: Wyszków

Rover 75

Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 09:49   

rafalmis1 napisał/a:
cin1391, dokładnie tak jak gadasz, podnośnik pod silnik, łapa i grucha jest po prostu wkręcona w podłużnice


Bardzo dziękuję za potwierdzenie, dzisiaj operacja będzie grana, jak wrócę z pracy.

markozalko napisał/a:
A czemu kopiłeś używkę a nie nówkę od benzyniaka polecaną na forum?


Bo za używkę w bdb stanie, wyciągniętą z CDT po kolizji z przebiegiem 90kkm, zapłaciłem 50zł na lokalnym szrocie ;)

Nówka to 300 zł. Natomiast różne opinie są co do różnicy pomiędzy gruszką z CDT a benzyną, a sprzedawcy albo tego nie rozróżniają, albo piszą, że do benzyny, a do CDT na własną odpowiedzialność. Tutaj mam pewność, co wkładam a do tego śmieszna cena. Guma nie jest nigdzie popękana, wygląda całkiem świeżo.

Na pewno będzie lepiej niż jest teraz, bo moja obecna się rozczłonkowała, olej się ulał i cała osiadła.
_________________
Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 09:51   

A poza drganiami budy, czujesz je na pedale np. sprzęgła i na kierownicy? Jak rano odpalsz auto to wali ta kierownica ostro a jak ją ręką przytrzymsz to cisza się robi tylko czuć wtedy drżenie?
 
 
cin1391 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 19 Lut 2015
Posty: 446
Skąd: Wyszków

Rover 75

Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 10:23   

markozalko napisał/a:
A poza drganiami budy, czujesz je na pedale np. sprzęgła i na kierownicy? Jak rano odpalsz auto to wali ta kierownica ostro a jak ją ręką przytrzymsz to cisza się robi tylko czuć wtedy drżenie?


Nie. Aż tak nie. Na pedale sprzęgła czuję minimalne wibracje, powiedziałbym, że to norma.
Kierownica drży, buda drży, ale nie wali. Trzeszczą trochę plastiki, potrafią wręcz zapierdzieć w trakcie przyspieszania w zakresie 1600-2000 obrotów. No i podczas ruszania też potrafi zapierdzieć.

Mam również tłumik końcowy skorodowany i wydaje irytujące rzężenie podczas odpalania i gaszenia. Po kolei dojdę do sedna. Póki co omijam szerokim łukiem temat dwumasy :P W listopadzie ub. roku wymienione było sprzęgło, wysprzęglik i pompka sprzęgła, dwumasa sprawdzana organoleptycznie i wydawała się "zdrowa".
_________________
Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
 
 
markozalko 



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 11 Kwi 2010
Posty: 1051
Skąd: Ostrołęka



Wysłany: Czw Kwi 16, 2015 11:41   

U mnie jak jest zimno na dworzu i po nocy odpalam furę to kierownica wpada w takie wibracje że szok. Normalnie jakby miała jakiś luz gdzieś i dlatego łapię ją łapami aby tego nie słyszeć. Jeszcze trochę i chyba ją wymienię na tą od od benyniaka. Tez mam tego dość, ile można :)nie piszę już o pojedynczym stuknięciu przy ruszaniu i zmianie pierwszych biegów, choć te ostatnie to na zimnym silniku i nie zawsze. Lecz to to chyba dolna poduszka, z którą tez walczyłem i dalej nic.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r75]Wyższa poduszka gruszka
myszoreks Rover serii 75, MG ZT 1 Wto Cze 09, 2015 21:38
cin1391
Brak nowych postów [R75] poduszka silnika
zimek-1985 Rover serii 75, MG ZT 8 Sro Cze 08, 2016 11:10
prebenny
Brak nowych postów [R75] Poduszka silnika
Domino88 Rover serii 75, MG ZT 5 Pon Mar 22, 2010 23:01
kris-tofer
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi [R75] Poduszka silnika
sebols Rover serii 75, MG ZT 2 Czw Wrz 02, 2010 13:05
witgut
Brak nowych postów [R75] Poduszka Silnika prawa
czarek236 Rover serii 75, MG ZT 5 Pią Mar 25, 2016 19:27
czarek236



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink