Wysłany: Czw Lip 01, 2010 08:19 [R620] Od 3tys w górę brak przyspieszenia
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam,
Mam problem, który zaczął się od wymiany rozrządu. Przy okazji wymiany rozrządu mechanik grzebał też przy wiązce kabli, bo stwierdził, że były uszkodzone i mogły nie "stykać".
Problem objawia się tym, że generalnie samochód jest słabszy po wymianie rozrządu, mam wrażenie jakby turbo nie działało ( wcześniej wyraźnie było słychać świst i przyspieszenie, teraz nie ).
Ale większy problem to to, że przy 3tys. na biegu 4 i 5 jest zero mocy. Do 3 tys samochód jako tako przyspiesza, a przy 3tys koniec. W ten sposób na 5biegu na autostradzie dojeżdzam do 140km/h i nie chce jechać więcej. Przed wymianą rozrządu przy 140km/h czuć było jeszcze zapas mocy, a samochód jechał do 180km/h.
Mechanik teraz przy tym grzebie, ale już mnie poinformował, że to nie ma nic wspólnego z tym co oni robili. Samochód przed wizytą u nich jeździł mi ponad 2 lata bez żadnego problemu, więc trochę dużo tych zbiegów okoliczności.
Szczególnie, że ostatnio byłem już u nich na poprawce, bo nie podłączyli dokładnie któregoś kabla i na luzie obroty mi tak spadały, że samochód gasł.
Co może być przyczyną? Czy ma to związek z wymianą rozrządu lub okablowaniem, które robił mechanik ?
Dzięki
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lut 22, 2011 00:16, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lip 01, 2010 08:19 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Miałem tak samo, po wizycie u mechanika xD
Przyczyną była szmatka płucienna w dolocie filtra powietrza. Wierze że był to tylko przykry przypadek. Ktoś położył szmatke, ktoś inny odpalił i zassało. Przy okazji jak zobaczyłem na jakim filtrze jeździłem to go od razu zmieniłem, jednolicie czarny i piach się z niego sypał
W każdym razie to niekoniecznie musi być dokładnie ten sam problem natomiast prawie napewno silnik się dusi. Może masz silnie zabrudzony filtr powietrza, lub coś w tym guście. Napewno sprawdzenie niezaszkodzi.
samochód był na komputerze i wykazało uszkodzony przepływomierz powietrza. Mechanik mnie postraszył, że kosztuje to 1000zł, ale znalazłem nowy Bosha za 300zł, więc nie ma tragedii.
no właśnie. Mówiłem mechanikowi o tym, żeby dokładnie zwrócił na to uwagę, bo wyczytałem tutaj, że ma to też wpływ na moc silnika.
Niestety ja się na tym nie znam. Co polecacie? Pojechać do innego gościa, czy odpuścić sobie, jeśli po wymianie przepływomierza będzie ok?
Czy poza mocą, źle ustawiony kąt wtrysku negatywnie na coś wpływa ? Wiem, że mogą być problemy z odpalaniem, ale teraz lato to pali bez problemu, czy problem wyjdzie na jaw dopiero zimą ?
Po pierwsze najpierw odepnij przepływkę. W SDi nie robi ona większej różnicy.
Jeśli chodzi o kąt wtrysku to może być dwojako rozregulowany. W jedną stronę kiepsko odpala, ale dobrze jeździ, natomiast w drugą dobrze odpala, ale kiepsko jeździ.
Gdzieś na forum było podane jaki powinien być dobry kąt wtrysku. I raczej na to stawiam, skoro wymieniany był rozrząd.
no dobra, dzisiaj odepnę przepływkę i zobaczę jak pojedzie bez.
Jakie są zależności ?
Tzn jeśli pojedzie bez zmian to przepływomierz jest dobry ?
Co jeśli będzie gorzej ? Znaczy, że przepływomierz jest dobry ?
dzięki, miałeś rację. Po odłączeniu, moc bez zmian, teraz muszę znaleźć kogoś kto potrafi ustawić kąt wtrysku zrobić we Wrocławiu.
Swoją drogą za tą kalibrację powinien zapłacić mechanik, który robił mi rozrząd. Jakby nie patrzeć jest to część wykonanej usługi, której to nie zrobił bo nie potrafił.
Ile to może kosztować ?
Hm.. około 150 zł.
U mnie robią w Boschu w Białymstoku na kompie Boschowym (KTS czy jakoś tak).
Ogólnie większość Ci będzie pewnie robiła metodą prób i błędów przekręcając koło zębate.
We Wrocławiu masz pewnie jakiś Bosch Service to się do nich uśmiechnij
mam prośbę.. wymień sobie najpierw przeplywomierz.. kup używkę.. ja kupiłem za 30 zł na alle i wymieniłem , ale w tym samym momencie również wymieniłem turbinę i wyczyściłem stary przepływomierz i tak naprawdę nie wiem co pomogło / naprawiło mi tą moc..
wszyscy piszą że przepływomierz nie ma znaczenia, ale z tego co wiem to on właśnie podaje do kompa info jaką dać dawkę paliwa... on musi mieć znaczenie i to bardzo duże, a każdy pisze żeby to olać, bo jak się odłączy i nic się nie zmienia to na pewno nie przepływka..
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
damiansz, w iDT tak rzeczywiście jest. Natomiast w SDi przepływka steruje tylko zaworem EGR. Równie dobrze możesz go wywalić i dać zwykłą rurę zamiast puszki przepływomierza.
tylko dlaczego moc mi powróciła i spalanie znacząco spadło po wymianie przepływomierza na nowy? porobię jeszcze testy ze starym i dam znać..
szukałem w rave układu dokąd idą te cztery kabelki z przepływomierza, ale nie mogę sobie poradzić..
[ Dodano: Pon Sie 02, 2010 22:29 ]
Krzysi3k napisał/a:
damiansz, w iDT tak rzeczywiście jest. Natomiast w SDi przepływka steruje tylko zaworem EGR. Równie dobrze możesz go wywalić i dać zwykłą rurę zamiast puszki przepływomierza.
czemu myslisz że w SDI przepływomierz steruje tylko zaworem EGR?
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
ja kupiłem za 30 zł na alle i wymieniłem , ale w tym samym momencie również wymieniłem turbinę i wyczyściłem stary przepływomierz i tak naprawdę nie wiem co pomogło
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum