Wysłany: Czw Sie 04, 2011 11:31 [R45] brak zasilania cewek zapłonowych.
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2000
Kolejna dawka problemów.
Po rozłożeniu silnika i ponownym złożeniu silnik kręci ale nie ma ochoty zaskoczyć.
Rozrząd tym razem złożony wedle wszystkich instrukcji dostępnych w RAVE jak i na forum
Po sprawdzeniu miernikiem aku
- 12.8 V
- 10.8 V przy próbie rozruchu
Profilaktycznie odłączyłem czujnik temperatury cieczy chodzącej.
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce na pozycję II brak prądu w przewodach wpinanych do cewek. Podczas próby rozruchu na mierniku pojawia się ok 0.5 V
Wszystkie bezpieczniki ok.
Gdzie szukać problemu?
Dodam jeszcze że wszystkie wtyczki czujników przed podłączeniem spryskałem kontaktem. Oglądałem też płytkę komputera ale na "oko" wszystko wygląda ok.
Z góry dzięki za odpowiedzi.
[ Dodano: Czw Sie 04, 2011 12:31 ]
Kompletny brak wiedzy w temacie?
ArekL, rozrusznik kręci, wszystkie kontrolki też świecą. Trochę mnie zaskoczyłeś swoim pytaniem ale w sumie nie zaszkodzi sprawdzić. Każda sugestia/rada jest na wagę złota w tym momencie.
[ Dodano: Czw Sie 04, 2011 18:56 ]
Jest faza do cewek. Umarły wtryski. Przekopuję się teraz przez RAVE żeby pomacać co i gdzie padło.
Hrabia,
Sprawdź może czujnik zderzeniowy. Może wyskoczył podczas remontu. Jego działanie polega na odcięciu pompy paliwa i wtedy samochód kręci, ale odpalić nie chce.
Hrabia,
Sprawdź może czujnik zderzeniowy. Może wyskoczył podczas remontu. Jego działanie polega na odcięciu pompy paliwa i wtedy samochód kręci, ale odpalić nie chce.
W R45 raczej nie występuje taki element
Dzięki wszystkim za wskazówki. Problem rozwiązany.
Może od początku. Cały silnik wybebeszyłem na osiedlowym parkingu. Pod chmurką. W komorze silnika został tylko blok i wał korbowy. Prawie cały osprzęt razem z głowicą i wszystkim tym co się robi przy HGF oraz odklejone tuleje cylindryczne, misa olejowa... w zasadzie wszystko wylądowało w drugim aucie. Trochę trwało zanim wszystko własnoręcznie doprowadziłem do porządku (czyszczenie, mierzenie, oglądanie, sklejanie, składanie).
Zmienne warunki atmosferyczne, odkręcona misa olejowa, brak dolnej osłony silnika jak to w benzyniakach bywa i problem gotowy. Padł czujnik wału korbowego który został w bloku silnika. Nie tyle padł co obrósł rdzą. Po wyczyszczeniu działa jak trzeba. Oczywiście był ostatnim elementem który sprawdziłem a powinien być raczej na początku listy. Stąd też problemy z wtryskami i brakiem 12V na wlocie cewki zapłonowej.
Gdyby ktoś się porywał na generalkę pod blokiem to służę pomocą
Ps. Pod głowicą znajduje się teraz dorabiana uszczelka wykonana przez bardzo leciwego człowieka. Zobaczymy czy zda to egzamin.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum