Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 13:04 [R600] zawieszenie
Mam problem tego typu, ze moj 620Ti lezy na glebie, kupilem go takiego i podoba mi sie taka sylwetka, tylko jest jeden problem. Nasze polskie drogi są w tak opłakanym stanie, ze przy predkosci przekraczajacej 50km/h potrafi mnie wybic na nierownosci i dobić do podłoża i ryje całym podwoziem o ulice,zostawiajac kilometrowe rysy. Spręzyny mam o ile sie nie myle wymienione, bo czytałem o tym tutaj na forum. Takie jakieś śmieszne czerwone,krótsze, ale podobno twardoscia nie roznia sie od fabryki. No i tutaj pojawia sie pytanie. Co uczynić, zeby ten samochod tak nie kochał przytulac się z ulicą? Wykluczam zwiekszenie prześwitu
SPAMU¦
Wysłany: Nie Wrz 23, 2012 13:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak zachowuje się kiepska sprężyna na wytrzaskanym amortyzatorze czyli zamiast tłumić to się podbija na nierównościach jak piłeczka. Dlatego moja rada to kupić porządne zawieszenie czyli markowe sprężyny i dedykowane amortyzatory do obniżenia. Pokusił bym się nawet o takie z regulacją siły tłumienia wtedy będziesz sobie mógł wyregulować tłumienie amortyzatora tak jak chcesz, a już idealnym rozwiązaniem byłby gwint z regulacją zarówno wysokości jak i siły tłumienia wszystko zależy ile kasy masz do wydania.
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Przeglądałem jakies gwintowane zawieszenia, ale koszt prawie rowna sie z kosztem zakupu rzeczonego modelu. Mija sie to z celem. Zawieszenie jest dosyc twarde, bo na zakretach nie pływa, ale na nierownosciach jest tragedia. W koncu nie łatwo stłumic 1800kg
a wracając do tematu, zawieszenie jest w dobrym stanie, tylko ze wzgledu nie niezbyt duzy prześwit dzieję się jak dzieje...w jakims sklepie znalazłem sprężyny do accord w rocznikach r600, tylko musze si eupewnic czy są twardsze
Też mam obniżone auto i na pewno mi nie wmówisz, ze bujanie na nierównościach i dobijanie auta do ziemi to normalna oznaka. Albo masz lipne sprężyny, albo wytrzaskane amortyzatory albo to i to, a wiem co mówie bo w poprzednim aucie miałem tanie spręzyny na seryjnych amortyzatorach i tak się to włąsnie zachowywało. Co do twardych sprężyn to dość twarde są np. H&R
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Hehe jamex + seryjny amortyzator dokładnie taki zestaw miałem w swoim poprzednim aucie. Aktualnie mam cały kit (spręzyny progresywne plus dedykowane do tego amortyzatory) i jest niebo, a ziemia w porównaniu do wcześniejszego zestawu. Co do haczenie to nie, nie haczę bo nie pcham się autem tam gdzie wiem, ze nie wjadę po za tym u mnie same progi mam dość wysoko Czasem jak wiozę dwie osoby na tyle to mi opona przytrze o błotnik ale taka już wada felg 18x8
_________________ Jeśli twierdzisz, ze szukałeś i nie znalazłeś to znaczy, ze kłamiesz.
Czyli polecasz zmiane zawiasu 18-ki musze zalozyc na dniach, bo 16" to zdecydowanie za mało, ale nikt nie chce kupic moich O.Z ja jeszcze nie spotkalem progu po ktorym bym nie przejechał brzuchem
W accordzie miałem zestaw amortyzatory Koni sport z regulacją wysokości i siły tłumienia i sprężyny Weitec. Auto zeszło w dół o 55mm, doskonale trzymało się drogi i można było łatwo wyregulować twardość. Cały zestaw wychodził korzystnie cenowo bo nawet nie połowę tego co gwint a dawał te same możliwości regulacji
Z tego co pamiętam to amory przód i tył kosztowały 1400zł i kupowałem je jako nowe a sprężyny kupiłem używane za 200zł.
Aktualnie poszukuję roverka takiego jak Twój i zapewne kupię te same amorki
daje mnostwo przyjemnosci z jazdy, tylko z tą glebą jaką obecnie posiadam nie da sie optymalnie "ścigać". Ostatnio wgniotła mnie w podloge Civi Type-R. Musze pomyślec nad zawiasem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum